Strona 2 z 19
Re: Beethoven reanimacja :-)
: wt, 15 grudnia 2009, 16:53
autor: zagore1
Mam prośbę do posiadaczy radioodbiornika EROICA ZRK.
Jestem w trakcie renowacji tego radia.
Brakuje mi w nim tego plastiku wokół klawiszy:
Coś takiego jak na tym zdjęciu:
Czy mógłby ktoś przyłożyć na ten plastik kartkę w kratkę i obrysować ołówkiem kształt tego plastiku, zrobić zdjęcie i przesłać mi go?? na adres:
bolek_janusz@poczta.onet.pl
Re: Beethoven i Eroica -- reanimacja :-)
: wt, 15 grudnia 2009, 19:10
autor: ed_net
Witam !
Czy możesz zdradzić tajemnicę jakiego oleju i jakiego pumeksu używasz do zacierania porów . Też się bawię w politurowanie i każde nowe informacje są cenne. Gratuluję dotychczasowych wyników.
Pozdrawiam ed_net
Re: Beethoven i Eroica -- reanimacja :-)
: wt, 15 grudnia 2009, 20:23
autor: zagore1
ed_net pisze:Witam !
Czy możesz zdradzić tajemnicę jakiego oleju i jakiego pumeksu używasz do zacierania porów . Też się bawię w politurowanie i każde nowe informacje są cenne. Gratuluję dotychczasowych wyników.
Pozdrawiam ed_net
Pył wulkaniczny:
http://www.reno-art.pl/product_info.php ... ucts_id=46
Olej ciemny:
http://www.domex.sklep.pl/index.php?a=opis&k=33&id=54
Olej jasny:
http://www.domex.sklep.pl/index.php?a=opis&k=33&id=53
Oleju używam do nasączenia drewna przed politurowaniem i pod sam koniec politurowania daję parę kropel na gałganek ( ale nie za dużo!!) Połysk musi być od politury a nie od oleju
Politurę robię sam - rozpuszczam szelak w alkoholu.
I pomalutku warstwa po warstwie polituruję, szlifuję papierem 400-1000, i znowu polituruję aż do skutku. Podstawa sukcesu to nie spieszyć się, politura wymaga czasu.
Cieszę się, że jest jeszcze ktoś kto polituruje a nie maluje

Re: Beethoven i Eroica -- reanimacja :-)
: śr, 6 stycznia 2010, 17:22
autor: zagore1
Skończyłem politurować Eroicę teraz ostro zabieram się do Beethovena. Chcę go zrobić ciemną politurą na tzw czerń fortepianową.
Po położeniu kilku warstw politury wygląda tak:
Zastanawiam się czym pokryć te wewnętrzne listwy bo są dość ciemne a chciałbym uzyskać kontrast mięczy czernią skrzynki a listwami wokół głośów i skali!
Re: Beethoven i Eroica -- reanimacja :-)
: pt, 19 lutego 2010, 21:36
autor: zagore1
Kończę politurować skrzynkę Beethovena - teraz wygląda tak:

Ale mam inny temat.
Radio gra ale bardzo słabo:-(
Jedna z lamp EL84 bardzo się grzeje, radio długo się nagrzewa nim wyga jakiś głos, dzwięk jest cichy i znieształcony.
Od poprzedniego właściciela wiem, że w latach 80' było remontowane. I tu jet problem. Założone zostały jakieś dziwne elektrolity !
Przydwóch lampach EL84 powinny być elektrolity 50uF -podobno 15V a są
47nF 630V
Przy jednej EL84 zamiast 2uF jest 0,022uF
Poza tym wymieniony został 1 elektrolit przy zasilaczu z 50 uF na 100uF, ale podobno tak może być ( drugi elektrolit jest stary nie zmieniony)

Z boku zasilacza są dwa polskie elektrolity 500 uF 50V.

Pod zasilaczem z tyłu jest stary elektrolit RFT 8+8uF
Co zmienić i na co aby poprawić jakiść dzwięku???
Przepraszam za jakość zdjęć
Potem jeszcze zapytam o smolaki ale nie wszystko na raz.
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: pt, 19 lutego 2010, 21:53
autor: AZ12
Kondensatory elektrolityczne produkcji RFT były niskiej jakości. Przyczyną nadmiernego nagrzewania się jednej z lamp EL84 może być uszkodzenie kondensatora sprzęgającego, kondensatora katodowego, rezystora katodowego lub samej lampy.
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: pt, 19 lutego 2010, 21:56
autor: zagore1
AZ12 pisze:Kondensatory elektrolityczne produkcji RFT były niskiej jakości. Przyczyną nadmiernego nagrzewania się jednej z lamp EL84 może być uszkodzenie kondensatora sprzęgającego, kondensatora katodowego, rezystora katodowego lub samej lampy.
Lampy EL84 są nowe

, a co z tymi nieszczęsnymi elektrolitami z lat 80' ??
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: pt, 19 lutego 2010, 22:55
autor: Michał_B
Wymienić na takie jak na schemacie.
Zdarzają się radia naprawiane przez ludzi którzy nie widzą różnicy między uF i nF..
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: pt, 19 lutego 2010, 22:59
autor: zagore1
Michał_B pisze:Wymienić na takie jak na schemacie.
Zdarzają się radia naprawiane przez ludzi którzy nie widzą różnicy między uF i nF..
Tak zrobię tylko nie mogę rozszyfrować tego elektrolita na ostatnim zdjęciu. Może ktoś potrafi go zlokalizować na schemacie

Re: Beethoven - reanimacja :-)
: sob, 20 lutego 2010, 13:11
autor: zagore1
Skrzynka już prawie na ukończeniu:

Jeszcze tylko kilka warstw przeźroczystej politury aby pokryć złote paski i koniec
A wcześniej to było tak:
Teraz dopiero zaczną się schody

Nim go uruchomię to trochę potrwa.
Może ktoś ma zdjęcie chasis od spodu chciałym rozszyfrować ten nieszczęsny elektrolit, który dochodzi u mnie w pobliże tego dużego
ektrolitu 8+8uF 550v

Re: Beethoven - reanimacja :-)
: sob, 20 lutego 2010, 14:57
autor: Marcin K.
Heh, nie mam słów

Pięknie... Ile bierzesz za politurowanie? Mam Podhale do odnowienia

Re: Beethoven - reanimacja :-)
: sob, 20 lutego 2010, 17:06
autor: TELEWIZOREK52
W tej chwili nie mam czasu się wgłębiać, ale odkręciłem dekiel od mojego ,pierwszy raz po dwóch latach od momentu kupna i O ZGROZO -powtykane jakieś badziewie.Ten o który pytasz u mnie siedzi 33nF.Pozostałe to elektrolity 47mikro. Jak wgryzę się w temat to Ci napiszę,o ile któryś z kolegów nie będzie szybszy. Obudowa piękna,tylko nie za ciemna?
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: sob, 20 lutego 2010, 17:54
autor: Wacek Z
Witam.
A skąd się wzięły te złote paski na bokach,bo w orginale ich nie ma?
Czy aby zmienić kolor na czerń fortepianową, trzeba pokryć wcześniej skrzynkę czarną bejcą?
Pozdrawiam Wavcek Z.
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: sob, 20 lutego 2010, 20:26
autor: zagore1
TELEWIZOREK52 pisze:W tej chwili nie mam czasu się wgłębiać, ale odkręciłem dekiel od mojego ,pierwszy raz po dwóch latach od momentu kupna i O ZGROZO -powtykane jakieś badziewie.Ten o który pytasz u mnie siedzi 33nF.Pozostałe to elektrolity 47mikro. Jak wgryzę się w temat to Ci napiszę,o ile któryś z kolegów nie będzie szybszy. Obudowa piękna,tylko nie za ciemna?
Dziękuję za podpowiedź - i liczę na dalsze podpowiedzi

Co do koloru to specjalnie chciałem zrobić czerń fortepianową - wyszła dość dobrze ( nie chwaląc się ) nabieram doświadczenia - następna będze lepsza ( a będę robił w czerni Taanhausera )
Wacek Z pisze:Witam.
A skąd się wzięły te złote paski na bokach,bo w orginale ich nie ma?
Czy aby zmienić kolor na czerń fortepianową, trzeba pokryć wcześniej skrzynkę czarną bejcą?
Pozdrawiam Wavcek Z.
Jak nie ma w oryginale?? Każdy Beethoven ma złote paski
Skrzynkę potraktowałem bejcą - heban i ciemną politurą
Marcin K. pisze:Heh, nie mam słów

Pięknie... Ile bierzesz za politurowanie? Mam Podhale do odnowienia

A jakie masz "Podhale" jasne czy ciemne?? ( a nr chassis

)
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: sob, 20 lutego 2010, 22:58
autor: Wacek Z
Przepraszam bardzo.
Nie zauważyłem na fotce- przed remontem- tych pasków.
Gratulacje,rewelacja.