Strona 2 z 2

Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...

: sob, 15 października 2011, 18:55
autor: geguś
Agata+ pisze: Teraz rozumiem doskonale o co chodzi
Oj, tylko tak ci się wydaje. To co podałem to jedynie mały wycinek.A jest tego na kilka sezonów zimowych. To co podałeś na zdjęciu to co to jest? Ja tam widzę dwa elementy i nie wiem czy któryś powstał po roku 90'. A widząc zabezpieczenia to raczej lata
70-80. I dwa elementy, bo jeden to przed licznikiem, który i może jest TN-C, a drugi za licznikiem i nie wygląda na TN-C.


A tak prawdę mówiąc to moderator albo admin wywali tą część tematu do innego działu, bo to wątek o wzmacniaczach.

Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...

: ndz, 16 października 2011, 15:49
autor: Agata+
geguś pisze: Ja tam widzę dwa elementy i nie wiem czy któryś powstał po roku 90'. A widząc zabezpieczenia to raczej lata
70-80. I dwa elementy, bo jeden to przed licznikiem, który i może jest TN-C, a drugi za licznikiem i nie wygląda na TN-C.


A tak prawdę mówiąc to moderator albo admin wywali tą część tematu do innego działu, bo to wątek o wzmacniaczach.
Ta Niemiecka instalacja to lata 60-70 no i muszę z niej sobie zrobić TN-C S bo nie da się podciągnąć PE dodatkowo żeby było TN-S , Ten biały przewód o przekroju 10mm2 który idzie do licznika i do rozdzielnicy mnie cieszy , bo punkt rozdzielenia PEN ma nastąpić przy przekroju min. 10mm2 , będę ten punkt uziemiał poprzez uziom pionowy zaraz tak jak widać na zdjęciu pod spodem przebije się przez posadzkę i wbije tam pręt o długości ok 8 metrów , będę tez musiał zrobić GSW dla Budynku . Rur z gazem nie mogę uziemiać ?
image106.jpg

Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...

: ndz, 16 października 2011, 16:58
autor: geguś
Agata+ pisze: Ta Niemiecka instalacja to lata 60-70
U nas w tych czasach nie było nazwy TN-C. W Niemczech też raczej nie, bo najprędzej wymyślono to ok. roku 1976 i to we Francji.
Agata+ pisze: Ten biały przewód o przekroju 10mm2 który idzie do licznika i do rozdzielnicy mnie cieszy , bo punkt rozdzielenia PEN ma nastąpić przy przekroju min. 10mm2 ,
Błąd! To nie rozdział decyduje o przekroju, ale funkcja przewodu narzuca przekrój.
Agata+ pisze: będę ten punkt uziemiał poprzez uziom pionowy zaraz tak jak widać na zdjęciu pod spodem przebije się przez posadzkę i wbije tam pręt o długości ok 8 metrów ,
Uzasadnij techniczny apekt tego zabiegu. Zobaczymy czy ma to sens.
Agata+ pisze: będę tez musiał zrobić GSW dla Budynku .
To nie podlega dyskusji.
Agata+ pisze: Rur z gazem nie mogę uziemiać ?
image106.jpg
A jak masz na rysunku?

Problemem jest, że rura (o ile jest Fe) gazowa jest "uziemiona przez posadowienie", bo przecież jest w ziemi. Powinna być zamontowana wkładka izolacyjna na wejściu do budynku, by oddzielić część wewnętrzną, która jest spięta połączeniami wyrównawczymi, od części zewnętrznej,która nie może służyć za uziemienie.

Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...

: ndz, 16 października 2011, 18:13
autor: Agata+
Ten biały przewód o przekroju 10mm2 który idzie do licznika i do rozdzielnicy mnie cieszy , bo punkt rozdzielenia PEN ma nastąpić przy przekroju min. 10mm2 ,
[/quote]
Błąd! To nie rozdział decyduje o przekroju, ale funkcja przewodu narzuca przekrój.


Sugeruję się tutaj nadal norma która mówi że punkt rozdziału może być wykonany jedynie gdy przewód PEN ma srednice 10mm , tutaj akurat tak jest 5x10mm2 i dlatego to mnie cieszy bo nie musze sie niczego czepiać przed licznikiem , PEN 10mm2 dochodzi aż do rozdzielnicy i to mnie cieszy .

Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...

: ndz, 16 października 2011, 18:36
autor: geguś
Agata+ pisze: Sugeruję się tutaj nadal norma która mówi że punkt rozdziału może być wykonany jedynie gdy przewód PEN ma srednice 10mm , tutaj akurat tak jest 5x10mm2 i dlatego to mnie cieszy bo nie musze sie niczego czepiać przed licznikiem , PEN 10mm2 dochodzi aż do rozdzielnicy i to mnie cieszy .
Nie rozumiem. Po co w takim razie pięć żył, jak wystarczą 4? Daj konkretny cytat z konkretnej normy, a nie, że ktoś coś tam powiedział. Jak będziesz peplał to co różnej maści nieuki pieprzą, to zostaniesz na ich poziomie. Serio mówię. Zastanów się.

Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...

: ndz, 16 października 2011, 22:49
autor: ZoltAn
Ja w każdym bądź razie wyłączam się z dyskusji przestaję obserwować ten wątek - dopóki nie wróci się do sedna sprawy. :!: :!: :!:

To są rozważania "akademickie" w rodzaju wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą (czy v/v), które niczego nie wnoszą do tematu.

Kus min loche, kus min tuche - jak mawiali starozakonni ;) :wink: :wink:

Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...

: ndz, 16 października 2011, 23:04
autor: Agata+
geguś pisze:
Agata+ pisze: Sugeruję się tutaj nadal norma która mówi że punkt rozdziału może być wykonany jedynie gdy przewód PEN ma srednice 10mm , tutaj akurat tak jest 5x10mm2 i dlatego to mnie cieszy bo nie musze sie niczego czepiać przed licznikiem , PEN 10mm2 dochodzi aż do rozdzielnicy i to mnie cieszy .
Nie rozumiem. Po co w takim razie pięć żył, jak wystarczą 4? Daj konkretny cytat z konkretnej normy, a nie, że ktoś coś tam powiedział. Jak będziesz peplał to co różnej maści nieuki pieprzą, to zostaniesz na ich poziomie. Serio mówię. Zastanów się.
Pomyłka sorry !! ja bym chciał mieć 5x10mm2 i TN-S naturalnie 4x10mm2 .

Czytałem jakiś miesiąc temu urywki normy SEP normy PN-IEC 60365-3 czy innej bodajże co do wymaganej średnicy przewodu PEN na forum Elektryków Polskich i tam tak pisali że wymagane jest 10mm2 minimum żeby rozdzielić PEN .

Wiesz coś GEGUŚ konkretnego to proszę naprowadź mnie na prawdę!!! jak jest bo tego mi potrzeba a nie własnie pierniczenia róznej maści fachowców . mam zadanie do wykonania i chce to zrobić dobrze .(Honor mężczyzny przed kobietą )


A tak proponują prof. uczelniani (cytat z forum elektr. polskich ) zwariowac można który ma rację :
Dodatkowo Pan Boczkowski dorysowuje sobie uziom punktu rozdziału.
Tak na marginesie nierealizowalny w praktyce.
Nie znajdujemy tego w normie jak również u profesora Markiewicza.
A w propozycjach norm SEP jest jeszcze inaczej.
Watpię ,aby ktoś był w stanie zrealizować układ z propozycji norm SEP.

Temat podałem pod dyskusję. Dlatego, że nasze normy są niejednoznaczne.
Pytanie , gdzie jest granica interpretacji, czy każdy może robić zupełnie inne układy niż w normie ?
Można robić dowolnie , w oparciu o ksiażkę nie o norme ?
Doktor musial nazwal nasze forum „Forum Hebes”. Bez komentarza. Autor tego obraźliwego określenia siedzi za biurkiem i nie musi realizować w praktyce intsalacji. A elektryk musi.
Mam nadzieję, że propozycje norm SEP nigdy nie wejdą w życie – wtedy elektrycy mieliby kłopoty.
Mamy 21 wiek. Czy tak trudno narysować jednoznaczny schemat ideowy ?
t_boczkowski_tn_c_s_775.jpg
t_boczkowski_tn_c_s_775.jpg (17.99 KiB) Przejrzano 327 razy
t_markiewicz_tn_c_s_173.jpg
t_markiewicz_tn_c_s_173.jpg (19.16 KiB) Przejrzano 327 razy
i jeszcze jeden kruczek :
Jedyną dyskusyjną sprawą jest uziemianie punktu rozdziału przewodu PEN w układzie TN-C-S. Stosować czy nie. Ale ta wątpliwość jest rozpatrywana w innym temacie na forum.

Tutaj masz racje, i to właśnie powinno wynikać ze schematów.
W normie tego nie ma u profesora Markiewicza nie ma a u Pana Boczkowskiego jest.
Podobna jest sprawa z tymi uziomami w projekcie normy SEP.

Finalna przykra ocena to: przepuszczono sieć energertyczną instalację i odbiorniki przez maszynkę do mielenia miesa i wyszlo coś bliżej nieokreślonego.
Taka opcja w normie jest niedopuszczalna. Bo norma jest dokumentem źródłowym.
I taki najbardziej przekonujący komentarz :[/quote]
Dobrze zauważyłeś, niema w ogóle takiej potrzeby.
Twórca tematu trochę mysli, ale jeszcze za mało.
Co ma dać ten uziom = nic ? Uziom 10Ω nie ma żdnego wpływu na bezpieczeństwo przeciwporażeniowe. Dlaczego - bo PEN wymusza napięcie na uziomie. Ile chce.
O co chodzi z tym uziemieniem ? Chodzi o uziemienie punktu rozdziału na przyłączu.
W celu zapewnienia ciągłości PEN w sieci rozdzielczej. Zmniejszenie skutków awarii w przypadku awarii PEN w sieci rozdzelczej.
Doktor słusznie uważa, że należy to do obowązków elektrowni, nie odbiorcy.
Skąd wątpliwości - z nieprecyzyjnych tekstów w literaturze.
marek

Niemcy sa jednak dokładniejsi w opisie i nie robia skrupułów :
Das TN-C-S-System (frz. Terre Neutre–Combiné-Separé) ist eine Art der Erdverbindung eines Verteilungssystems in der Elektrotechnik.

Die Sekundärseite des Transformators ist in Stern geschaltet. Der Sternpunkt ist geerdet und wird als kombinierter PEN-Leiter (frühere, nun veraltete Bezeichnung: Nullleiter ) mitgeführt. An einem bestimmten Punkt, spätestens ab der Stelle, an der der geforderte Mindestquerschnitt des PEN-Leiters unterschritten werden soll, wird der PEN-Leiter aufgeteilt in Neutralleiter (N) und Schutzleiter (PE). Neutralleiter (N) und Schutzleiter (PE) werden separat (elektrisch getrennt) weiter geführt.

Dieses System nach Art der Erdverbindungen ist bei Wohnhausversorgungen in Deutschland weit verbreitet. Die Trennung von Schutzleiter und Neutralleiter findet zumeist im Schaltschrank statt. In Bereichen, in denen Schutzleiter und Neutralleiter getrennt geführt sind, werden Schutzmaßnahmen mit bei Differenzströmen (z. B: ?J = 0,1A) auslösenden Schutzeinrichtungen, wie die Fehlerstromschutzschalter, möglich. Wird der PEN einmal in PE und N aufgeteilt, dürfen diese im weiteren Leitungsverlauf nicht mehr zusammengeführt werden.
Konkretnie jest tu nic napisane o potrzebie uziemiania PUNKTU rozdziału PEN na N i PE , wyjaśniają też że przerwa w PEN jest nie możliwa gdyż przewód ten jest na bieząco bardzo kontrolowany, dyferencja pomiędzy PE a N wynosi 0,1A podczas gdy dla zadziałania RCD potrzebna jest 0,03A .itd. przynajmniej nie ma albo albo tylko jest konkretnie napisane jak i koniec .


Pewnie to się skończy tak że rozdzielę PEN na PE i N nie uziemiając punktu rozdziału , wykonam szynę GSW ,uziemię ją poprzez wbity w ziemię pręt pod budynek (bednarki nie mam zamiaru robić ) a GSW podłaczę do przewodu PE i basta . Oto moja Norma .kompromis pomiędzy wszelkiej maści wariującymi normami .Następnie zaproszę znajomego Niemieckiego elektryka żeby mi to pomierzył . Polska Biało czerwoni .!

Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...

: pn, 17 października 2011, 09:04
autor: VacuumVoodoo
Wtracam sie w cos na czym sie niezbyt znam z malym ale:
W Szwecji takie instalacje wolno wykonywac jedynie osobie z odpowiednimi uprawnieniami i certyfikatami.
To ze na studiach to przerabialismy (40 lat temu i nic juz nie pamietam) nie daje mi zadnych uprawnien.
Mysle ze w Niemczech jest chyba podobnie.

Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...

: pn, 17 października 2011, 16:21
autor: Agata+
VacuumVoodoo pisze:Wtracam sie w cos na czym sie niezbyt znam z malym ale:
W Szwecji takie instalacje wolno wykonywac jedynie osobie z odpowiednimi uprawnieniami i certyfikatami.
To ze na studiach to przerabialismy (40 lat temu i nic juz nie pamietam) nie daje mi zadnych uprawnien.
Mysle ze w Niemczech jest chyba podobnie.
SEP do 1,5 kV wygasło mi 1,5 roku temu Aleksandrze i gdybym chciał to w każdej chwili mogę odnowić tylko muszę do Polski pojechać , tutaj nie chodzi o uprawnienia bo ja nic przed licznikiem robił nie będę , robił będę za to instalacje u siebie w domu i chce ja zrobić sam po tym jak widziałem dzieła Niemców((nie dam byle komu zeby mi to spieprzył ,mowa o elektrykach z Niemiec ) , ale do rzeczy chodzi o to że norma jest sprzeczna jak i opinie co do przeróbki TN-C na TN-C S ,a chce to wykonać jak należy , wobec niejednoznaczności tego zagadnienia , postanowiłem iść na kompromis , a jest nim nie uziemianie Punktu rozdziału PEN na PE i N a uziemienie ochronne GSU (główna szyna uziemiajaca ) podłączone do GSW (główna szyna wyrównawcza ) a ta polaczona z PE . W sumie uziemiam PEN ale nie w punkcie rozdizału a uziemienie nie jest roboczym tylko ochronnym .

Do tej pory nie miałem takich dylematów bo nie musiałem robić instalacji elektrycznych (kilka ich już w życiu zrobiłem ale ograniczało sie to do zabezpieczeń zalicznikowych i w sieci TN-S ) a tu jest TN-C a ja chce miec w domu RCD stad ten mezalians . Praktycznie tylko do mozliwości zastoswoania wyłacznika róznicowo prądowego zaciesnia sie temat przeróbki , przeciez równie dobrz mógłbym zostawic tak jak jest tylko powymieniac przewody i zabezpieczenia na nowe esy .

Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...

: wt, 18 października 2011, 07:29
autor: geguś
ZoltAn pisze:Ja w każdym bądź razie wyłączam się z dyskusji przestaję obserwować ten wątek - dopóki nie wróci się do sedna sprawy. :!: :!: :!:
Wsadź jeszcze z 10 wykrzykników, to będzie bardziej poważnie. :lol: Może lepiej przenieś część tematu w inne miejsce? A nie możesz? Niestety, ja też nie, a admin i mody mają wolne.

I nie są to żadne rozważania akademickie, lecz samo życie. Ten kto to robi to dobrze o tym wie.

Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...

: ndz, 23 października 2011, 12:11
autor: geguś
Agata+ pisze: Pewnie to się skończy tak że rozdzielę PEN na PE i N nie uziemiając punktu rozdziału , wykonam szynę GSW ,uziemię ją poprzez wbity w ziemię pręt pod budynek (bednarki nie mam zamiaru robić ) a GSW podłaczę do przewodu PE i basta .
Jedyne z czym tu można polemizować to ten pręt. Ale lepszy rydz niż nic.

Ps. Admin może przeniesie całe dwie strony do innego tematu i będzie git?