Strona 2 z 2
Re: Laboga J.BO problem po wymianie lamp
: czw, 8 października 2009, 12:34
autor: painlust
Ja wczoraj ustawiałem bias w swoim Pentagramie. Rozpiołem (u mnie można bo nie mam PCB) piny 1 i 8 od masy i właczyłem pomiędzy nie (zwarte) a masę miliamperomierz. Ustawiłem 32,5mA dla jednej EL34, nastepnie ta sama operacja dla drugiej (u mnie oddzielnie ustawia sie dla kazdej lampy) i "włala". Napięcie biasu nie interesuje mnie podczas ustawiania.
Właśnie sobie uzmysłowiłem, że mogłem ustwić nawet 34mA na lampę... może jeszcze to poprawię...
Re: Laboga J.BO problem po wymianie lamp
: czw, 8 października 2009, 12:57
autor: nerwus
Ja mam rezystory 1 Om i 10 Om z tolerancją na poziomie jednego procenta, wpinam taki miedzy katodę i masę, połączenie w podstawce pinu 1 i 8 jak napisał painlust daje do masy dopiero przez rezystor 1 lub 10 omów i miliwoltomierzem bardzo dokładnym mierzę spadek i przeliczam, czasami w konstrukcje w ogóle wstawiam takie rezystory na stałe bo mam kilka sztuk w zapasie i w przyszłości podłączam się tylko multimetrem i ustawiam, oczywiście prawo oma i jego znajomość wymagane.
Po co wydawać kupę kasy na ten cały biasmeter z amptone kiedy wystarcza podstawka, cokół z rozbitej lampy i multimetr a nawet jakiś miliwoltomierz który można kupić za 30 złotych w jakimś kicie, wtedy w przejściówkę wstawiamy rezystor ale można zaopatrzyć się też w miliamperomierz, metod jest mnóstwo jednak ja zawsze stosuje metodę z rezystorem.
A Laboge Borysewicza już kilka razy miałem na warsztacie i bias zawsze miałem w niej rozjechany.
Re: Laboga J.BO problem po wymianie lamp
: czw, 8 października 2009, 12:59
autor: Marvel
painlust pisze:Przejściówka i bias? Po co? Jakoś do tej pory obywałem się bez takich wynalazków.
Painlust, nie gadaj głupot. Pokazać Ci wątek, w którym masz problem z ustawieniem biasu w swoim wzmaku? Więc nie sugeruj laikowi, że bias trzeba zupełnie olać...
painlust pisze:Rozpiołem (u mnie można bo nie mam PCB) piny 1 i 8 od masy
nerwus pisze:Ja mam rezystory 1 Om i 10 Om z tolerancją na poziomie jednego procenta, wpinam taki miedzy katodę i masę
Z całym szacunkiem, ale zachowujecie się, jakbyście nie widzieli nigdy na oczy seryjnie produkowanego wzmacniacza. Jakie rozpinanie katody od masy??? Jakie wstawianie rezystorów???
Re: Laboga J.BO problem po wymianie lamp
: czw, 8 października 2009, 13:01
autor: nerwus
Jemu chyba nie chodziło o olanie biasu tylko załatwienie tego właśnie tańszą metodą zamiast kupowania urządzenia w cenie kilku lamp.
Re: Laboga J.BO problem po wymianie lamp
: czw, 8 października 2009, 13:06
autor: Marvel
Urządzenie kosztuje akurat 49 zł, czyli co najmniej o złotówkę taniej, niż usługa ustawienia biasu:
http://amptone.pl/product/Tester_lamp_e ... O_1100-002
Re: Laboga J.BO problem po wymianie lamp
: czw, 8 października 2009, 13:09
autor: jethrotull
Ja bym bias ustawił mierząc spadek napięcia na trafie głośnikowym. Nie trzeba nic rozpinać i da się to przeprowadzić miernikiem za 10zł.
Re: Laboga J.BO problem po wymianie lamp
: czw, 8 października 2009, 13:12
autor: nerwus
Ale w Borysewiczu i tak będzie musiał wyjąć chassis z obudowy i działać od strony flaków, więc jak już go otworzy to wtedy wystarczy mu sam miernik bez urządzenia za 5 dych, za które może sobie kupić dobry kabel do gitary i go mieć i mieć albo kupić struny do gitary i mieć je trochę krócej jak kabel

.
Re: Laboga J.BO problem po wymianie lamp
: czw, 8 października 2009, 13:16
autor: painlust
Marvel pisze:painlust pisze:Przejściówka i bias? Po co? Jakoś do tej pory obywałem się bez takich wynalazków.
Painlust, nie gadaj głupot. Pokazać Ci wątek, w którym masz problem z ustawieniem biasu w swoim wzmaku? Więc nie sugeruj laikowi, że bias trzeba zupełnie olać...
painlust pisze:Rozpiołem (u mnie można bo nie mam PCB) piny 1 i 8 od masy
nerwus pisze:Ja mam rezystory 1 Om i 10 Om z tolerancją na poziomie jednego procenta, wpinam taki miedzy katodę i masę
Z całym szacunkiem, ale zachowujecie się, jakbyście nie widzieli nigdy na oczy seryjnie produkowanego wzmacniacza. Jakie rozpinanie katody od masy??? Jakie wstawianie rezystorów???
Czy ja gdzieś napisałem, że trzeba cokolwiek olewać? Można po prostu obyć się bez przejścówki. Ja wiem, że seryjnie produkowane wzmacniacze nie mają możliwości rozpiecia pinów 1i8 od masy, ale nic nie stoi na przeszkodzie wpiąć miliamperomierz pomiedzy anodę a trafo wyjściowe, lub pomiedzy zasilacz a trafo wyjsciowe. Trafa montowane są na kablach, a nie prosto w PCB, wiec to jest możliwe. To, że kiedyś miałem problem z biasem to nie dziwne - od niedawna zająłem się konstrukcjami PP ze sztywnym biasem, choć kiedyś popełniłem dwie konstrukcje PP na EL34 (50W i 100W) i były to właśnie czasy gdy bias stały był dla mnie jakimś tam problemem. Teraz nie jest.
Re: Laboga J.BO problem po wymianie lamp
: czw, 8 października 2009, 13:19
autor: painlust
nerwus pisze:Ja mam rezystory 1 Om i 10 Om z tolerancją na poziomie jednego procenta, wpinam taki miedzy katodę i masę, połączenie w podstawce pinu 1 i 8 jak napisał painlust daje do masy dopiero przez rezystor 1 lub 10 omów i miliwoltomierzem bardzo dokładnym mierzę spadek i przeliczam, czasami w konstrukcje w ogóle wstawiam takie rezystory na stałe bo mam kilka sztuk w zapasie i w przyszłości podłączam się tylko multimetrem i ustawiam, oczywiście prawo oma i jego znajomość wymagane.
Po co wydawać kupę kasy na ten cały biasmeter z amptone kiedy wystarcza podstawka, cokół z rozbitej lampy i multimetr a nawet jakiś miliwoltomierz który można kupić za 30 złotych w jakimś kicie, wtedy w przejściówkę wstawiamy rezystor ale można zaopatrzyć się też w miliamperomierz, metod jest mnóstwo jednak ja zawsze stosuje metodę z rezystorem.
A Laboge Borysewicza już kilka razy miałem na warsztacie i bias zawsze miałem w niej rozjechany.
Ja też bym stosował rezystor, ale nie mam miliwoltomierza, więc ustawiam albo wpinając miliamperomierz pomiedzytrafo i anodę, albo pomiedzy katodę a masę. Dla mnie jest to metoda OK. Tu nadmienię, że nie serwisuję konstrukcji seryjnych, w których może być utrudnione korzystanie z tej metody.
Re: Laboga J.BO problem po wymianie lamp
: czw, 8 października 2009, 13:52
autor: nerwus
Ale i tak są wzmacniacze w których taki manewr jest wykonalny, chyba nie zaprzeczycie, w borysewiczu bez najmniejszego problemu. A taka przejściówkę właśnie sobie teraz strugam i wyniesie mnie 0 zł 0 gr.
Trochę zeszliśmy z tematu, niech autor się wypowie co dalej poczynił lub co planuje poczynić ze wzmacniaczem.
Re: Laboga J.BO problem po wymianie lamp
: czw, 8 października 2009, 16:00
autor: Marvel
nerwus pisze:Trochę zeszliśmy z tematu, niech autor się wypowie co dalej poczynił lub co planuje poczynić ze wzmacniaczem.
Obawiam się, że jednak autorowi nie pomogliście zbytnio. W "Lampy dla początkujących" nie zakłada się, że pytający umie odpiąć kabel od anody do trafa i wpiąć tam miliamperomierz. Rozładowując wcześniej kondensatory w filtrze zasilacza. Albo że ma w szufladzie walające się rezystory 1R 1%. Kolega nie jest pewny nawet, czy powinien bias ustawiać, a Wy mu proponujecie rozlutowywanie wzmacniacza...
Natomiast uważam, że dla muzyka, który w swojej karierze będzie jeszcze kilkadziesiąt razy zmieniał lampy w różnych swoich wzmacniaczach, zakup sondy biasu za 50 zł to dobry pomysł. Używanie jej jest bezpieczne i można też przy okazji bardziej świadomie używać wzmacniacza. BTW mój kolega muzyk kupił od traxmana miernik lamp, żeby wiedzieć, co wkłada do swojego wzmacniacza

Re: Laboga J.BO problem po wymianie lamp
: czw, 8 października 2009, 16:04
autor: jethrotull
Słusznie. W zasadzie powinniśmy mu zaproponować odniesienie wzmacniacza do serwisu. "LdP" to w moim mniemaniu dział konstrukcyjny a nie serwisowy.
Re: Laboga J.BO problem po wymianie lamp
: czw, 8 października 2009, 16:22
autor: kris
painlust pisze:Ja też bym stosował rezystor, ale nie mam miliwoltomierza, więc ustawiam albo wpinając miliamperomierz pomiedzytrafo i anodę, albo pomiedzy katodę a masę.
Tylko trzeba wziąć pod uwagę różnicę kilku mA na prąd siatki drugiej. Katalogi zwykle podają prąd anodowy jako prąd spoczynkowy lampy, więc pomiar miliamperomierzem między anodą a transformatorem jest najdokładniejszy.
Re: Laboga J.BO problem po wymianie lamp
: czw, 8 października 2009, 16:28
autor: painlust
A masz z tym problem? Przy 30mA na anodzie sitka druga powinna mieć około 4mA, więc na katodzie powinno byc 34mA. Ja ustawiałem z głowy i przyjałem 2mA na siatkę dlatego ustawiłem 32,5mA w swoim wzmacniaczu, ale to się da skorygować, choć tak też bez problemu chodzi.
Re: Laboga J.BO problem po wymianie lamp
: czw, 8 października 2009, 20:45
autor: przemek.git
witam ponownie!!!painlust mial racje! zmiana lamp na 6N2P EV pomogla nie szumi!!!Jesli idzie o Bias, to jednak chyba sobie zakupie urzadzenie podlinkowane przez Marvela bo jakos nie kumam narazie tych katod i anod hehe:) powiem szczerze, ze bardzo zaciekawilo mnie to forum, zawsze bylem konsumentem w sensie kupowalem cos co mi sie podobalo-brzmienie wtym wypadku i nie interesowalem sie tym co w srodku.Teraz wiem ze warto wiedziec wiecej niz tylko ktorym sie wlacza i gdzie co podlacza.Moze nie bede konstruktorem wzmakow z braku czasu chociazby, ale napewno chce poznac dokladne zasady dzialania i obslugi tego sprzetu:)Przepraszam za brak polskich znakow ale pisze z laptopa przywiezionego z Usa i nie dalem rady przestawic jezyka:)