Strona 2 z 3
Re: Stand-by or not Stand-by?
: śr, 12 maja 2010, 16:01
autor: AnTech
Ja poprzestałem na 500VDC

, też bez problemów, ale 700VDC to już miałbym opory.
Re: Stand-by or not Stand-by?
: śr, 12 maja 2010, 17:15
autor: KaKa
painlust pisze:Nigdy nie maiłem przebicia żadnego przełacznika jak gówniany by nie był a najwieksze napięcie z jakim się do tej pory spotkałem we wzmacniaczu mojej produkcji to około 700VDC.
Jasne, można też dolewać wody do benzyny w samochodzie i pojedzie. Sądzisz, że będzie to zdrowe dla silnika? Myślisz że przyczyni się do awarii?
Wierz mi, w przypadku byle usterki (albo porażenia od wzmacniacza), prokuratora nie będzie patrzeć na to co było kiedyś lub jakie masz doświadczenie.
Kiedyś słyszałem, że dobrego inżyniera cechuje to, że zakłada najgorszy możliwy wariant na etapie projektu.
Re: Stand-by or not Stand-by?
: śr, 12 maja 2010, 17:32
autor: painlust
A czy ja napisałem ze nie masz racji... oczywiście że masz.
Re: Stand-by or not Stand-by?
: śr, 12 maja 2010, 17:59
autor: traxman
Łączenie 700VDC i chiński pstryczek.... niedobrze oj niedobrze, one już przy 24V nie radzą sobie z prądem stałym.
Marvel nie chcesz wiercić kolejnej dziury lub boisz się o certyfikaty na dodatkowy przełącznik to daj jeden trójpozycyjny i mały układ kombinacyjny do sekwencji zasilania...
Re: Stand-by or not Stand-by?
: śr, 12 maja 2010, 18:04
autor: painlust
Pstryczek był ruski z tego co pamietam...
Re: Stand-by or not Stand-by?
: śr, 12 maja 2010, 18:08
autor: traxman
Kraj nieistotny, przełączanie DC powyżej 24V jest pewnym problemem, ale powyżej 400V to już wyzwanie dla elementów stykowych - tutaj półprzewodniki radzą sobie o dziwo znacznie lepiej.
Re: Stand-by or not Stand-by?
: śr, 12 maja 2010, 18:44
autor: Wicker
Re: Stand-by or not Stand-by?
: śr, 12 maja 2010, 18:51
autor: Marvel
Ale ten tekst jest bardziej "za" stendbajem czy "przeciw"? Bo pierwsza część jest zdecydowanie "przeciw".

Re: Stand-by or not Stand-by?
: śr, 12 maja 2010, 19:01
autor: Tomasz Gumny
Skoro już mowa o względch marketingowych: taki trójpozycyjny przełącznik: OFF/STDBY/ON nie jest chyba często spotykany w fabrycznych konstrukcjach i mógłby być rozpoznawalnym znakiem firmowym MarvelAmps...

Re: Stand-by or not Stand-by?
: śr, 12 maja 2010, 19:03
autor: KaKa
Z drugiej strony spróbuj przekonać gitarzystów do czegoś, czego nie znają

.
Re: Stand-by or not Stand-by?
: śr, 12 maja 2010, 19:13
autor: Krzysiek16
Trójpozycyjny przełącznik jest mniejszą odmianą niż zrezygnowanie ze stand-by.
A co do chińskich przełączniczków: pod koniec maja mój pierwszy 10-watowy piecyk skończy dwa lata. Sieć i st-by są zrobione na badziewnych chińskich przełączniczkach po 1zł. Jak dotąd nie miałem z nimi problemów. Co wcale nie znaczy, że zachęcam do stosowania ich w dużych wzmacniaczach.
Re: Stand-by or not Stand-by?
: śr, 12 maja 2010, 19:32
autor: Marvel
Tomasz Gumny pisze:nie jest chyba często spotykany w fabrycznych konstrukcjach i mógłby być rozpoznawalnym znakiem firmowym MarvelAmps...

Znak rozpoznawczy za 20 Euro? Chcesz chyba, żebym szybko zniknął z rynku...
http://www.tubeampdoctor.com/product_in ... ts_id=1924
Re: Stand-by or not Stand-by?
: śr, 12 maja 2010, 20:42
autor: Tomasz Gumny
Za 20zł:
viewtopic.php?p=66657#p66657
Poza tym przełącznik może być niskonapięciowy do załączania żarzenia, a anodowe można załączać wysokonapięciowym MOSFET-em.
Re: Stand-by or not Stand-by?
: śr, 12 maja 2010, 21:47
autor: Wicker
Marvel pisze:Ale ten tekst jest bardziej "za" stendbajem czy "przeciw"? Bo pierwsza część jest zdecydowanie "przeciw".

Tam jest rozwiązanie co zrobić by było "sehr gut", i nie trzeba było kombinować z MOSFETami, sądzę że zastosowanie rezystora jest prostrze.
Przełącznik 3 pozycyjny dałbym ale w innym celu-przełącznik mocy, np. wył-pół gwizdka-pełna moc. Chociaż wymaga to trafa różnymi odczepami. Grałem kiedyś na Bognerze który miał taką opcję, całkiem fajne.
I pamiętajcie:
"Wszystko musi być tak proste jak to możliwe, ale nigdy bardziej"

Re: Stand-by or not Stand-by?
: śr, 12 maja 2010, 21:59
autor: Marvel
Wicker pisze:"Wszystko musi być tak proste jak to możliwe, ale nigdy bardziej"

Zgadzam się z Albertem.

Dlatego chcę wyrzucić
całkowicie Stand-by. A nie doklejać do niego kolejne rezystory.
