Strona 2 z 2
Re: Projekt laboratoryjnego zasilacza anodowego
: wt, 3 stycznia 2012, 11:54
autor: Jado
Lubię takie widoki

Przed Tobą najprzyjemniejszy i najbardziej ekscytujący moment - składanie wszystkiego razem i uruchamianie
Poezja

Re: Projekt laboratoryjnego zasilacza anodowego
: pt, 2 listopada 2012, 22:49
autor: trębacz
Witam Panów
po bardzo długiej przerwie, znalazłem trochę czasu aby to wszystko zebrać w jedną całość.
Pojawił się pewien problem, a mianowicie, czy potencjometry od pływających na potencjałach wyjściowych regulatorów Vs2 oraz Va są to TESLA TP195-32B oraz TELPOD (HELIPOT) DM-102-655 mogę przykręcić je do metalowej uziemionej obudowy? Obudowa podłączona jest z masa zasilaczy oraz przewodem ochronnym. Będzie to skutkowało różnicą potencjału na dielektrykach w potencjometrach a ich metalowymi częściami obudów max 450V.
Linki do zwizualizowania
http://images34.fotosik.pl/227/d659c1e99ff3a6ea.jpg
http://www.avelmak.sk/index.php?lm=972& ... icle=41720
Pozdrawiam
Re: Projekt laboratoryjnego zasilacza anodowego
: ndz, 11 listopada 2012, 08:38
autor: trębacz
odpowiem sobie samemu. Nie polecam umieszczania tych potencjometrów bezpośrednio na obudowie o potencjale masy. Rozebrałem jeden z TELPODów precyzyjnych i zobaczyłem że izolacja jest lipna. Potencjometry w obudowie zostaną umieszczone na dodatkowym polu izolacyjnym, po czym zostaną założone plastikowe gałki.
Pozdrawiam
Re: Projekt laboratoryjnego zasilacza anodowego
: śr, 27 marca 2013, 00:08
autor: trębacz
Jako że temat tak stoi otwarty dołączam zdjęcia finalnego efektu.
Dobra rada i nauczka, jako że gdzieś przebija mi powyżej 350V w kanale anodowym

. Dopiero niedawno kupiłem megaomomierz induktorowy a nie mam czasu aby szukać gdzie dokładniej, będę wiedział na przyszłość żeby nie przeginać z ilością modułów HV upychanych do pojedynczej obudowy.
Re: Projekt laboratoryjnego zasilacza anodowego
: śr, 27 marca 2013, 10:11
autor: AndrzejJ
sprawdź może podkładki i tulejki izolujące pod tranzystorami, ja miałem przebicie przez tulejkę do radiatora na masie...