6P14P pp a TS z Stolicy.

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: 6P14P pp a TS z Stolicy.

Post autor: KaKa »

sppp pisze:Nie bierzesz pod uwagę, że uzwojenie anodowe ma rezystancję, uzwojenie pierwotne też ma rezystancję. I na tych rezystancjach będziesz miał spadek napięcia pod obciążeniem.
E... że niby przez rezystancję strony pierwotnej spadnie napięcie w sieci? Imvho zwiększy się prąd pobierany przez trafo.
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: 6P14P pp a TS z Stolicy.

Post autor: sppp »

No nie o to mi dokładnie chodziło. Przeskok myślowy. Chodzi o to, że rezystancja uzwojenia pierwotnego przeniesie się na stronę wtórną (razy przekładnia do kwadratu) zwiększając impedancję wyjściową transformatora.
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
V@MVampirE
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 257
Rejestracja: czw, 4 listopada 2010, 16:10

Re: 6P14P pp a TS z Stolicy.

Post autor: V@MVampirE »

Pomierzyłem dokładnie napięcia na trafie:

Sieć: 222V (widać niereformowany blok ^^)

Anodowe1: 311V
Anodowe2: 315V

Żarzenie lampy: 6.9V
Żarzenie prostownika: 4.13V

Pomiar wykonany miernikiem Unit UT-60E (ponoć True RMS), bez obciążenia, bo zapomniałem kupić diod prostowniczych :/

W zapasie mam 3 kondensatory 220u 450V i dwa 47u 450V.
Z układem zmniejszającym napięcie na C1 o 50V, spokojnie powinno starczyć.
underminded
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 217
Rejestracja: pt, 22 lipca 2011, 22:27

Re: 6P14P pp a TS z Stolicy.

Post autor: underminded »

Przepraszam że odkopuje tak stary temat, ale natrafiłem na niego przez szukajkę a zbędnym mi się zdaje zakładać nowy.

Co do transformatora, udało wam sie na nim wykonać wzmacniacz PP jak tak to na jakich lampach i jakim przedwzmacniaczu. Nie wiem czy nie wystarczy mi prądu na pociągniecie PP na tym transformatorze. Mam on 2 wyprowadzenia po 60mA (315V) z tego co wyczytałem z forum.

ps: Trafo z Stolicy, brak oznaczeń ale gdzieś wyczytałem że to TS050 czy coś w tym rodzaju
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: 6p14p pp a TS z Stolicy.

Post autor: Tomek Janiszewski »

sppp pisze:można zamiast lampy prostowniczej zastosować mostek prostowniczy z diod krzemowych i odpowiednio dobrany rezystor włączony między mostkiem a pierwszym kondensatorem filtru zasilacza
Jaki mostek??? Masz ambicję otrzymania 1kV po prostowniku? :shock: Jeżeli już krzem - to dwie diody na minimum 1kV napięcia wstecznego, i odczep środkowy wykorzystywany tak jak to producent przewidział. Niby można by zastosować i gotowy mostek wykorzystując jedynie końcówki "~", "~" oraz "+" (lub "~", "~" oraz "-") ale typowy mostek przeznaczony do prostowania napięcia sieci 230V AC takiego potraktowania nie wytrzyma. Włączenia napięcia 620V AC też zresztą nie. Pozstałoby conajwyżej wykorzystanie połówki uzwojenia anodowego z mostkiem (o ile nie da się rozdzielić obydwu połówek i połączyć ich równolegle) ale wówczas uzwojenia anodowego nie będzie można obciążyć prądem jaki przewidział producent.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: 6P14P pp a TS z Stolicy.

Post autor: Tomek Janiszewski »

underminded pisze:Co do transformatora, udało wam sie na nim wykonać wzmacniacz PP jak tak to na jakich lampach i jakim przedwzmacniaczu. Nie wiem czy nie wystarczy mi prądu na pociągniecie PP na tym transformatorze. Mam on 2 wyprowadzenia po 60mA (315V) z tego co wyczytałem z forum
Zważ że w układzie prostwnika pełnookresowego dwudiodowego (a więc np. na duodiodzie lampowej) z wyprowadzonym środkiem każda z połówek uzwojenia jest obciążona tylko przez pół okresu, przez drugie pół odpoczywa, rozpraszając ciepło. Jeśli więc przyjąć że każdą z połówek można obciążyć prądem o skutecznej wartości 60mA - to w układzie prostownika pełnokresowego uzwojenia będą się grzały tak jak w warunkach znamionowych gdy pociągnie się z nich prąd o V2 raza większej wartości, tj. niemal 90mA. Będzie to mniej więcej tyle ile wymaga wzmacniacz PP na lampach EL84. Najlepszym zaś sposobem zbicia nadmiaroeego napięcia okażą się tu nie rezystory, nie stabilitrony, nie od pewnego czasu politycznie poprawne choć niekoszerne MOSFETy, lecz klasyczny filtr o wejściu dławikowym, na którym uzyskuje się pod obciązeniem napięcie 1,11 raza niższe niż skuteczna wartość napięcia wyjściowego, natomiast wartość skuteczna prądu powodującego grzanie się transformatora równa jest prądowi wyprostowanemu, toteż w tym wypadku można ciągnąc z transformatora nawet nieco więcej niż wyliczone wcześniej 90mA. Można w ciemno taki zasilacz wykonać, i pod aplikację 250V 11W powinien wystarczyć. A może uzyska się nieco więcej (choć pewnie nie 300V) i moc wyjściowa uplasuje się pomiędzy 11 a 17,5W.
Co do wykorzystania uzwojenia 4V (o ile nie chcie się użyć kultowej lampy AZ1/AZ11, która rzutem na taśmę zasiliłaby wzmacniacz 2XEL84 PP - można je przewinąć na 6,3V pod lampę EZ81 (EZ80 będzie ciut za słaba) lub 5V pod jakąś lampę sowiecką, przy czym wcale nie trzeba walczyć z rdzeniem. Można zabezpieczyć wewnętrzne boki rdzenia paskami kartonu aby emalii z drutu nie zdrapywały, odwinąć uzwojenie 4V i przygotować odpowiednio dłuższy odcinek drutu na nowe uzwojenie, po czym nawinąć je również bez rozbierania rdzenia. To przecież w końcu tylko jakieś 30 zwojów.
.

ps: Trafo z Stolicy, brak oznaczeń ale gdzieś wyczytałem że to TS050 czy coś w tym rodzaju
ODPOWIEDZ