Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Jeżeli chodzi o symetryzacje , to tyczy się też dobrze skręconych przewodów ?? Chodzi o 2 przewody takiej samej długości bardzo dobrze skręconych ? Czytałem na jednej ze stron że przewodu muszą być idealnie skręcone . Zasilanie napięciem stałym jest dla mnie zrozumiała - Ciekawi mnie dlaczego peavey valve king stosuje takie zasilanie także dla lamp mocy . A dodatkowo tr zasilajacy nie daje 6,3 v a ponad 18 , lampy są połączone szeregowo i równolegle tworząc dana kombinacje dla napięcia (peavey valve king 112

Mógłbyś wrzucić cały schemat (oczywiście jeśli to nie tajemnica) - sporo by wniósł. Oczywiście schemat twojego wzmaka, bo mesę to można sobie znaleźć na necie.
Co do projektowania płytek - trzeba pilnować aby połączenia były jak najkrótsze (przynajmniej w otoczeniu lamp). Na siatkach masz duże impedancje i długie połączenia działają jak anteny.
Co do próbowania a jak będzie jak zrobię inaczej niż wszyscy (żarzenie) - to najczęściej nie przynosi dobrych rezultatów. Ale sam tak mam więc cię rozumiem. Jedynym plusem takiego podejścia (a może i wielkim plusem) jest to, że używasz głowy i poszerzasz swoje horyzonty.
Co do fx loopa - jak najbardziej uszkodzony kondensator może bruździć. Skoro masz oscyloskop to podaj na wejście wzmacniacza jakiś sygnał z generatora i sprawdzaj punkt po punkcie gdzie ci sygnał znika. Troszkęmnie dziwi, że jak podłączasz gitarę pod gniazda pętli to gra dobrze. Patrząc na schemat mesy, który zamieściłeś i schemat twojej pętli wg mnie po podłączeniu gitary do gniazda send nie powinno grać w ogóle a po podłączeniu gitary do gniazda return gitara powinna być zamulona i
mieć mocno obciętą górę - jest obciążona wybitnie małą jak na gitarę impedancją wejściową stopnia V4b, oczywiście przy założeniu, że nie masz w gitarze jakiegoś wtórnika lub innego układu aktywnego.

bulabla pisze:Tak są to właśnie Alpha pot's 24mm(...) (...)w każdym sklepie ze sprzętem do wzmacniaczy są.

Mógłbyś dać namiary na te sklepy?

bulabla pisze:Jeżeli chodzi o symetryzacje , to tyczy się też dobrze skręconych przewodów ?? Chodzi o 2 przewody takiej samej długości bardzo dobrze skręconych ? Czytałem na jednej ze stron że przewodu muszą być idealnie skręcone . Zasilanie napięciem stałym jest dla mnie zrozumiała - Ciekawi mnie dlaczego peavey valve king stosuje takie zasilanie także dla lamp mocy . A dodatkowo tr zasilajacy nie daje 6,3 v a ponad 18 , lampy są połączone szeregowo i równolegle tworząc dana kombinacje dla napięcia (peavey valve king 112

Symetryzacja tyczy się układu symetryzatora. Ja używam dwóch idealnie dobranych rezystorów 100R - 150R

Spójrz na ten schemat:
http://www.eioba.pl/files/user1163/syme ... rzenia.gif
Dwa uzwojenia wtórne na dole schematu to żarzenie. Jeśli masz trafo z dzielonym uzwojeniem żarzenia (2x3,15V) wówczas środek podłączasz do masy (tak jak uzwojenie na samym dole). Jeśli nie ma sz wyprowadzonego środka uzwojenia wówczas dajesz dwa oporniki tak jak na uzwojeniu drugim od dołu. A żarzenie prowadzisz skrętką od trafa do lamp.
W przypadku żarzenia prądem stałym spójrz na układ opisany na stronie Toma:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/ ... er%20ciche
Symetryzacja żarzenia przed i za prostownikiem ma zwolenników i przeciwników - niedawno była dyskusja na triodzie w którymś wątku.

Pozdrawiam
Sebastian

Ja myślę że warto też spojrzeć tutaj:
viewtopic.php?f=6&t=1237&hilit=Symetryzacja
, bo szkoda wałkować na tej stronie coś co miało już miejsce na tym forum i zajeło parę ładnych stron.

Witam. Walczyłem wczoraj wieczorem i zamieniłem przewody żarzenia na skrętkę . Zasiliłem wszystkie lampy prądem stałym , jednak muszę stwierdzić że nie pomogło .Dodaje oscylogramy 2 stopnia przedwzmacniacza dla kanału clean i lead z GAIN na max . Jeżeli chodzi o symetryzacje to jest dla mnie zrozumiała , u mnie jest wyprowadzony środek połączony z masą . Teraz spróbuje wykonać ultra ciche zasilanie lamp taka jaka jest na stronie TOM'a .

ale pewnie nie sprawdziłeś czy przypadkiem nie sieje ci trafo zasilające na wyjściowe...

Czy trafo wyjściowe ma wpływ na to co mam na 2 stopniu przedwzmacniacza??? Oscylogramy dodałem z 2 stopnia preampa . Jeszcze co się dzieje dalej nie patrzę - tam pewnie gorzej . Z lektury wnioskuję że początek przedwzmacniacza psuje mi dalszy efekt , zajmuję się pierwszymi stopniami przedwzmacniacza . Jeżeli trafo zasilające sieje na trafo wyj. to taka reakcja ma wpływ na lampy 1 i 2 stopnia???

painlust pisze:ale pewnie nie sprawdziłeś czy przypadkiem nie sieje ci trafo zasilające na wyjściowe...

I sieje wstecz aż do drugiego stopnia?

bulabla
Bardzo ładnie wykonana konstrukcja, gratulacje! Jak to mawiał jeden z moich nauczycieli, układ, który działa od razu, to podejrzany układ! Rozwiązanie tych problemów na pewno będzie pouczającym doświadczeniem i nie pójdzie na marne.
Z mojego doświadczenia natomiast wynika, że sprawa perfekcyjnej symetryzacji, żarzenia całości gładkim jak deska napięciem ma drugorzędne znaczenie. Spójrz chociażby na takie Engle, które nie grzeszą zbyt małą ilością przesterowania, a są żarzone w całości AC z symetryzacją i do tego żadną skrętką, a ścieżkami na płytce.
Sprawdź jak jest prowadzona masa na początku układu, czasem złe podłączenie ekranu kabla od gniazda wejściowego może brumić. Jeśli dobrze widzę, to przy pierwaszym stopniu masz kondensator filtrujący anodowe? Dobrze by było gdybyś zamieścił rys. płytki, może to właśnie coś z prowadzeniem masy.
Jeśli masę masz połączoną w gwiazdę z lokalnymi punktami, to masa od potencjometru Gain powinna iść do wspólnego punktu masy stopnia drugiego.
Jeśli chodzi o send pętli efektów. Widzę na pierwszym schemacie, że masz tam przed tym stopniem FETa i diody zenera, może to coś z nimi? To pewnie część układu do wycinania stuków. Spróbuj to wylutować i zobacz co się dzieje.

Ale kolega twierdzi uparcie, że ma sianie 50Hz... przy złym prowadzeniu masy spodziewałbym się raczej 100Hz.

Spróbuj na włączonym piecu trochę "powyginać" i "poprzemieszczać" przewody w okolicach stopni wejściowych, zachowując ostrożność i słuchając natężenia tego przydźwięku (trochę niezręcznie to tłumaczę ale chyba łapiesz o co chodzi?).

yosot pisze:Spróbuj na włączonym piecu trochę "powyginać" i "poprzemieszczać" przewody w okolicach stopni wejściowych, zachowując ostrożność i słuchając natężenia tego przydźwięku (trochę niezręcznie to tłumaczę ale chyba łapiesz o co chodzi?).

Niczym metalowym, nie palcami a drewniana lub plastykowa paleczka.

Sam już nie wiem , na oscyloskopie mam podstawę czasu 5ms/działkę , jeżeli dobrze widzę okres mieści się w 4 działkach . Daje to 20ms przy iloczynie podstawy z działkami . licząc częstotliwość przez iloraz 1/20 daje nam 50 Hz tak??

Masz tam wyraznie 50Hz i 100Hz. 100Hz dominuje na dolnym oscylogramie. Ksztalt przbeigu 100Hz wyraznie wskazuje na spora zawartosc wyzszych harmonicznych.