Preludium - gorące trafo sieciowe

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

kukang
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 22
Rejestracja: sob, 18 lipca 2009, 23:36

Re: Preludium - gorące trafo sieciowe

Post autor: kukang »

Oglądałem kiedyś dla własnej ciekawości na oscyloskopie to co wychodzi z gniazdka, zdecydowanie sinusoidą to nie było. Nie mam niestety analizatora widma, ale pomiar stopnia odkształcenia robiony miernikiem zniekształceń nieliniowych dawał wynik powyżej 20%, a to już dużo.
arwiecz
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 261
Rejestracja: wt, 1 marca 2005, 15:26
Lokalizacja: RYBNIK

Re: Preludium - gorące trafo sieciowe

Post autor: arwiecz »

Może ostrożnie coś dodam od siebie - Preludium i podobnie Poemat mają jak spojrzeć na ich schemat trafo sieciowe z 3 oddzielnymi uzwojeniami pierwotnymi : 2 x 110 V oraz 17 V .
W odpowiedniej kombinacji o ile mnie pamięć nie myli możemy je połączyć szeregowo 2x110 co daje 220V oraz 2x110 równolegle i do tego w szereg 17v co daje nam 127V .
Uzwojenia 110V mają na schemacie zaznaczone początki i końce i przy połączeniu szeregowym jest ważny kierunek uzwojeń by napięcia się nie znosiły - może tu jest problem ? Inna teoria to wkładka przełącznika zakresów napięć zasilających z innego radia ?
Omomierzem to będzie trudno sprawdzić ale myślę że najłatwiej zasilić trafo od tyłu tzn. jako pierwotne wykorzystaj uzwojenie 6,3V ( zasil z żarzenia z innego transformatora ) ewentualnie podaj sieć 230V na końcówki anodowego pomiędzy anody wyjętej AZ1 . W obu przypadkach reszta uzwojeń w powietrzu , przełącznik napięcia sieciowego wyjęty , woltomierz do ręki i pisz jaki efekt
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Preludium - gorące trafo sieciowe

Post autor: KaKa »

kukang pisze:Oglądałem kiedyś dla własnej ciekawości na oscyloskopie to co wychodzi z gniazdka, zdecydowanie sinusoidą to nie było. Nie mam niestety analizatora widma, ale pomiar stopnia odkształcenia robiony miernikiem zniekształceń nieliniowych dawał wynik powyżej 20%, a to już dużo.
Brzmi to dla mnie tak samo jak poniższe zdanie:
Jechałem samochodem, nie mam licznika, ale z 300km/h było :lol:
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Preludium - gorące trafo sieciowe

Post autor: gustaw353 »

Najbezpieczniej posłużyć się (wspomóc się) transformatorem o napięciu paru woltów (1-2V).
Do niego, przez żarówkę samochodową a lepiej motocyklową (6V), przyłączyć uzwojenie żarzenia badanego transformatora(6,3V - bo łatwo je zlokalizować). Na pozostałych uzwojeniach będą napięcia zaniżone w stosunku do nominalnych ale bezpieczniej jest wtedy manipulować nimi by określić ich początki i końce - by sfazować je.
Żarówka zabezpiecza oba transformatory w wypadku przypadkowego zwarcia końców uzwojeń podczas "manewrów".

"Oglądałem kiedyś dla własnej ciekawości na oscyloskopie to co wychodzi z gniazdka, zdecydowanie sinusoidą to nie było."

- doradzam takie oglądanie na jakimś obciążeniu, na przykład na żarówce - oporność czynna i do tego gasząca trochę zniekształcenia. Na nieobciążonej sieci widać sporo "procentów" - duża oporność wej. oscyloskopu !
kukang
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 22
Rejestracja: sob, 18 lipca 2009, 23:36

Re: Preludium - gorące trafo sieciowe

Post autor: kukang »

Brzmi to dla mnie tak samo jak poniższe zdanie:
Jechałem samochodem, nie mam licznika, ale z 300km/h było :lol:[/quote]


I nie mogę się absolutnie z Tobą zgodzić, bo akurat stopień odkształcenia przebiegu od sinusoidy jak najbardziej miarą zawartości harmonicznych i wszelakiego śmiecia jest. Zresztą jak byś się głębiej zastanowił to nie będzie niespodzianką. Na dzień dzisiejszy większość odbiorników podłączanych do sieci energetycznej jednak NIE POSIADA charakteru czysto rezystancyjnego, a o ile nie zostały w ostatnim okresie odkryte jakieś rewolucyjne prawa z zakresu podstaw elektrotechniki to zarówno obciążenie o charakterze nierezystancyjnym MUSI odkształcać przebieg napięcia źródła (chyba że instalacja i generator w elektrowni posiadają nieskończenie małe Rw) i MUSI wprowadzać przesunięcie pomiędzy prądem a napięciem. Do czego to prowadzi z punktu widzenia odbiornika chyba wiesz
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Preludium - gorące trafo sieciowe

Post autor: KaKa »

http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
kukang
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 22
Rejestracja: sob, 18 lipca 2009, 23:36

Re: Preludium - gorące trafo sieciowe

Post autor: kukang »

Nie przesadzam, może koło podstacji jest faktycznie tyle. Tylko że w miarę jak od niej się oddalasz to robi się coraz gorzej. Zwróć uwagę że obecnie właściwie każde urządzenie elektroniczne ma na wejściu przetwornicę impulsową a przed nią prostownik zblokowany dużą pojemnością. Zresztą jak masz oscyloskop to sam zobacz. Nie sądzę żeby u Ciebie było z tym jakoś specjalnie lepiej.
Javoreczek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 153
Rejestracja: pn, 2 stycznia 2012, 13:26

Re: Preludium - gorące trafo sieciowe

Post autor: Javoreczek »

kukang pisze:Będzie się grzać, wzrosło napięcie w sieci. Transformatory te co ciekawe nie były liczone na 220V - tyle nigdy w sieci nie było, tylko na jakieś 210. Jak masz autotrafo to łatwo sprawdzisz przy jakim napięciu zasilającym osiągasz poprawne napięcia w układzie (najlepiej sprawdzić na żarzeniu). W tej chwili trafo z sieci dostaje 230 albo więcej, na przykład u mnie w domu jest prawie 240V. Dodatkowo to co wychodzi z gniazdka to nie jest sinus tylko mix wszystkich możliwych harmonicznych i zakłóceń od zasilaczy impulsowych.
Wracając do meritum, to okoliczności które opisujesz oczywiście mają miejsce, ale na transformatory sieciowe w aż tak dużym stopniu myslę wpływać nie będą. Sam mam 2 radia lampowe i jeden telewizor (NRD'owski Record na lampach serii E z normalnym trafem siecowym w zasilaczu) i ich transformatory zdają się w żaden sposób tych zmian nie zauważać. A na pewno w jakikolwiek znaczący sposób nie wpływają one na ich temperaturę.
Awatar użytkownika
akordeonista
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 531
Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
Lokalizacja: Warszawa

Re: Preludium - gorące trafo sieciowe

Post autor: akordeonista »

arwiecz pisze: Uzwojenia 110V mają na schemacie zaznaczone początki i końce i przy połączeniu szeregowym jest ważny kierunek uzwojeń by napięcia się nie znosiły - może tu jest problem ? Inna teoria to wkładka przełącznika zakresów napięć zasilających z innego radia ?
Prosty sposób na sprawdzenie tej możliwości to kawałek żelaza - przy niewłaściwym połączeniu uzwojeń transformator zachowuje się jak solenoid i przyciąga ferromagnetyki. Kupiłem kiedyś w Bomisie (kto pamięta, co to było?) dwukolumnowy, przeceniony na 5 złotych TS 90/2 - wyglądał OK, tylko grzał się bardzo no i brał duży prąd na golasa. Też szukałem przyczyny, zrobiłem sobie kawę i po włączeniu sieci łyżeczka pojechała przez połowę biurka do rdzenia! Po prostu w Zatrze niewłaściwie połączono dwa uzwojenia. Po zmianie wszystko wróciło do normy a transformator działa do dziś. SP5SAT.
Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
elektrit
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 927
Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
Lokalizacja: Brzesko-Okocim
Kontakt:

Re: Preludium - gorące trafo sieciowe

Post autor: elektrit »

Też uważam, że ma niewłaściwie połaczone początki i końce uzwojeń. Wystarczy włączyć w szereg z pierwotnym żarówkę 40W i patrzeć, na biegu jałowym nie ma prawa nawet lekko zaświecić.
Ten, co się doszukuje wady w jakichs harmonicznych napięcia sieciowego niech zażyje stoperan.
Poszukuję 1R5T.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Preludium - gorące trafo sieciowe

Post autor: chrzan49 »

No i nareszcie głos rozsądku.
Kto z Was widział generator porzadnej mocy na żywo?
Mierzyć to trzeba umieć prosze niektórych Kolegów.
Pozdrawiam T
geguś

Re: Preludium - gorące trafo sieciowe

Post autor: geguś »

kukang pisze:Oglądałem kiedyś dla własnej ciekawości na oscyloskopie to co wychodzi z gniazdka, zdecydowanie sinusoidą to nie było. Nie mam niestety analizatora widma, ale pomiar stopnia odkształcenia robiony miernikiem zniekształceń nieliniowych dawał wynik powyżej 20%, a to już dużo.
To jeżeli Kolega jest taki dobry to proszę określić THD U wg poniższego zdjęcia.
Załączniki
DSC_0001_1.jpg
kukang
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 22
Rejestracja: sob, 18 lipca 2009, 23:36

Re: Preludium - gorące trafo sieciowe

Post autor: kukang »

Witam;
Trzeba również czytać czasami ze zrozumieniem;;;
Nigdzie nie napisałem że do określenia stopnia odkształcenia użyłem oscyloskopu;;;;
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Preludium - gorące trafo sieciowe

Post autor: Marcin K. »

Witam po dłuższej nieobecności! Trafo na biegu luzem, nie obciążone żadną żarówką itp. pobiera troszkę ponad 1A. Napięcia wtórne to: anodowe 2x136V, żarzenie odpowiednio 6,3V i 4V. Wychodzi na to że trafiłem kolejne uszkodzone trafo.
Nie wiedziałem że temat rozrośnie się aż tak :) Radio nie jest moje, nie będę w nie inwestował, chyba że facet sam sobie znajdzie takie trafo.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam!
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Preludium - gorące trafo sieciowe

Post autor: Tomek Janiszewski »

Marcin K. pisze:Napięcia wtórne to: anodowe 2x136V, żarzenie odpowiednio 6,3V i 4V.

Takie masakryczne zwarcie w uzwojeniach anodowych? To się powinno dac omomierzem na zimno wykryć, porównaj z pierwszym z brzegu Mazurem jaki masz. Ale jeszcze dziwniejsze jest to że oba napięcia, choć tak zdołowane względem prawidlowych napięć zarzenia pozostają symetryczne. Nie ma tam jakiego zwartego zwoju, choćby w postaci zwartych końcówek dodatkowej sekcji sieciowej 17V?
Radio nie jest moje, nie będę w nie inwestował, chyba że facet sam sobie znajdzie takie trafo
Dziadek który pojawił sie na Wolumenie po przeszlo dwumiesięcznej nieobecnosci miał takie transformatory.
ODPOWIEDZ