Strona 2 z 3
Re: Testy przedwzmacniacza, sygnały audio-pytania początkują
: pt, 10 sierpnia 2012, 00:16
autor: Wicker
Dobrze, że nie wpadli na pomysł wsadzenia tam zasilacza impulsowego

Ale konstrukcja ciekawa, brzmi naprawdę fajnie.
Re: Testy przedwzmacniacza, sygnały audio-pytania początkują
: pt, 10 sierpnia 2012, 00:32
autor: Thereminator
Chyba tylko dlatego dobrze, że to by zepsuło "tradycyjność" konstrukcji. Dobry zasilacz impulsowy jest lepszy od bylejakiego tradycyjnego. Zasilacze transformatorowe bardzo powoli, ale jednak już odchodzą do lamusa.
Re: Testy przedwzmacniacza, sygnały audio-pytania początkują
: pt, 10 sierpnia 2012, 19:02
autor: Wicker
Thereminator pisze:Dobry zasilacz impulsowy jest lepszy od bylejakiego tradycyjnego.
Możesz rozwinąć myśl ? Niestety na wykładach z impulsowych za bardzo nie uważałem

Re: Testy przedwzmacniacza, sygnały audio-pytania początkują
: pt, 10 sierpnia 2012, 20:25
autor: AndrzejJ
Nie ma słyszalnego brumu (który to w zwyczajnym zasilaczu ze słabą filtracją jest dobrze słyszalny), nawet jak coś z zasilania się przedostaje to jest to >50khz, więc nie słychać.
Re: Testy przedwzmacniacza, sygnały audio-pytania początkują
: pt, 10 sierpnia 2012, 22:59
autor: Wicker
Przydźwięk będzie raczej zależeć od typu konstrukcji (buck/boost, flyback, przeciwsobne) oraz częstotliwości kluczowania, skonstruowanie dobrego konwertera to nie taka prosta sprawa. Taka ciekawostka, ktoś z kolegów używa telefonów Nokii ? Ich ładowarki piszczą i strasznie denerwuje mnie to, np. w nocy.
Re: Testy przedwzmacniacza, sygnały audio-pytania początkują
: pt, 10 sierpnia 2012, 23:03
autor: Thereminator
Tam częstotliwość pracy jest niska, bo nie służy do zasilania audio. Natomiast nie są na rynku żadną nowością wzmacniacze lampowe zasilane impulsowo - choćby Crate V30 albo Yerasov Bulldozer. Nic nie piszczy i brak przydźwięku.
Re: Testy przedwzmacniacza, sygnały audio-pytania początkują
: pt, 10 sierpnia 2012, 23:20
autor: federerer
Brzmi kusząco, brak ciężkiego transformatora, brak przydźwięku, no i mniejsze. Chyba nawet dałoby się płynnie regulować napięcie anodowe, szkoda, że mam tak mało czasu na eksperymenty.
Re: Testy przedwzmacniacza, sygnały audio-pytania początkują
: pt, 10 sierpnia 2012, 23:35
autor: VacuumVoodoo
Thereminator pisze:Tam częstotliwość pracy jest niska, bo nie służy do zasilania audio. Natomiast nie są na rynku żadną nowością wzmacniacze lampowe zasilane impulsowo - choćby Crate V30 albo Yerasov Bulldozer. Nic nie piszczy i brak przydźwięku.
Bulldozer to kopia Mesy DR i tam zadnego impulsowego zasilacza nie ma, ten w Crate V30 jak i w Powerblock czesto pada.
Re: Testy przedwzmacniacza, sygnały audio-pytania początkują
: pt, 10 sierpnia 2012, 23:53
autor: Thereminator
Możliwe, że mnie pamięć zawodzi, w każdym razie widziałem go w jakimś modelu Yerasova.
Zdaje się, że Marvel kiedyś V30 z zepsutym zasilaczem przerabiał na tradycyjny. Z kolei w egzemplarzu, z którym mialem do czynienia, jedynym źródłem problemów była mikrofonująca elkaw końcówce.
Re: Testy przedwzmacniacza, sygnały audio-pytania początkują
: sob, 11 sierpnia 2012, 00:05
autor: Wicker
A swoją drogą, jak oceniasz Voodoo takie małe brzdące z końcówką 1-2W ? Chyba dość pozytywnie biorąc pod uwagę Louder & More
PS. Skala do 11.5 to jakiś mały ukłon (albo żarcik) względem TGT11 ?

Re: Testy przedwzmacniacza, sygnały audio-pytania początkują
: sob, 11 sierpnia 2012, 00:19
autor: AndrzejJ
Dochodzi argument, że padniętą impulsówkę można stosunkowo tanio naprawić (wymiana kluczy, elektrolitów czy innych dupereli to ~50zł), a przewinięcie TS to spory wydatek(>100zł).
Dodatkowo przecież w takim zasilaczu napięcie anodowe jest nie tylko regulowane ale także stabilizowane.
Re: Testy przedwzmacniacza, sygnały audio-pytania początkują
: sob, 11 sierpnia 2012, 00:34
autor: VacuumVoodoo
Wicker pisze:A swoją drogą, jak oceniasz Voodoo takie małe brzdące z końcówką 1-2W ? Chyba dość pozytywnie biorąc pod uwagę Louder & More
PS. Skala do 11.5 to jakiś mały ukłon (albo żarcik) względem TGT11 ?

Takie male brzdace rozkrecone do dechy sa z glosnikiem o czulosci 100-102db wystarczajaco glosne zebym musial wtykac korki do uszu.
A skala do 11.5 to uklon w strone kultowego filmu "Spinal Tap", a dokladniej to do tej sceny, tak samo jak TGT11 tez do tego aluzjuje.
http://www.youtube.com/watch?v=UeOXsA8sp_E
Re: Testy przedwzmacniacza, sygnały audio-pytania początkują
: sob, 11 sierpnia 2012, 12:43
autor: Wicker
Geaniealne
Widziałem kiedyś że w jakiejś recenzji SLO100 podkreślali, że gałki wyskalowane są do 11 !
Re: Testy przedwzmacniacza, sygnały audio-pytania początkują
: sob, 11 sierpnia 2012, 12:57
autor: Thereminator
Nic dziwnego, to zamierzona aluzja do "Spinal Tap" - polecam, nieźle w nim wyśmiali rocknrollowe stereotypy.
Re: Testy przedwzmacniacza, sygnały audio-pytania początkują
: sob, 11 sierpnia 2012, 13:01
autor: painlust
Kiedyś opieprzyłem po pijaku kelnerkę w picerii, ze dostaliśmy pokrojoną wielką pizzę na 12 części... Jak mielibyśmy to zjeść? Pokroili by na 8 to dało by radę, a na 12 ni cholery

tak mi się z tym skalowaniem skojarzyło... gały swojego wzmaka chyba wyskaluję do 666
