Re: Wprowadzenie wzmacniacza do sprzedaży - normy, CE itp??
: pt, 30 kwietnia 2010, 13:42
A co tak słabo? Przy brutal death'ie wyzionęli by ducha i niemiałby kto się poddać? 

Forum miłośników lamp i retro radiotechniki
http://trioda.stareradia.pl/
Nie do konca łatwiej, bo z kolei o znak CE byłoby trudniej jako dla sprzętu wojskowegoThereminator pisze:No to widzę furtkę do obejścia zakazupodobno armia USA zmusza przeciwników do poddania się puszczając im na full 24h/dobę nagrania Metalliki czy Slayera
OTThereminator pisze:puszczając im na full 24h/dobę nagrania Metalliki czy Slayera![]()
Masz jeszcze wolne wejściówki na balkon? Dobrze widać? Bo słychać pewnie przyzwoicie.traxman pisze:A Metalica to CI co, co dwa lata grają u mnie pod balkonem?
Czyli do każdej cząstki, łącznie z samą płytką drukowaną i kablem zasilającym, trzeba załączyć certyfikat CE.Do Wniosku (o badanie zgodności z LVD) należy załączyć:
* wykaz elementów i podzespołów zastosowanych w wyrobie wraz z podaniem certyfikatów obejmujących te podzespoły i odniesieniem do norm, według których zostały zaakceptowane;
* karty katalogowe;
* instrukcje montażu, obsługi i konserwacji – jeżeli są wymagane;
* rysunki złożeniowe, schematy ideowe i montażowe;
Na gniazda sieciowe, wyłaczniki bezpieczniki itp znajdziesz nawet w internecie na stronach producenta lub dystrybutora stosowne deklaracje i certyfikaty. Na drukach warto producenta poprosiić aby na warstwie opisowej lub laminacie wpisał według jakiej normy i najlepiej jaka klasa palności np UL-V0 i to wystarczy. Na trafa warto aby producent stosowna deklaracje wystawił.Marvel pisze:Dzięki za Elzab; Waldemara z GLabu znam osobiście.![]()
Powolutku grzebię w kierunku CE i znalazłem takie coś:Czyli do każdej cząstki, łącznie z samą płytką drukowaną i kablem zasilającym, trzeba załączyć certyfikat CE.Do Wniosku (o badanie zgodności z LVD) należy załączyć:
* wykaz elementów i podzespołów zastosowanych w wyrobie wraz z podaniem certyfikatów obejmujących te podzespoły i odniesieniem do norm, według których zostały zaakceptowane;
* karty katalogowe;
* instrukcje montażu, obsługi i konserwacji – jeżeli są wymagane;
* rysunki złożeniowe, schematy ideowe i montażowe;Chyba najpierw w takim razie zrobię certyfikat na Fendera Champa.
Tak naprawdę wbrew pozorom nie jest to taki bardzo duży problem i koszty w przypadku tego typu urządzeń. Nie musisz mieć znaku CE potwierdzonego przez jednostkę notyfikowaną. Musisz to co już wcześniej tutaj napisano zidentyfikować dyrektywę pod którą podpadaja wzmacniacze oraz jakie normy zharmonizowane powinny być zastosowane. Po czym do swoich urzadzeń powinieneś zrobić dokumentację techniczną : dobrze jest zrobić listę kontrolną zgodności z dyrektywą, opisy wyrobu, rysunki, instrukcje uzytkowania z mozliwymi opisanymi obszernie ostrzezeniami i uwagami i dokladnie określonym przeznaczeniem i instalacją, karte kontroli do kazdego egzemplarza z szczególnym uwzglednieniem bezpieczeństwa, wykaz podzespołów "niebezpiecznych" i stosowne dla nich certyfikaty (o czym było wyzej), raporty badań kompatybilności i bezpieczeństwa (o ile w nastepnych egzemplarzach wykazesz że ich konstrukcja nie zmienia warunków kompatybilności i bezpieczeństwa to takich badań nie musisz robic dla każdej sztuki) . I na koniec wystawiasz deklaracje zgodności z wymagana dyrektywą i normami dla kazdego wykonanego egzemplarza. To tak po krótce. W razie pytań mozesz również na pw. Ja podobnymi sprawami zajmuję się również w firmie tyle ze stopień zagrożeń jest wyższy bo dotyczy sprzętu medycznego.Marvel pisze:Będę robił w Lublinie.
Właśnie jestem po rozmowie z miłym panem. Faktycznie, certyfikaty tylko na elementy odpowiedzialne za bezpieczeństwo, np. kabel sieciowy, gniazdo, oprawka i wkładka bezpiecznika.
Można też wykorzystać "reverse engineering".Wojtek pisze:Musisz [...] zidentyfikować dyrektywę pod którą podpadaja wzmacniacze oraz jakie normy zharmonizowane powinny być zastosowane.
Właśnie o badaniu kompatybilności mowa. Chcę takie badanie zlecić jednostce certyfikowanej. Badanie importowanego do UE sprzętu biurowego (nie do końca wiem, jakiego, ale np. drukarka, kopiarka, faks?) kosztuje 6-8 tys. zł. Deklarację CE chcę wystawić w oparciu o badanie przeprowadzone przez certyfikowaną jednostkę.Wojtek pisze:raporty badań kompatybilności i bezpieczeństwa (o ile w nastepnych egzemplarzach wykazesz że ich konstrukcja nie zmienia warunków kompatybilności i bezpieczeństwa to takich badań nie musisz robic dla każdej sztuki).