Strona 2 z 2

Re: Odwracaczowe problemy

: śr, 2 listopada 2011, 15:26
autor: Recon
Blisko siebie idą przewody z inwertera do siatek(nieekranowane) i przewody napięcia zasilania siatek g2 o potencjale 400V :P może to to?

Re: Odwracaczowe problemy

: śr, 2 listopada 2011, 15:55
autor: Oloorin
Jeżeli na świst wpływa vol w gitarze, to oznacza że coś musi Ci siać na pierwszą siatkę. To 'coś' napewno jest za master'em, więc patrząc na Twój wzmacniacz będzie to transformator głośnikowy. Postaraj się go umieścic jakoś tak: http://www.dreamtone.org/Member_Pics/Honks_Amp.jpg Przesuń też gniazda głośnikowe jak najbliżej transformatora! Ja miałem dokładnie ten sam problem co Ty, do czasu jak tak nie zrobiłem. Żadna inna operacja nie pomagała :(

Re: Odwracaczowe problemy

: śr, 2 listopada 2011, 16:22
autor: Recon
Właśnie dziś się okazuje, że na dosyć dużej głośności potencjometr volume w gitarze nie wpływa, to co nagrałem było z wypiętą gitarą z gniazdka - sygnał zwarty do masy. Będą bardzo duże problemy z przeniesieniem tego trafa:/

Re: Odwracaczowe problemy

: śr, 2 listopada 2011, 16:56
autor: Agata+
no to zrób zdjęcie środka ,tylko jakieś HD żeby było widać.

popatrz po prostu czy nie ma jakichś sprzezeń ze stopniami ale nie sasiednimi tylko skrajnymi : np 1 stopień i inverter , drugi st - koncówka inverter , moze jakis przewód jednak leży pod ścieżką .

Jezeli lampki przedwzmacna9cza masz nie zakapturzone to tez może sie z trafem wyjść sprzęgać .

Re: Odwracaczowe problemy

: śr, 2 listopada 2011, 19:20
autor: Oloorin
Ja wpierw zrobiłem taki test, że odmontowałem trafko od chassis (wraz z wyjściami głośnikowymi) i położyłem je obok, bardziej w stronę środka i dalej od 1szej lampy. Przewody anodowe wychodziły spod chassis które stało na książkach, a gniazda głośnikowe leżały też obok luźno. Obudowę TG połączyłem jeszcze przewodem z masą. Gdy trafo było tak oddalone od pierwszego stopnia (i ogólnie od wejścia sygnału) piski ustały, nawet przy odłączonym kablu od gitary (nie zwartym do masy) z wszystkimi potencjometrami na maksimum. To doświadczenie przekonało mnie iż winowajcą był właśnie głośnikowiec :)

Antidotum na swisty i gwizdy

: śr, 2 listopada 2011, 19:29
autor: VacuumVoodoo
Ekranujemy nie tylko to co ulega niepozadanym sprzezeniom ale i to co je powoduje.
ECC83 napedzajaca pierwsze 2 stopnie wejsciowe jest w odleglosci ca 4cm od tego zelastwa,
Obydwa ekrany sa podlaczone do masy.

Obrazek

Re: Odwracaczowe problemy

: pt, 4 listopada 2011, 14:43
autor: Recon
Dzięki za pomoc! Udało mi się wyeliminować te problemy, teraz wzmacniacz jest ultracichy, zero szumów, świstów itp :) Nareszcie wzmacniacz zachowuje się jak na normalny wzmacniacz przystało :mrgreen: Okazało się, że przewody trafa głośnikowego z wysokim potencjałem przechodziły zbyt blisko pęczka przewodów masy zmierzających do gwiazdy. Teraz jedyna sprawa do 'naprawienia' to dobór lepszego kondensatora na bypassie w pętli fx, ale tu już muszę pożyczyć oscyloskop :)