Strona 2 z 3

Re: Mazur-I

: śr, 23 czerwca 2010, 10:48
autor: TELEWIZOREK52
W 80tych latach to sam wyrzucałem na śmiecie fabrycznie zapakowane przełączniki.Teraz bym się chętnie takim zaopiekował. Cirrostrato,dałeś mi temat do przemyślenia.Jak pamiętam były dwa typy tych przełączników,w tym jeden na druku.Usiłuję sobie przypomnieć w jakich radyjkach on chodził. Pozdrawiam.

Re: Mazur-I

: śr, 23 czerwca 2010, 11:50
autor: cirrostrato
W czym to chodziło to nie mam zielonego pojęcia, ja tylko miałem w ręku takie przełączniki na druku, mechanicznie to dokładna kopia/zamiennik Pionieromazura na PCB, myślę, że mogła to być jakaś końcowa produkcja radyjek z tym przełącznikiem, może nawet to był niewypał i nic na tym nie robiono jak w przypadku kineskopu 16 cali do Veli/Neptuna (tych mam trzy nowe). Dziwne to były czasy..

Re: Mazur-I

: czw, 24 czerwca 2010, 01:00
autor: TELEWIZOREK52
Wiem tylko że nie chodziły one (przełączniki) w żadnym Pionieromazurze tylko w jakiejś późniejszej mutacji tych odbiorników.

Re: Mazur-I

: czw, 24 czerwca 2010, 19:00
autor: Chilihead
Witam ponownie.
Po dokładnej inspekcji stwierdziłem, ze elektronika radia wymaga gruntownego remontu. Dużo elementów jest uszkodzonych (pęknięte obudowy szklane - chyba kondensatory), podstawki i większość lutów są pokryte patyną. Chassis jest pokryte dość obficie rdzą z obu stron. Zastanawiam się nad rozlutowaniem na elementy pierwsze, sprawdzeniem elementów i uzupełnieniem braków i poskładaniem radia od nowa wg. schematu. Nie mam dostępu do ognisk rdzy od spodniej części chassis bez wymontowania elektroniki.

Czy początkowo mógłbym uruchomić tor m.cz i korzystać z wejścia na adapter, a resztę odpalić gdy zdobędę brakujące części?

Pozdrawiam, Maciek.

Re: Mazur-I

: czw, 24 czerwca 2010, 20:42
autor: Marcin K.
To że szkło jest pęknięte to jeszcze o niczym nie świadczy, kondensator może być wciąż w niezłej kondycji.
Dawniej tak było że malowano kroplą lakieru luty, to nic złego.
Rozlutujesz całe chassis to potem możesz mieć problem z jej poskładaniem (choć układ jest mało skomplikowany). Zwłaszcza jeśli jesteś początkujący w temacie...
Części składowe (elementy) układu elektrycznego tego Mazura są łatwo dostępne, teraz wyglądają inaczej ale cały czas są to oporniki i kondensatory.
Radio możesz uruchomić bez potrzeby "grzebania" w układzie odbiorczym i korzystać ze wzmacniacza :)

Re: Mazur-I

: czw, 24 czerwca 2010, 22:14
autor: tetroda
Chilihead pisze:Chassis jest pokryte dość obficie rdzą z obu stron. Zastanawiam się nad rozlutowaniem na elementy pierwsze, sprawdzeniem elementów i uzupełnieniem braków i poskładaniem radia od nowa wg. schematu. Nie mam dostępu do ognisk rdzy od spodniej części chassis bez wymontowania elektroniki.
Dobry pomysł. Najlepiej rozlutować (porób koniecznie dużo zdjęć, żebyś później nie miał problemów ze składaniem) i oddać do galwanizerni. Tam ładnie ocynkują, później poskładasz i będzie jak nowe. Jeśli nie ocynkujesz to rdza będzie się tylko powiększać!

Re: Mazur-I

: pt, 25 czerwca 2010, 09:33
autor: Piotrek J.
Nawet nie trzeba oddawać do galwanizerni (jeśli ciężko Ci taką znaleźć), wystarczy bardzo dobrze wyczyścić wszystkie ślady rdzy i pomalować jakimś metalizerem w sprayu.
Efekt jest zadowalający, jak dla mnie: http://oldradio.pl/ilustracja/620127215 ... SZ-50.html .
Oczywiście dużo zdjęć i rysunków to podstawa, jak nie jesteś wprawiony w temacie. Przy okazji możesz dokładniej doczyścić i sprawdzić każdy element... W opornikach lubiły puszczać obejmy a kondensatory pewnie mają sporą upływowość.

Re: Mazur-I

: pt, 25 czerwca 2010, 12:14
autor: TELEWIZOREK52
Bez zgrubnego wyczyszczenia tego syfu możesz mieć problem z użyciem samego wzmacniacza- rdza,drobne zwarcia,trzaski.

Re: Mazur-I

: pt, 25 czerwca 2010, 13:14
autor: OTLamp
TELEWIZOREK52 pisze:Wiem tylko że nie chodziły one (przełączniki) w żadnym Pionieromazurze tylko w jakiejś późniejszej mutacji tych odbiorników.
Najdłużej był chyba produkowany Promyk, jedna z wersji (20402) była produkowana aż do 1968 roku.

Re: Mazur-I

: pt, 25 czerwca 2010, 13:50
autor: cirrostrato
Ciekawe, że nikt z kolegów nie pochwali się takim przełącznikiem na PCB, na pewno takie były bo ja osobiście, w sklepie na Emilii Plater, miałem taki NOS w ręku ok. 1981 roku, cena chyba 20zł ( wtedy około osiem browarów), nikt nie ma?

Re: Mazur-I

: pt, 25 czerwca 2010, 15:40
autor: k24
Miałem taki przełącznik właśnie od Promyka, było ich sporo na Kopernika lub Grażyny. Zmienił jednak właściciela.

Re: Mazur-I

: pt, 25 czerwca 2010, 15:50
autor: kraz
Witam, takie cudo?

Re: Mazur-I

: pt, 25 czerwca 2010, 17:29
autor: cirrostrato
Dokładnie. Że też nie miałem fantazji zabunkrować jednej sztuki na pamiątkę....

Re: Mazur-I

: pt, 25 czerwca 2010, 17:54
autor: Jasiu
Czołem.

Były produkowane w zakładach T-20 w Gniewie. Jako dzieciak miałem całe pudło "odrzutów".

Pozdrawiam,
Jasiu

Re: Mazur-I

: sob, 26 czerwca 2010, 02:57
autor: TELEWIZOREK52
Jak widać wszystkiego nie da się przewidzieć.Ja też całe lata chomikowałem i doszło do tego że dwa pomieszczenia po50m2 były zawalone po sufit różnymi rupieciami.Teraz jak się pozbyłem większości to się serce kraje jak czytam że któryś z kolegów poszukuje to i owo i chętnie bym poratował -a tu nie ma bo poszło na zwałkę. Nie ujmując pamięci kol.Cirrostrato,to chyba się pomyliłeś z tą ceną browaru. 8 sztuk za 20zł ? W 72r browarek warszawski kosztował 2,40zł ,pod koniec lat 70tych było to już (chyba) 5zł.
Pozdrawiam.