: czw, 11 sierpnia 2005, 20:48
A ja mam jeszcze mocniejszą żaróweczkę - 225V/2kW :)
Bałem się ją podłączyć :)
Bałem się ją podłączyć :)
Forum miłośników lamp i retro radiotechniki
http://trioda.stareradia.pl/
No toż nie mówiłem że się na nią będę z bliska wgapiał :)Alek pisze:Tomku, to niebezpieczne bo można doznać olśnienia. I to nie jest kiepski żart-naprawdę jest coś takiego jak olśnienie :( -równoznaczne chyba z oślepieniem. Natomiast instalacja powinna wytrzymać. Toż to moc porównywalna z czajniczkiem elektrycznym.
No ba, ale trzeba ją mieć :) Na razie szukam trafa separującego 220/220V, dzisiaj trzy razy uwaliłem korki podczas naprawy Pioniera (zwarłem sieć przez uziemienie oscyloskopu lub generatora). Do naprawy odbi9orników uniwersalnych taie coś jest jednak niezbędne.Alek pisze:no to opornicą ją, opornicą :D
No to daj dwa 230V/12V, połącz wtórnymi i gotowe.tszczesn pisze: Na razie szukam trafa separującego 220/220V, dzisiaj trzy razy uwaliłem korki podczas naprawy Pioniera (zwarłem sieć przez uziemienie oscyloskopu lub generatora). Do naprawy odbi9orników uniwersalnych taie coś jest jednak niezbędne.
Na odpowiednie moce nie mam, a zresztą po co mi dwa pudełka jak mogę sprawę załatwić jednym? I tak mam za mało miejsca na biurku :)geguś pisze:No to daj dwa 230V/12V, połącz wtórnymi i gotowe.tszczesn pisze: Na razie szukam trafa separującego 220/220V, dzisiaj trzy razy uwaliłem korki podczas naprawy Pioniera (zwarłem sieć przez uziemienie oscyloskopu lub generatora). Do naprawy odbi9orników uniwersalnych taie coś jest jednak niezbędne.
Gdzie???Boguś pisze:Tomku przeciez edi-pg ma tanie trafka separujace (250W)
Też mam żarówkę 220V/500W - "Goliata" z trzonkiem E40, żaden rarytas, ale z racji gabarytów robi wrażenie...staszeks pisze:Jezeli już chwalimy sie żarówkami.
Mam gdzieś 220v/500W.
Nie byłoby to nic nadzwyczajnego gdyby nie trzonek.
Gwint E21 co przy tych mocach zdaje się raczej nie było stosowane.
Z trzonkiem E40 faktycznie żaden rarytas ele E27(poprzednio napisałem mylnie)Thereminator pisze:Też mam żarówkę 220V/500W - "Goliata" z trzonkiem E40, żaden rarytas, ale z racji gabarytów robi wrażenie...staszeks pisze:Jezeli już chwalimy sie żarówkami.
Mam gdzieś 220v/500W.
Nie byłoby to nic nadzwyczajnego gdyby nie trzonek.
Gwint E21 co przy tych mocach zdaje się raczej nie było stosowane.