Strona 2 z 3
Re: Nowy projekt - lampowy distortion
: pt, 23 października 2009, 12:16
autor: painlust
Podawałem +/-10V a nawet +/-24 ale tu już smażyły się rezystory 220R. Żadnej reakcji...
Re: Nowy projekt - lampowy distortion
: pt, 23 października 2009, 12:22
autor: PzP
Tzn, na diody podawałeś podawałeś te +/-10...24V, a reszta cały czas była zasilona z 9V?
Re: Nowy projekt - lampowy distortion
: pt, 23 października 2009, 12:28
autor: painlust
No tak... a coś czuję że to błąd. Ile powinienem podawać? +/-4,5V i mniej?
Re: Nowy projekt - lampowy distortion
: pt, 23 października 2009, 12:59
autor: PzP
Dokładnie. Żeby w ogóle zaszło jakiekolwiek zniekształcenie amplituda sygnału który wchodzi na taki obcinacz musi być większa od napięcia progowego, przyłożonego do diod. Te napięcia przyłożone do FETów na schemacie Toma służą do wyłączenia lub zmniejszenia obcinania. Największy efekt będzie, jeśli usuniesz te FETy i nie będziesz przykładał żadnego napięcia.
To jest taki przypadek:

- vc2.gif (1.08 KiB) Przejrzano 277 razy
Jeśli Uc=Ue= GND(lub potencjał sztucznej masy), to obcinanie jest na poziomie napięcia progowego diod (Vd). Jeśli zwiększysz Uc np do 1V, to obcinanie górnej połówki zajdzie na poziomie Vd+1V. Jeśli Ue ustawisz na -2V to dolna połówka będzie analogicznie obcinana na poziomie -2V-Vd. Itd. Można sobie ustawić ile i jak mają być obcinane połówki sygnału. Ale do tego lepiej dysponować większą amplitudą sygnału wejściowego.
Tak czy inaczej, jak bym tego shredmastera zasilił większym napięciem, dopuszczalnym dla zainstalowanych elektrolitów i wzm. operacyjnych. Do diody obcinającej górne połówki można przykładać napięcia z zakresu Vc/2 .... Vc, a dla dolnej od 0V ... Vc/2. To tak, żebyś nie musiał używać dodatkowego zasilacza z napięciem ujemnym.
Acha - w układzie Shredmastera diody są odseparowane od składowej stałej. Żeby powyższe działało, trzeba podnieść składową stałą do Vcc/2, np. zaraz na początku obcinacza 100k do sztucznej masy.
Re: Nowy projekt - lampowy distortion
: pt, 23 października 2009, 13:22
autor: jethrotull
Wydaje mi się, że gdyby diody lampowe spolaryzować zaporowo za pomocą napięcia -0.7V (np. z dzielnika na rezystorze i diodzie krzemowej) to taka dioda lampowa zachowywałaby się mniej więcej jak krzemowa, tj. zwierała sygnały o amplitudzie większej niż 0.7V. Oczywiście przy założeniu, że dioda jest odseparowana od składowej stałej...
Re: Nowy projekt - lampowy distortion
: pt, 23 października 2009, 13:32
autor: painlust
U mnie tych fetów nie ma, a napięcie podawałem bezpośrednio, ale bez podawania napięcia to też nie działało, a przynajmniej ja tego nie zauważyłem. Może wywalić w ogóle te rezystory 220R? i nie podawać napięcia?
Re: Nowy projekt - lampowy distortion
: pt, 23 października 2009, 14:44
autor: painlust
No i wywaliłem rezystory oraz układ polaryzacji i zadziałało

Nawet EAA91 sprawują się wizualnie lepiej bo dają mniejszą o jakąś 1/3 amplitudę w porównaniu do 6N2P czy ECC85, a więc bardziej obcinają. Podlączyłem potem diody germanowe i zniekształcenia były podobne o podobnej amplitudzie. Więc jednak coś takiego działa. Jak jest z brzmienie to nie wiem, zrobię układ już do eksperymentów ze wzmacniaczem to się zobaczy.
Re: Nowy projekt - lampowy distortion
: pt, 23 października 2009, 14:48
autor: jethrotull
Czyli jaki jest ostateczny schemat tego?
Re: Nowy projekt - lampowy distortion
: pt, 23 października 2009, 15:00
autor: painlust
Taki jak typowego shreda tylko wstawiona EAA91 zamiast diód krzemowych.
Re: Nowy projekt - lampowy distortion
: pt, 23 października 2009, 15:20
autor: PzP
Painlust - dzięki za wyciągnięcie tego tematu. Właśnie przyszedł mi do głowy pomysł na pewną hybrydę, miałem parę pomysłów na nietypowe układy distortion, ale zarzuciłem, bo tak średnio brzmiały z krzemem. Być może te parę EAA91, które mi się plątają po szafkach wreszcie znajdzie zastosowanie. Dam znać jak się coś urodzi. Tymczasem muszę dokończyć ten preamp mikrofonowy
Re: Nowy projekt - lampowy distortion
: pt, 23 października 2009, 15:31
autor: painlust
Liczę na ciebie. Ty przynajmniej to dopieścisz. Dla mnie to po prostu eksperyment. Myślałem aby coś takiego spróbować docelowo zastosować w preampie lampowym, ale tam zasilanie jest niesymetryczne. Chodzi o zastosowanie EAA91 tak jak krzem w JCM900, ale to chyba dużo trudniejsza sprawa.
I przy okazji... Można też użyć PCC85 bo żarzona jest z 9V czyli tak jak zasilanie Shreda. Może można byłoby to połączyć.
Re: Nowy projekt - lampowy distortion
: pt, 23 października 2009, 22:26
autor: PzP
Mam już coś na pająku. Znalazłem 6Х2П i próbuje coś z nią zrobić. Planuję coś co będzie najpierw ładnie kompresować jedną połówke fali, potem ostro obcinać drugą. Udawanie lampy na lampie

W jcm900 po prostu wywal mostek z tą diodą i wstaw antyrównolegle połączone diody lampowe. Ewentualnie w szeregu z każdą po diodzie krzemowej, albo LEDzie, żeby podnieść próg zadziałania.
Re: Nowy projekt - lampowy distortion
: sob, 24 października 2009, 02:07
autor: Tomasz Gumny
W nie tak dawnej telekomunikacji do tłumienia trzasków używano stosów selenowych, ale włączano je za transformatorem podwyższającym napięcie. Dzięki temu przycinały amplitudę sygnału już przy napięciu rzędu jednego wolta.
Natomiast kompresję sygnału uzyskiwano przepuszczając prąd stały przez dodatkowe uzwojenie transformatora i nasycając w ten sposób rdzeń.
Może dałoby się wykorzystać którąś z tych metod?
Re: Nowy projekt - lampowy distortion
: sob, 24 października 2009, 08:54
autor: painlust
Piter, jak mam rozumieć słowo "antyrównolegle"?
Re: Nowy projekt - lampowy distortion
: sob, 24 października 2009, 09:06
autor: TooL46_2
Domyslam sie, ze na przemian zaporowo czyli polaczone rownolegle, ale w przeciwnych kierunkach przewodzenia. Tak ja bym to zrozumial
