Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Właśnie włączyłem stare, rosyjskie radyjko turystyczne o bezpośrednim wzmocnieniu i na falach długich dosyć głośno słyszę czeskie radio. Tyle, że ja mieszkam w Galicji.
Spróbuję podłączyć kondensator zmienny do prostego radyjka z MT na UL1321 i zobaczę jak tam słychać.

Edit: Muszę przyznać, że odetchnąłem z lekką ulgą. Nawet jeśli stanie się najgorsze i wyłączą Solec Kujawski, to ja nie zostanę na lodzie. Proste radyjko na UL1321 (tak, wiem co piszę: UL1321, nie UL1231 - jeden z wzmacniacz z pary pracuje w torze w.cz., potem detektor w układzie podwajacza napięcia, drugi jako m.cz., dalej tranzystor ze struktury układu i słuchawka W66). Na samej antenie ferrytowej (pręt o długości około 5 cm) naprawdę przyzwoicie odbiera Czechów. Będzie więc na czym i w dzień eksperymentować.
No i być może trzeba będzie się ponownie zainteresować pasmami broadcastingowymi na KF, ale to już wieczorami.

Atlantis pisze:Mam nadzieję, że się mylisz... Za utrzymaniem działającej infrastruktury w Solcu Kujawskim przemawia jednak ten fakt, że stacja jest słyszalna również na sporym obszarze Europy. Nadaje więc do rodaków za granicą oraz stanowi wizytówkę naszego kraju.

Niestety zasie to jest ale raczej w nocy. Solec nie zastąpi pionowej anteny półfalowej.

Atlantis pisze: Satelity i streaming przez Internet tego nie zastąpią - pierwsze rozwiązanie jest typowo stacjonarne, drugie wiąże się z opłatami. Radio wystarczy włączyć i ustawić odpowiednią częstotliwość.

I tu się mylisz. Satelity owszem odpadają dla radia samochodowego. Internet też. Ale w dobie cyfryzacji innych mediów DAB czy DVB nie jest problemem stworzenie multipleksu paneuropejskiego z wybranymi stacjami narodowymi. Piszę tez DVB bowiem DAB to nieco porażka a na transponderze DVB oprócz kanałów TV można upchać dużą ilość kanałów radiowych.
Na obecnym UKF'ie system RDS zapewnia bezobsługowe przestrojenie się na inną czestotliwość nadajnika z tej samej sieci/nadawcy/programu przy opuszczaniu zasięgu. Chwila przerwy i mamy wybrany najsilniejszy z sygnał z listy kilku sąsiednich częstotliwości podawanych przez RDS. Tym bardziej można to zrobić w DVB-T czy DAB (w DVB od czegoś jest np. tablica NIT)

Zerknij na wykazy stacji TV/radiowych na satelitach. (www.lyngsat.com, www.kingofsat.net) - zobacz np. Astra 19'2E oraz Hotbird 13,0'E obłsugują ten sam teren -= Europę. A np. ARD czy RAI jest na obydwu satelitach. A jak poszukać na innych pozycjach typowo dla konsumpcyjnej TV sat będzie analogicznie.

W przypadku SAT szybko umarła analogowa TV (poza Astrą 19,2'E i niemieckimi stacjami ale to to już ostanie tygodnie resztek tej oferty). Padło pomimo iż analogowa TV oferowała lepszą jakość obrazu od DVB-S. Ale był jeden argument - w analogu jedna staja TV plus kilka analogowych radii czy tez ADR który już przeszedł do historii kontra jak w przypadku Polsatu 14 kanałów TV na jednym transponderze. DVB-S- QPSK, SR= 27500kSym/s to docelowo około 37MBit/s. Radio w MPEG2 można emitować z pasmem 192kbit/s (potrafi lepiej zabrzmieć niż 224kbit/.s w MPEG2 - duże zależy od kodera i obróbki sygnału przed konwersją na MPEG). DVB-S2 daje szansę na lepsze upakowanie - oprócz używanej (np. w N'ce) 8PSK włoski Mediaset użył już jeszcze wydajniejszej modulacji 16PSK. Modulacja 16PSK na tym samym paśmie (około 20MHz) zaoferowało by ponad 1400Mbit/s - SR=27500Ksym/s. (dożo zależy od wartośći FEC... im większe upakowanie bitów w symbolu tym niższe FEC dla tej samej wartości ilości błędów transmisji dla tej samej wartości sygnał/szum)

Atlantis pisze: A gdyby jednak doszło do najgorszego - mam nadzieję, że na terenie naszego kraju da się jeszcze czegoś słuchać na AM? Ja wieczorami słyszę kilka stacji w różnych językach: rosyjski (albo ukraiński), czeski, niemiecki, angielski. Nawet na prostych, kilkutranzystorowych odbiornikach o bezpośrednim wzmocnieniu. Mam nadzieję, że po potencjalnym zamknięciu 225kHz będą w eterze jeszcze jakieś "punkty orientacyjne" przydatne przy uruchamianiu własnoręcznie wykonanych odbiorników (np. lampowego reakcyjniaka)?

Ale to będzie umierać. W zasadzie coraz mnie słychać na falach średnich - owszem lukę zapełniają dziwaczne stacje na pewien okres (ale np. radia Luksemburg już se nie posłuchasz). Może niektórzy spróbują reanimować AM przez DRM. Ja jestem sceptyczny. DRM nie odniósł sukcesu komercyjnego. A czas gra na jego niekorzyść.

Prędzej rozpowszechnią się media DVB-H ale nośnikiem będą operatorzy telefonii komórkowej.

Ja mam nadzieję, że w przypadku takiego najgorszego scenariusza ktoś pójdzie po rozum do głowy i zezwoli krótkofalowcom na prowadzenie amatorskiego broadcastingu. Nawet pod warunkiem konieczności zdawania dodatkowego egzaminu i wprowadzenia dodatkowej kategorii licencji. Chętni by się znaleźli (choćby ci, którzy tak czy inaczej prowadzą stacje pirackie) a czegoś może dałoby się posłuchać w ten sposób na starym sprzęcie. Choćby na samym KF i przy pomocy sporej, wysoko zawieszonej anteny.

To chyba jakaś choroba, dzisiaj wcięło i telewizję.

[quote="Atlantis"]Właśnie włączyłem stare, rosyjskie radyjko turystyczne o bezpośrednim wzmocnieniu i na falach długich dosyć głośno słyszę czeskie radio. Tyle, że ja mieszkam w Galicji.
Witam.U mnie na Mazowszu Też słychać to radio przez większą część doby,poziom zakłóceń większy w ciągu dnia a szczególnie wysoki pod wieczór.Całkiem znośny odbiór wcześnie rano /4-5 godz/.Dla ścisłości to jest radio słowackie.

[quote="Marcin K."][
Mój dziadek, chociaż przestroiłem mu wszystkie radia, wciąż przestawia odbiornik na długie fale. to przyzwyczajenie, dawniej była tylko jedna sensowna stacja do, której można było słuchać (nie licząc WE i stacyj lokalnych). Teraz nie jest tak łatwo odnaleźć PR1 na UKF w gąszczu syfu jaki zapodają nam stacje komercyjne.

I ta myśl stanowi sedno refleksji która nasuwa się z okazji tej przerwy.Dodał bym ,że sensowna mimo wszystko bo jej "poziom też się obsuwa" . Jedynce jeszcze jednak "daleko do gąszczu".

[quote="STUDI"][quote="Atlantis"]Mam nadzieję, że się mylisz... Za utrzymaniem działającej infrastruktury w Solcu Kujawskim przemawia jednak ten fakt, że stacja jest słyszalna również na sporym obszarze Europy. Nadaje więc do rodaków za granicą oraz stanowi wizytówkę naszego kraju.
Rodacy,wizytówka,tak to są "sympatyczne" argumenty na tak.Jednak ten najważniejszy to jest argument "strategiczny". To ostatnia, prosta i niezawodna" deska ratunku" w w systemie łączności w warunkach /oby do tego nie doszło!!/w przypadku "zaniku" pozostałych tak licznych ,ale jakże zawodnych i wrażliwych na "duże BACH " technologii.

Tak sobie teraz uzmysłowiłem, że nie mogą wyłączyć w przeciągu najbliższych 5 lat nadajnika długofalowego bo niby po co mieli by teraz remontować antenę i pompować tam grube pieniądze? To by było bez sensu
A czy zastanawialiście się skąd pochodzi sygnał dzwonu o godzinie 12 w południe, jeszcze przez hejnałem Mariackim? Czekam na propozycje, ja wiem ale jeszcze nie napiszę
Pozdrawiam!

Marcin K. pisze:Tak sobie teraz uzmysłowiłem, że nie mogą wyłączyć w przeciągu najbliższych 5 lat nadajnika długofalowego bo niby po co mieli by teraz remontować antenę i pompować tam grube pieniądze? To by było bez sensu

Anteny po zamknięciu (a często i rozmontowaniu) nadajnika ciągle stoją, spełniając funkcję konstrukcji nośnej dla BTSów, anten dostawców bezprzewodowego Internetu, radiowych anten nadawczych UKF, telewizyjnych itp. Taki los spotkał chociażby ośrodki nadawcze pozamykane w latach dziewięćdziesiątych, które wcześniej nadawały programy lokalnych stacji na falach średnich.

A kto przy zdrowych zmysłach słucha dziś 225kHz? Ja bym nie zdzierżył katowania się taką jakością odsłuchu, po minucie uszy więdną.

Brencik pisze:A kto przy zdrowych zmysłach słucha dziś 225kHz? Ja bym nie zdzierżył katowania się taką jakością odsłuchu, po minucie uszy więdną.

Jeden woli żonę, drugi teściową. O gustach się nie dyskutuje. Nie?

Akurat jakość nie jest kwestią gustu, to sprawa wymierna.

Brencik pisze:Akurat jakość nie jest kwestią gustu, to sprawa wymierna.

Nie każdemu muszą soprany zawijać małżowiny. Nie każdemu potrzeba odbicia nerek basami. Każdy słucha tak i tego na co ma ochotę. I to jest właśnie ta rzecz, o której normalni nie dyskutują.

Brencik pisze:A kto przy zdrowych zmysłach słucha dziś 225kHz?

Moja babka, ze 3 ciotki i od jakiegoś czasu mój częstościomierz - w końcu to częstotliwość wzorcowa.
Co do samej jedynki na długich, to raczej od dawna nie słucham ale lepiej niech jest niż jakby miało nie być - czasami specyfika lokalnych zakłóceń i warunków odbioru powoduje, że na UKFie kiepsko a długie jakoś działają.

geguś pisze: Nie każdemu muszą soprany zawijać małżowiny. Nie każdemu potrzeba odbicia nerek basami.

Chyba się nie rozumiemy.

Ja słucham jedynki na UKF.