Strona 2 z 4

Re: Które lampki najładniej świecą? :)

: śr, 20 kwietnia 2011, 00:04
autor: Seether
Najładniej świecą moim skromnym zdaniem 12B4A/12B4, 6S19P z małych lampek.
Prawdziwymi zjawiskami są kolosy typu GM70 - raz ją tylko widziałem w czasie pracy :wink:
No i oczywiście jakieś lampy prostownicze rtęciowe typu 866A itd.

Re: Które lampki najładniej świecą? :)

: pn, 25 kwietnia 2011, 19:15
autor: Atlantis
Hmm... Mam takie głupie pytanie, ponieważ jestem początkującym fanem techniki lampowej. ;)
Czy i w jakim stopniu przepływ prądu anodowego ma wpływ na intensywność świecenia lampy? Czy po podłączeniu tylko i wyłącznie zasilania żarzenia lampa świeci mniej intensywnie?

Re: Które lampki najładniej świecą? :)

: pn, 25 kwietnia 2011, 19:20
autor: traxman
Atlantis pisze: Czy po podłączeniu tylko i wyłącznie zasilania żarzenia lampa świeci mniej intensywnie?
Jeżeli masz przeciążoną anodę to jest to prawda, podczas normalnej pracy nic oprócz grzejnika i rozgrzanej katody nie powinno mieć "ciepłych" kolorów.
Przeciążona anoda potrafi świecić na głęboko wiśnowy kolor, druga siatka potrafi rozgrzać aż do pomarańczu.

Re: Które lampki najładniej świecą? :)

: pn, 25 kwietnia 2011, 19:22
autor: Atlantis
Czyli jak rozumiem normalny przepływ prądu między anodą a katodą lampy nie ma wpływu na intensywność świecenia katody (w przypadku lamp żarzonych bezpośrednio)?

Re: Które lampki najładniej świecą? :)

: pn, 25 kwietnia 2011, 22:11
autor: futrzaczek2
W praktyce - wcale.

W teorii - nastąpi ochłodzenie katody wywołane zabieraniem energii przez uciekające elektrony. Taki elektron musi zabrać na drogę wałówkę w postaci energii kinetycznej, a znikąd się ona nie bierze. Tyle, że to 0,00000nic% energii zostaczanej do katody...

Re: Które lampki najładniej świecą? :)

: pn, 25 kwietnia 2011, 23:57
autor: Furman Zenobiusz
Należy też zauważyć, że rozgrzewająca się anoda zawsze emituje ciepło przez promieniowanie (nawet jak nie widać, że świeci), więc pośrednio wpływa na temperaturę katody.

Re: Które lampki najładniej świecą? :)

: śr, 1 czerwca 2011, 02:20
autor: Roman-Pila
Witam kolegów.
Wracając do tematu wątku
A poczciwe 6F12P?
Bardzo ładnie widać im katody podczas pracy.

Re: Które lampki najładniej świecą? :)

: wt, 7 czerwca 2011, 13:20
autor: Tomek Janiszewski
Retroman pisze:Według mnie to im starszej daty tym ładniej świecą, bo później wykorzystywali całą powierzchnie katody i osłaniali lampę, np EF86, tam wcale nie widać czy świeci.
Także lampy EF86 bywają wykonywane w pończochach takich jakie mają np. EF80 Polamu, o takie natenprzykład jak lampa EF80 po prawej stronie tego zdjęcia:
download/file.php?id=36568&mode=view
I takie lampy świecą całkiem ładnie: można patrząc z odpowiedniego kąta zobaczyć poprzez pończochę całą żarząca się katodę, której nie przesłania szczątkowa anoda. W pończochach bywa wykonywanych także wiele innych typów lamp: ECH21, 81 i 84, UCH21, EF22, 83, 85, 89, 184 i 184, wreszcie EBF89. Niestety w polskim wykonaniu są one często zasrebrzone (dotyczy to zwłaszcza EF183 i EF184), a EF86 spotykamy najczęściej w wykonaniu TESLA, gdzie nie ma pończochy lecz ciągły blaszny cylinder :-(
Ja polecam wszystkie prostownicze do oglądania a szczególnie EZ12, 5C3S i AZ1,
Dorzuciłbym jeszcze mniej popularne PY82 (użyte przeze mnie w telewizorze). Widać je na fotce
download/file.php?id=25047&mode=view
na pierwszym planie, mniej więcej pośrodku wysokości chassis (na płytce synchronizacji widać też ECH84 w pończoszniczym wykonaniu YUGOSLAVIA). Te PY-tki mają otworki w połowie wysokości anody przez który widać fragment katody, a podczas ich rozgrzewania się pojawia się na krótko niebieska poświata. Ale jak już mówić o telewizorach - zdecydowanie najmocniej świeci PY88; także PCL85/805 wytwarza sporo światła z uwagi na płaską katodę o sporej powierzchni, choćby tylko widoczną poza mostkami mikowymi. Trochę światła (i tego czerwonego, z katody, i niebieskawej poświaty przy anodzie (chyba promieniowanie hamowania przy dostatecznie dużum napięciu lampa świeciłaby w kolorze rentgenowskim :wink: ) widać też przez kultowe, prostokątne otworki PCL86 (i za to je lubię, podobnie jak polskie wykonania EL84) natomiast PFL200 mimo podobnego wyglądu świeci bardzo słabo: z uwagi na grube wsporniki napinanej siatki pierwszej pentody video które skutecznie katodę zasłaniają. Ktoś na forum przezentował kiedyś sztukę zatytułowaną "EL86 wieczorową porą" :wink:
viewtopic.php?f=6&t=9783&hilit=EL86+wie ... +por%C4%85
i też ładnie się świeciły
z tych większych widziałem radiowęzłowe (typów nie pamiętam)oraz widziałem nadawcze ze średniofalówki
Jedne i drugie miały pewnie katodę wolframową torowaną, pracującej w temperaturze o kilkaset stopni wyższej w porównaniu z katodą tlenkową. A wytrwali potrafią w zaciemnionym pomieszczeniu dojrzeć żarzące się włókienka katodowe bateryjnych lamp w "Szarotce" :)

Re: Które lampki najładniej świecą? :)

: wt, 7 czerwca 2011, 13:29
autor: elektro_nowy
O, dobrze się składa, bo akurat wpadła mi w ręce też bateryjna KC1, która włókno ma całe ale po podłączeniu wcale nie świeci. Powinna, czy nie, tak jak lampy od "Szarotki"?

Re: Które lampki najładniej świecą? :)

: wt, 7 czerwca 2011, 13:52
autor: OTLamp
Różnie, niektóre wykonania świecą bardzo słabo. W każdym razie jeśli parametry lampy są w porządku, nie ma powodów do niepokoju.

Re: Które lampki najładniej świecą? :)

: wt, 7 czerwca 2011, 13:56
autor: traxman
Tetrody 6E5P tez całkiem ładnie się prezentują.

Re: Które lampki najładniej świecą? :)

: wt, 7 czerwca 2011, 14:02
autor: Tomek Janiszewski
elektro_nowy pisze:O, dobrze się składa, bo akurat wpadła mi w ręce też bateryjna KC1, która włókno ma całe ale po podłączeniu wcale nie świeci. Powinna, czy nie, tak jak lampy od "Szarotki"?
Poczekaj do wieczora, powinna zaświecić :) W Szarotce nie ma mowy aby zobaczyć żarzenie w świetle dnia. Natomiast udaje się dostrzec (ale też tylko nocą) żarzenie oczka DM70 na tle ekranu luminescencyjnego - może z uwagi na inne barwy?

Re: Które lampki najładniej świecą? :)

: wt, 7 czerwca 2011, 14:20
autor: gsmok
Moje typy to triody 833A oraz GM100. Nawet zrobiłem swego czasu zasilacze żarzenia aby zobaczyć osobiście jak świacą. Niestety nie miałem możliwości pełnego rozjaśnienia ich blasku z powodu braku zasilacza anodowego o odpowiednich parametrach aby zaczerwieniły się anody :?
Podobają mi się również gazowane lampy prostownicze. Ich niebieskie pulsujace światło jest po prostu miodziowate :roll: .

Re: Które lampki najładniej świecą? :)

: wt, 7 czerwca 2011, 14:32
autor: Tomek Janiszewski
gsmok pisze:Podobają mi się również gazowane lampy prostownicze. Ich niebieskie pulsujace światło jest po prostu miodziowate :roll: .
Ale czy jesteś pewien że Twoje oczy podzielają powyższą opinię? :shock: To światło jest w znacznie większym stopniu ultrafioletowe niż niebieskie, przy czym chodzi o ten zabójczy UV-C 254nm, bo taka jest linia widmowa rtęci używanej do napełniania takich gazotronów (i tyratronów). Niby bańka, o ile tylko jest wystarczająco gruba i zawiera dosyć ołowiu (szkło "kryształowe") powinna go pochłaniać, ale jeśli mimo to czuć podzas pracy takich lamp zapach ozonu - wystrzegałbym się patrzenia na nie.

Re: Które lampki najładniej świecą? :)

: wt, 7 czerwca 2011, 15:30
autor: OTLamp
gsmok pisze:Moje typy to triody 833A oraz GM100 .
No to to już inna liga, katoda wolframowa, więc świecą jak żarówy. Swego czasu wrzucałem tu zdjęcia triody 4212H, ba, nawet udało mi się je znaleźć w forumowej wyszukiwarce, czyli http://www.google.pl:
download/file.php?id=1862
download/file.php?id=1861