Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Chyba racja...to aparat dla amatora, oto jeden kapitalista, poniekąd lepszy kaliber
marka Hitachi V-1060 2x 100MHz
+ nowa sonda 100MHz 10x/1x
ale cena...300 € a więc poza zakresem tematu, ot ciekawostka mała taka

Radzieckie odpadają, bo nie znam rosyjskiego, a poza tym to nie mam przekonania do sprzętu made in CCCP.
Z zagranicy to chyba nie opłaca się sprowadzać, koszty przesyłki itd.
Jak nie uda mi się wygrać licytacji z tym philipsem pm 3267, to podeśle inne linki.(tym razem z krótkim opisem)

Brak znajomości języka rosyjskiego nie jest problemem w obsłudze oscyloskopu. Do czego konkretnie potrzebny Ci będzie ten oscyloskop?
Naprawy radio-retro odbiorników bez ukf?
Precyzyjne pomiary przy mcz. ? Czy może ma służyć jako ekran do wobulatora?

Jeśli szukasz cczegoś w miarę uniwersalnego to polecam radziecki/łotewski C1-118
, sprawuje się dobrze i ma podziałkę naniesioną na powierzchnię ekranu lampy. Używałem takiego kilka lat zanim przesiadłem się na Hamega

Oscyloskop ma mi służyć do napraw radioodbiorników.
To, może takie coś:
Unitra OS-301
http://allegro.pl/oscyloskop-unitra-os- ... 78187.html
KABiD ST-509A
http://allegro.pl/oscyloskop-radiotechn ... 67105.html
Który jest lepszy? A może czekać, aż się jakaś okazja trafi?

Do czego właściwie potrzebujesz oscyloskopu?
Oba te oscyloskopy mają swoje wady i ale mogą się całkiem dobrze sprawdzić w ograniczonym polu zastosowań.
St509 używałem początkowo jako "ekranu" do wobuloskopu przy naprawie małych odbiorników lampowych na fale średnie i długie. Gdyby miał szersze pasmo przenoszenia byłby wiele bardziej funkcjonalny.

Zaletą jest duża lampa i precyzyjnie rysowany przebieg i możliwość korzystania z regulacji "Uncal" wzmocnienia toru Y i płynnej regulacji podstawy czasu. Ułatwia to życie przy lekko rozkalibrowanym sprzęcie i w pewnych rodzajach pomiarów.
Posiada też możliwośc modulacji poziomu jasności plamki zewnętrznym przebiegiem co czyni go świetnym ekranem do wobuloskopu do strojenia prostych odbiorników.

Przy przesyłce trzeba bardzo uważać by lampa nie uległa uszkodzeniu...

Os 301 to typowo amatorska zabawka z lampą B7S4 (Taką jak w KR7010), wada to mała ilośc nastaw podstawy czasu i dzielnika wejściowego. Pasmo przenoszenia również nie powala ale jeśli nie chcesz oglądać pasma Pcz. odbiorników UKF tylko od czasu do czasu sprawdzić czy sygnał dochodzi z punktu A do punktu B lub czy pojawiają się gdzieś oczekiwane przebiegi to może się przydać. Na precyzyjne pomiary przy jego pomocy bym nie liczył

A po co do naprawy radioodbiorników oscyloskop?
Generator z modulacją i częstościomierz faktycznie się przydaje.
Ale oscyloskop?

disaster pisze:A po co do naprawy radioodbiorników oscyloskop?

Bardzo się przydaje jeśli chcemy np. zobacyć na raz charakterystykę całego toru pcz. albo zobaczyć krzywą selektywności. (Bardzo wygodnie stroi się obowody wejściowe i pcz. przy pomocy wobuloskopu)
Jego zastosowanie w naprawie odbiorników ogranicza tylko znajomośc metod pomiarowych i chęć na zabawę w ocenę parametrów odbiornika.

http://youtu.be/S_nkqcl0Dd4 -przykład zastosowania oscyloskopu jako ekranu do wobulowanego generatora Wcz.

Ps. St509 ma też wyprowadzone na przedni panel wyjście przebiegu piłokształtnego które może posłużyć do wobulacji jakiegoś generatora Wcz.

disaster pisze:A po co do naprawy radioodbiorników oscyloskop?
Generator z modulacją i częstościomierz faktycznie się przydaje.
Ale oscyloskop?

Dziś np pokazaną wyżej metodą stroiłem radyjko Ilmenau 460 i jest ona wiele wygodniejsza niż szukanie "pików" przy użyciu generatora z modulacą AM i miernika analogowego.

Wiem do czego służy oscyloskop - używam go zarówno hobbystycznie jak i zawodowo.
Wobuloskop to zupełnie inna para obuwia i nie jest to bynajmniej synonim oscyloskopu.
Nadal nie widzę potrzeby stosowania oscyloskopu w naprawach radioodbiorników lampowych.

disaster pisze:Wiem do czego służy oscyloskop - używam go zarówno hobbystycznie jak i zawodowo.
Wobuloskop to zupełnie inna para obuwia i nie jest to bynajmniej synonim oscyloskopu.
Nadal nie widzę potrzeby stosowania oscyloskopu w naprawach radioodbiorników lampowych.

Wiem czym jest wobuloskop - W skrócie wobulowany generator wcz. ze znacznami z cześcią obrazującą w jednej obudowie wsio.
Skoro jest Ci wygodniej stroić wszystko "na piechotę" metodami sprzed wojny to twoja sprawa, ale połączenie wobulowanego generatora, który można prosto wykonać lub wykorzystać gniazdo w istniejącym nie jest nadzwyczaj trudne i ułatwia całą zabawę. (Takie połaczenie spełnia takie same funkcje jak wobuloskop) Do tego uzyskanie wręcz książkowej charakterystyki wzmacniacza pcz. to betka.

No to zdecyduj się co polecasz koledze ECH 21, oscyloskop czy wobuloskop?
Nakupować zabawek, to w obecnych czasach żaden problem.
Samego mnie często kusi, żeby kupić sobie jakiś fikuśny analizator, czy inny wynalazek ot tak, żeby mieć.

Kupno oscyloskopu tylko po to, żeby zestrajać hobbystycznie 2 radia lampowe w roku, jest wywalaniem pieniędzy w błoto. Zwłaszcza przy 200zł budżecie. No i sondę(y) warto by było kupić.
A jest duża szansa, że pierwsza próba pracy z tym sprzętem skończy się na spaleniu wejść.

disaster pisze:No to zdecyduj się co polecasz koledze ECH 21, oscyloskop czy wobuloskop?
Nakupować zabawek, to w obecnych czasach żaden problem.
Samego mnie często kusi, żeby kupić sobie jakiś fikuśny analizator, czy inny wynalazek ot tak, żeby mieć.

Kupno oscyloskopu tylko po to, żeby zestrajać hobbystycznie 2 radia lampowe w roku, jest wywalaniem pieniędzy w błoto. Zwłaszcza przy 200zł budżecie. No i sondę(y) warto by było kupić.
A jest duża szansa, że pierwsza próba pracy z tym sprzętem skończy się na spaleniu wejść.

Przeczytaj uważni ejszcze raz to wszystko co napisałem na tej stronie tematu i zobacz co napisałem na temat obu oscyloskopów i ich możliwości. Polecam koledze ECH21 ten który można jak najbardziej wszechstronnie wykorzystać.

Do czego potrzebny mu jest oscyloskop? Nie wiem, nie określił tego, więc zakładam że trzeba polecić sprzęt najbardziej uniwersalny.
Na jakiej podstawie twierdzisz, że będzie stroił dwa odbiorniki rocznie? Gdzie zostało to napisane?

Tak zwane doświadczenie życiowe.
Profesjonalista nie zadawałby takich pytań, a wciskania głupot hobbyście jakoś wyjątkowo nie trawię.

disaster pisze:Tak zwane doświadczenie życiowe.
Profesjonalista nie zadawałby takich pytań, a wciskania głupot hobbyście jakoś wyjątkowo nie trawię.

W takim razie to doświadczenie mamy zupełnie różne i na tym poprzestańmy. Wielu hobbystów zaczyna od rzeczy prostych i powoli rozkręca się na tyle, że brak przyrządów staje się jedyny ograniczeniem w zdobywaniu wiedzy praktycznej.

Mogę zaproponować Tektronixa T922 za 350zł, stan ładny, skalibrowany.