Strona 2 z 2
Re: GU50
: czw, 5 stycznia 2012, 08:54
autor: Andrew
Lampy mogą mieć dość mocno różne wzmocnienie, choć kupione były jako lampy o zbliżonym nachyleniu charakterystyki. Aktualnie nie mogę podać więcej szczegółów, dopóki nie znajdę kogoś do naprawy oscyloskopu...
Re: GU50
: czw, 5 stycznia 2012, 11:00
autor: Andrew
Wiem o tym, choć kupiłem te lampy jako dobrane charakterystykami, okazało się, że istnieją pomiędzy nimi jednak sporawe różnice...
Re: GU50
: czw, 5 stycznia 2012, 15:04
autor: AndrzejJ
Ok, no to zwracam honor...

Re: GU50
: sob, 7 stycznia 2012, 17:49
autor: Andrew
Wczoraj miałem małe zdarzenie - w trakcie prób wzmacniacza wystąpiło chwilowe wzbudzenie, po czym sfajczył się topik w anodowym 600V. Trochę się zaniepokoiłem o trafo wyjściowy (własnej roboty),przepięcie zniszczyło diody zwierające przepięcia na anodach GU50 - dałem po trzy sztuki w szereg dla każdej lampy. Transformator jednak zwycięsko zniósł ciężką próbę, gdyby w układzie były EL34 - już byłoby po lampach, cokoły zwęglone... Tu jednak są poważne lampy i ceramiczne podstawki.

Pozostaje jednak kwestia zabezpieczenia wzmacniacza przed przepięciami, jakie mogą wystąpić choćby przy złym styku połączenia z głośnikami lub podczas wkładania jacka przy otwartych potencjometrach... Zastanawiam się, czy dać łańcuchy diod 1N4007 po 5 sztuk, skoro po 3 okazało się za mało... Anodowe wynosi w spoczynku ponad 600V, to już poważne napięcie... Może ktoś ma doświadczenie w konstrukcjach z napięciem anodowym większym, niż 400V? A może dać równolegle do połówek uzwojeń pierwotnych trafa warystory (mam takie stosowane do zabezpieczeń przed przepięciami z sieci 230 VAC, są dość mocne). O lampy ani podstawki nie muszę się obawiać,

nie chciałbym jednak nadwerężać izolacji transformatora wyjściowego...
Re: GU50
: sob, 7 stycznia 2012, 17:50
autor: Andrew
Przy okazji proszę szanownego Admina o przeniesienie tego wątku w stosowniejsze miejsce...
[admin: OK przenoszę wątek do działu gitarowego]
Re: GU50
: ndz, 8 stycznia 2012, 18:40
autor: Andrew
Dzisiaj udało mi się naprawić oscyloskop, więc będę mógł dokładniej ocenić pracę inwertera i reszty układu, ocenić skłonność do wzbudzeń etc.

Re: GU50
: pn, 9 stycznia 2012, 10:27
autor: Andrew
Niestety, będę musiał pokombinować, aby zwiększyć napięcie zasilające inwerter, gdyż jest problem z osiągnięciem większej mocy niż ok. 40 W. W JCM 800 inwerter dostaje ok. 400V, u mnie trochę poniżej 250V, to by tłumaczyło problem. Na upartego mógłbym nawet nawinąć dodatkowe uzwojenie na trafo sieciowym, miejsce by się znalazło na te 400V drutem 0,16 mm,ale prędzej zrobię redukcję z 600V...
Re: GU50
: czw, 19 stycznia 2012, 12:54
autor: Andrew
...teraz walczę z wzbudzaniem drgań o częstotliwości ok. 35 kHz,trafo wyjściowy nawet nieźle to przenosi...spora amplituda.
Re: GU50
: wt, 6 marca 2012, 10:37
autor: Andrew
Po przerwie znowu usiadłem do pracy i pokonałem oscylacje pasożytnicze. Po sprawdzeniu sposobu prowadzenia masy dokonałem małych poprawek, ponieważ oscylacje nie ustąpiły, dodałem pojemności ok. 27 pF pomiędzy siatki i anody dwóch pierwszych lamp preampa. Oscylacje ustąpily.
Maksymalne nieznieksztalcone napięcie na anodach inwertera jest rzędu 40 V (amplituda). Powyżej zaczyna się obcinanie szczytów sinusoidy; wydaje mi się, że jest to trochę za mało dla inwertera z JCM800 zasilanego napięciem ok. 420V... Nie pamiętam już wyników uzyskanych w poprzednich konstrukcjach, nie pamiętam nawet, czy miałem potrzebę je w ogóle oglądać i mierzyć. W każdym razie na pewno "trochę" za wcześnie tu na nasycenie... Kolejny temat do przemyśleń...