Strona 2 z 2

Re: Moja pierwsza konstrucja

: pt, 26 lutego 2010, 15:58
autor: lukasz_t
Przeczytaj stronę Toma, bo bzdury pleciesz i podyskutować nie można.

Re: Moja pierwsza konstrucja

: pt, 26 lutego 2010, 16:00
autor: jethrotull
hck pisze:Czyli się nie da?
Napięcie żarzenia nie ma tu nic do rzeczy. Ono ma zawsze być takie jak w katalogu. Wyższe Ra lepiej stosować przy wyższym napięciu *anodowym* i to o nie tu chodzi.
TG2-10 jest suboptymalnym trafem dla EL84, ale działać będzie, raczej nie obawiałbym się spalenia czegokolwiek.

Koledzy, zwracam uwagę że wątek został wydzielony do działu dla początkujących, i w związku z tym proszę o nieco łagodniejsze traktowanie delikwenta.

Re: Moja pierwsza konstrucja

: pt, 26 lutego 2010, 20:13
autor: hck
No dobra, dzięki.
Ale jeszcze jedno pytanie, a może i dwa.
Czy prąd, który płynie do żarzenia lamp w wzmacniaczu gitarowym to prąd stały, czy przemienny? I tak samo, jaki płynie do anody i siatki sterującej? Się pogubiłem całkowicie, bo na każdej innej stronie piszą co innego.

Re: Moja pierwsza konstrucja

: pt, 26 lutego 2010, 20:45
autor: Thereminator
Obrazek
jethrotull pisze:Koledzy, zwracam uwagę że wątek został wydzielony do działu dla początkujących, i w związku z tym proszę o nieco łagodniejsze traktowanie delikwenta.
Ja to rozumiem i biore pod uwagę, ale kącik jest dla początkujacych w układach lampowych a nie w ogóle w elektronice. Jak widać z posta powyżej wiedza kolegi jest żadna... Coś tam moze i przeczytał po łebkach, ale nic z tego nie wyniósł.

Re: Moja pierwsza konstrucja

: pt, 26 lutego 2010, 21:19
autor: hck
Zamiast pisać posty niezwiązane z tematem, mógłbyś odpowiedzieć na pytanie.
Tak, ja jestem początkującym ogólnie w elektronice, ale szukałem długo i na niby tak banalne pytanie nie znalazłem odpowiedzi. Nie widziałem wcześniej żadnego urządzenia z lampami to niby skąd mam wiedzieć? Domyślam się, że np. tutaj http://audioton.republika.pl/GITARA/gitara-zas.gif te "+6.3V" oznacza napięcie prądu stałego.

Re: Moja pierwsza konstrucja

: pt, 26 lutego 2010, 21:47
autor: COB
Na rysunku z miejsca ż-L2 lampa L2 żarzona jest prądem zmiennym, a z punktu ż-L1 lampa L1 żarzona jest prądem stałym. Dokładnie widać co zostało zrobione, aby otrzymać prąd stały ze zmiennego. Rysunek jest moim zdaniem trochę mylący, gdyż opis wyprowadzeń +6,3V i -6,3V sugeruje 12,6V między zaciskami dla lampy L1, a w rzeczywistości ma być pomiędzy nimi 6,3V.

Re: Moja pierwsza konstrucja

: pt, 26 lutego 2010, 22:00
autor: hck
Dzięki bardzo, głupi byłem, bo nie skojarzyłem faktu, że prąd do żarzenia L2 leci przed mostkiem.
Może ktoś łopatologicznie wytłumaczyć, dlaczego lampa na przedwzmacniaczu jest żarzona prądem stałym, a na końcówce zmiennym (tak w ogóle to kurde zmiennym czy przemiennym?)?

Re: Moja pierwsza konstrucja

: pt, 26 lutego 2010, 22:02
autor: lukasz_t
Wydaję mi się że każdego kto cokolwiek chce robić w stronę lamp elektronowych, powinien chociażby raz przeczytać stronę Tom-a, gdyż w przyszłości i tak go to nie ominie.

Re: Moja pierwsza konstrucja

: pt, 26 lutego 2010, 22:12
autor: COB
hck pisze:Dzięki bardzo, głupi byłem, bo nie skojarzyłem faktu, że prąd do żarzenia L2 leci przed mostkiem.
Może ktoś łopatologicznie wytłumaczyć, dlaczego lampa na przedwzmacniaczu jest żarzona prądem stałym, a na końcówce zmiennym (tak w ogóle to kurde zmiennym czy przemiennym?)?
Właśnie poprawiłem swojego posta, gdyż zamieniłem oznaczenia lamp, ale dobrze skojarzyłeś. Lampa przedwzmacniacza jest żarzona prądem stałym żeby uniknąć zakłóceń od żarników. W tej kwestii są różne przekonania i nie wszyscy żarzą lampy przedwzmacniacza prądem stałym. Lampy końcówce żarzone są prądem zmiennym głównie dlatego, że ich żarniki pobierają większy prąd i szkoda marnować moc, która wydziela się chociażby w prostowniku, a poza tym stopień końcowy nie jest już taki podatny na zakłócenia, które zazwyczaj najbardziej dokuczają w przedwzmacniaczu.
Jeśli chodzi o prąd to określenie przemienny jest trafniejsze, gdyż prąd zmienny jest wyrażeniem bardziej ogólnym chociaż znacznie bardziej popularnym.

Re: Moja pierwsza konstrucja

: sob, 27 lutego 2010, 07:46
autor: painlust
COB pisze: Lampa przedwzmacniacza jest żarzona prądem zmiennym żeby uniknąć zakłóceń od żarników.
To popraw jeszcze to zmiennym na stałym i przestań pisać tak późno bo to nie jest dobra pora na pisanie :P

Re: Moja pierwsza konstrucja

: pt, 5 marca 2010, 16:30
autor: $munt
hck pisze:Czyli się nie da?
Regulowac moc lampy można 2 parametrami, napięciem anodowym i prądem anodowym. Należy jednak pamiętac, że iloczyn tych parametrów dla lampy El 84 nie może przekroczyc 12 W. Zmianę napięcia poprzez rezystor anodowy, zmianę prądu przez rezystor katodowy. Zmiana parametrów równiez powoduje zmane punktu pracy, wiec nalezy wszystko przemyslec zanim zabierzesz sie do działań. Napiecie żarzenia - tu nie ma żadnej żąglerki, minimum 6.0 max 6.6 V. Lepiej projektowac dla 6.6 bo i tak Ci spadnie.