Strona 2 z 2
Re: Po co grube radiatory?
: pt, 27 stycznia 2012, 00:59
autor: TELEWIZOREK52
Ale na ogół jest zestaw - śrubka + podkładka + nakrętka lub blachowkręt.
Re: Po co grube radiatory?
: pt, 27 stycznia 2012, 07:08
autor: geguś
Tomek Janiszewski pisze:A nikomu do głowy nie przyszlo że ta środkowa kolumna jest dlatego taka gruba aby było w czym wywiercić otwór z gwintem który nie ulegnie zerwaniu przy nieco tylko mocniejszym operowaniu wkrętakiem?
Nie operuje się wkrętakiem ręcznym. Robi to automat lub za pomocą narzędzia pneumatycznego. Moment dokręcania ustawiony.
Re: Po co grube radiatory?
: pt, 27 stycznia 2012, 10:54
autor: Tomek Janiszewski
W serwisie wcale niekoniecznie muszą się posługiwać automatem przy wymianie sfajczonej tandety w obudowie TO-220

Tym bardziej ta plasticzana tandeta boli że własnie zauważyłem Pиc.3 -
gdzie są pety z tamtych lat? Już tylko charakterystyczne masywne radiatory ptzypominają jakie piękne były kiedyś te sowieckie
ustrojstwa...
Re: Po co grube radiatory?
: pt, 27 stycznia 2012, 11:58
autor: Jado
Chińczycy pewnie już szykują radiatory z żelaza pokrytego cienką warstwą miedzi - w ramach współczesnego, ogólnoświatowego zmniejszania ilości metali kolorowych w produktach
A później się dziwimy, dlaczego płoną listwy zasilające po podlączeniu odkurzacza - drutu prawie nie widać pośród gruubej izolacji....
Re: Po co grube radiatory?
: pt, 27 stycznia 2012, 12:09
autor: Tomek Janiszewski
Przeżyłem szok gdy wziałem po raz pierwszy do ręki tranzystor ΓT906 stosowany w odchylaniu poziomym telewizorków Junost. Wyglądało toto prawie jak
pet Π216 z trolejbusowego
ustrojstwa omawianego w sąsiednim wątku - a można było odnieść wrażenie że nic nie waży

Nic dziwnego,
pet zrobiony jest z miedzi lub jej stopu,
giet zaś - z aluminium, może nawet w stopie z magnezem.
Re: Po co grube radiatory?
: pt, 27 stycznia 2012, 12:39
autor: Jado
Wygląda na to, że powoli dochodzimy do momentu w którym koszt materiału jest większy od kosztu robocizny...a może już doszliśmy?
Dlatego czasami warto u p. Sławka skupować rózne elementy - ze względu na dużą zawartość metalu w nich

Ja np. swojego czasu kupiłem u niego lutownicę do lutowania rynien - tzw. siekierkę wykonaną z solidnego kawałka miedzi (ponad pół kg) - za jedyne 10zł

Ile można by z niej radiatorów miedzianych nawalcować.... No - ale przerobiłem na młotek.....

Re: Po co grube radiatory?
: pt, 27 stycznia 2012, 19:49
autor: _idu
geguś pisze:
Nie operuje się wkrętakiem ręcznym. Robi to automat lub za pomocą narzędzia pneumatycznego. Moment dokręcania ustawiony.
Pan teoreta się odezwał. Zejdź na ziemię. A potem wypisuj takowe uwagi.
Automat szczególnie w serwisie gdzie trafiają rozmaite urządzenia

. Doprawdy pocieszny jesteś z tymi swoimi uwagami.
Automat do przykręcania śrubek to może jest OK na linii produkcyjnej urządzenia i to tylko przy masowej produkcji.
Przy małych seriach oraz przy robieniu różnych urządzeń niespecjalnie się sprawdza.
Dla kontrolki pulpitowych oferuje się klucze do wymiany żarówek, odkręcania kloszów, mocowani ich na płycie. Pewnie jak brak tych narzędzi to niestety ani nie zamontujesz ani nie wymienisz żarówki (zwykłej czy LED) czy tez nie uzupełnisz np. o wkładkę rozpraszającą. Bo przecież tego się ręcznie nie robi tylko specjalnym narzędziem.
Tranzystora mocy nie wymienisz jak nie będziesz miał specjalnego narzędzia? Wiesz na jakie pośmiewisko się wystawisz jak pierwszy lepszy zrobi to niecałą minutę.
Masz jakiś problem ze swoim ego?
Re: Po co grube radiatory?
: pt, 27 stycznia 2012, 19:52
autor: _idu
Jado pisze:Chińczycy pewnie już szykują radiatory z żelaza pokrytego cienką warstwą miedzi - w ramach współczesnego, ogólnoświatowego zmniejszania ilości metali kolorowych w produktach
A później się dziwimy, dlaczego płoną listwy zasilające po podlączeniu odkurzacza - drutu prawie nie widać pośród gruubej izolacji....
Po co miedź. "Kwasówka" made in China. Przyciąga ją magnes. Słabe kwasy ją rozpuszczają. Zwykłe kolanko ulegnie perforacji po 3 - 4 tygodniach. Chińskie kolanko kwasoodporne wytrzyma może z 6 miesięcy. O ile jeszcze podstawowa armatura trafia się z prawdziwej kwasówki to jednak coś bardziej zaawansowanego zawory itp to już niestety chińska kwasówka.
Re: Po co grube radiatory?
: pt, 27 stycznia 2012, 20:13
autor: _idu
Krzysiek16 pisze:Lepsze odprowadzanie ciepła przez czernione radiatory tłumaczy się podobieństwem do ciała doskonale czarnego, które najlepiej promieniuje. A jak to jest z tłumaczeniem w drugą stronę?
Nie tylko.
W stanie ustalonym masz tylko trzy zjawiska:
- przewodzenie cieplne
- konwekcja do otoczenia (swobodna zazwyczaj, chyba że dokręcisz wentylatorek)
- promieniowanie
Pierwsze dwa - natężenie strumienia cieplnego jest proporcjonalny do różnicy temperatur.
Promieniowanie - natężenie strumienia cieplnego jest propocjonalne do różnicy czwartych potęg temperatur (w skali bezwzględnej czyli w 'K) podzielonych przez 100.
Co to oznacza? Otóż jeśli jest mała różnica temperatur pomiędzy obiektem a otoczeniem to udział promieniowania w oddawaniu ciepła jest znikomy - do pominięcia (większy błąd jest w oszacowywaniu współczynnika wnikania ciepła podczas obliczeń)
Zazwyczaj przyjmuje się że natężenie strumienia cieplnego dla promieniowanie zrównuje się ze strumieniem przy konwekcji swobodnej w powietrzu dla różnicy temperatur około 60'C.
Zakładając że radiator nie powinien być zbyt ciepły względem otoczenia to promieniowanie nie będzie tak istotnym mechanizmem w oddawaniu ciepła.
Czernienie w zasadzie to niewiele tu wnosi jeśli różnica temperatur jest niewielka. Warto jeszcze wspomnieć że warstwa o kolorze czarnym ma gorsze przewodnictwo cieplne od samego metalu.
To stan ustalony. Przy ogrzewaniu i schładzaniu komplikują się bilanse ciepła. W tym przypadku kształt znacznie wpływa na zdolności kumulowania ciepła.
Kula będzie najwolniej będzie stygnąc lub ogrzewać się. Czasem wyrównanie zmian temperatury jest pożądaną zaletą (częste zmiany temperatury to naprężenia w materiale).
Re: Po co grube radiatory?
: pt, 27 stycznia 2012, 20:18
autor: Jado
Miedziują, żeby wydawało się, że jest wykonane z miedzi - a pod spodem żelazo - magnesem łatwo to sprawdzic.
W tej listwie wszystko było wykonane z żelaza - zarówno te rzekomo miedziane listwy stykowe, jak i styki wylącznika - tylko tam były pokryte warstwą mosiądzu dla odmiany

Zamiast styków wykonanych ze srebra - tylko lekkie wybrzuszenia w metalu.
Dwa egzemplarze listwy kupionej za 10zl na Wolumenie u tzw. Chińczyka - spłonęły podczas użytkowania.
Jak ktoś bedzie chciał kiedykolwiek kupić coś takiego, to niech sie dwa razy zastanowi i dołoży te 10zł lub wiecej zl i kupi coś porządniejszego......
Być może więc i radiatory w tanim sprzęcie mogą być zrobione tą metodą.... Trzeba po prostu robić próbę magnesową

Re: Po co grube radiatory?
: pt, 27 stycznia 2012, 22:21
autor: brys
Jado pisze:Chińczycy pewnie już szykują radiatory z żelaza pokrytego cienką warstwą miedzi - w ramach współczesnego, ogólnoświatowego zmniejszania ilości metali kolorowych w produktach

(...)
Mam gdzieś taki radiator, także nic nowego nie wymyśliłeś

Re: Po co grube radiatory?
: sob, 28 stycznia 2012, 04:08
autor: TELEWIZOREK52
brys pisze:Jado pisze:Chińczycy pewnie już szykują radiatory z żelaza pokrytego cienką warstwą miedzi - w ramach współczesnego, ogólnoświatowego zmniejszania ilości metali kolorowych w produktach

(...)
Mam gdzieś taki radiator, także nic nowego nie wymyśliłeś

Powszechnie stosowano w naszych TV np. Neptun 625 i innych.
Re: Po co grube radiatory?
: sob, 28 stycznia 2012, 14:53
autor: geguś
STUDI pisze:geguś pisze:
Nie operuje się wkrętakiem ręcznym. Robi to automat lub za pomocą narzędzia pneumatycznego. Moment dokręcania ustawiony.
Pan teoreta się odezwał. Zejdź na ziemię. A potem wypisuj takowe uwagi.
Automat szczególnie w serwisie gdzie trafiają rozmaite urządzenia

. Doprawdy pocieszny jesteś z tymi swoimi uwagami.
Automat do przykręcania śrubek to może jest OK na linii produkcyjnej urządzenia i to tylko przy masowej produkcji.
Przy małych seriach oraz przy robieniu różnych urządzeń niespecjalnie się sprawdza.
Dla kontrolki pulpitowych oferuje się klucze do wymiany żarówek, odkręcania kloszów, mocowani ich na płycie. Pewnie jak brak tych narzędzi to niestety ani nie zamontujesz ani nie wymienisz żarówki (zwykłej czy LED) czy tez nie uzupełnisz np. o wkładkę rozpraszającą. Bo przecież tego się ręcznie nie robi tylko specjalnym narzędziem.
Tranzystora mocy nie wymienisz jak nie będziesz miał specjalnego narzędzia? Wiesz na jakie pośmiewisko się wystawisz jak pierwszy lepszy zrobi to niecałą minutę.
Masz jakiś problem ze swoim ego?
Widzisz, w swojej głupocie i megalomanii nie zauważyłeś, że nikt nic nie pisał o żadnym serwisie. Ktoś rzucił hasło serwisowania, a Ty jak małpa kit łyknąłeś i poszedłeś, niestety nie po rozum do głowy. W swoim serwisie może i masz jakiś wkrętak, choć to wcale nie upoważnie cię byś się nazywał serwisantem. Niestety linia produkcyjna już dawno zapomniała o ręcznym kręceniu śrub, ale tobie skąd o tym wiedzieć? Produkcja dzisiejsza nie ma być serwisowana, bo ma przepracować okres gwarancji i masz kupić nowe. Czym prędzej to zrozumiesz, tym mniej napiszesz bzdur, o silnikach również.

Re: Po co grube radiatory?
: sob, 28 stycznia 2012, 20:29
autor: gsmok
To jest dział, w którym można prowadzić dyskusje na różne tematy. Nie zwalnia to jednak dyskutantów od zachowania właściwych norm kultury wypowiedzi.
Re: Po co grube radiatory?
: ndz, 29 stycznia 2012, 14:37
autor: szalony
Jest również patent w stronę przeciwną: radiator miedziany w formie odlewu z krystalizacją kierunkową. Ma on bardzo dobrą przewodność cieplną w jednej osi (anizotropową). Swego czasu był taki w DW_RADIO.