Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Marvel pisze: W czym?

Pozwól, żeby to jednak autor wątku ocenił.

Kazimierz pisze:Pozwól, żeby to jednak autor wątku ocenił.

To podaj mu ceny takiego chassis, wielosekcyjnych kondensatorów elektrolitycznych itp. Wtedy będzie miał pełną informację, czyli podstawę do oceny.

Możesz też sam rozwinąć, co masz na myśli pisząc, że ta strona w czymś pomoże. Z części użytych do budowy tego wzmacniacza tylko rezystory można u nas w rozsądnych cenach kupić podobne, i to nie do końca. Więc?

Nie irytuj się. Od czegoś trzeba zacząć. Moim zdaniem należy uczyć się od zawodowców a nie od amatorów, którym wydaje się, że jak zrobili dwa czy trzy wzmacniaczyki to już są mistrzami świata. Nie zaprzeczysz przecież, że ta kopia JCMa jest zrobiona bardzo dobrze.

Kazimierz pisze:
Pozwól, żeby to jednak autor wątku ocenił.

Kazimierz pisze:Nie zaprzeczysz przecież, że ta kopia JCMa jest zrobiona bardzo dobrze.

Kopia... Nie wiem nawet, jak to nazwać. Ten wzmacniacz jest zrobiony na częściach o dwie-trzy klasy lepszych niż oryginał. Właściwie, to na najdroższych dostępnych częściach. W lepszej technice montażu. Z zegarmistrzowską precyzją.

Tylko założę się, że gdybym zaproponował autorowi wątku PDF-a z gotowym PCB JCM-a z końcówką EL84-SE, to by się nie zastanawiał, tylko odpalił żelazko do termotransferu a potem podpiął to pod TS40 i TG2,5 i miałby przynajmniej działający wzmacniacz. A nie tylko tapetę na pulpicie z pięknym turret-boardem...

Fajnie i ładnie ten wzmacniacz wygląda lecz ceny astronomiczne ,nawet jak jest możliwość zakupu części w Stanach.Z koleii jak na amatorską konstrukcję ,to chyba za {głęboka woda}.Pozdrawiam, Janusz

Kazimierz pisze:Wydaje się, że jak ktoś formułuje takie twarde tezy to powinien potrafić je obronić ... obciach po prostu

--> Pepi: ten link powinien Ci pomóc:

http://www.joepopp.net/jcmtwins.htm

Ty oczywiście masz pewność, że po postawieniu tego wzmacniacza przy JCM800 będzie grał dokładnie tak samo? Ja nie mam pewności, że JCM800 z różnych lat produkcji graja tak samo, ale ty jesteś pewny bo pewnie porównywałeś brzmienia tych wzmacniaczy nausznie. Gratuluje... jesli jednak nie to co najwyżej możesz wypowiedzieć się o wyglądzie tak jak o ekstra samochodzie na zdjęciu w internecie i nic wiecej. Co prawda ja też wypowiadam się nie słysząc jak ten wzmacniacz gra, ale nie wierzę, że dokładnie tak samo.

Pozwól, żeby to jednak autor wątku ocenił.

Chyba zaszła mała pomyłka, ja nie jestem autorem wątku.

Painlust ma rację: bez dokładnego skopiowania CAŁEGO wzmacniacza (trafo wyjściowe!) ten wzmacniacz nie będzie brzmiał identycznie jak JCM800. Powiem więcej - w "prawdziwym" Marshallu końcówka zawiera inwerter fazy - czyli nic innego jak kolejny stopień napięciowy zwiększający gain konstrukcji.
Przy końcówce SE na EL84 brzmienie będzie ze zrozumiałych względów zupełnie inne, co nie znaczy że złe.

To się może okazać, że charakter brzmienia jest inny... Tłukę od dłuższego czasu preampy Atomica w konfiguracji z różnymi końcówkami... zaden ze wzmaków nie ma nawet podobnego charakteru brzmienia. Jedne mają więcej przesteru (te na końcówkach SE) inne mniej (Jak choćby Evil Ghost na 6P14P w PP)... wystarczy kilka wolt więcej na preampie, inne trafo i uzyskuje się zupełnie co innego...

Ale ja sądzę, że autor tematu sobie zdaje z tego sprawę i nie ma zamiaru robić dokładnej kopii, tylko coś co przyzwoicie brzmi.

Autor tematu nie napisał ile wat wzmacniacz ma być i czy ma być to do domu czy na próby... Pisząc JCM800 podejrzewam, że z 50W...

Tu ciekawe porównanie oryginału i cyfrowych symulacji:
http://www.e-gitara.net.pl/content/view/986/4/
Jeszcze nie słuchałem, ale może być ciekawie

Nie chcę nikogo zniechęcać, ale w zeszłym roku budowałem JCM2550. Identyczne jak w oryginale wartości elementów, transformator wyjściowy o takich samych wymiarach i oporze anodowym. Schemat zrysowałem ze zdjęć płytki, które były gdzieś w sieci, bo ten oryginalny, choć podobny zawierał (chyba celowo wprowadzony) błąd. Skutek: brzmienie drastycznie inne od oryginalnego.

Akurat wymiary i oporność anodowa TG to nie to co najważniejsze. Rodzaj żelaza i schemat nawijania jest tu krytyczny.

Cześć, tak jak kilku kolegów napisało wcześniej, jak chcesz mieć brzmienie JCM800 to chociaż trafa musisz mieć identyczne parametrami jak w orginale, bo to daje brzmienie, ale i tak nie musi to zagadać jak orginał jcm800. Tak jak koledzy pisali Soldano Atomic kolegi Marvela fajnie gada na przesterze. Czyste brzmienie też można fajne ukręcić, a przede wszystkim jest do tego cała dokumentacja rysunki pcb opisy. Widziałem też na allegro gotowe pcb pod ten wzmak chyba też kolegi Marvela. Wykonanie zawodowe kompletny wzmacniacz za 30-40zł. Jest to wersja SE o mocy 5W, do chałupy starczy a jak mało to można dorobić końcówkę PP i wtedy mamy 15-20W, a to jest sporo jak na lampę. Jak umiał byś zrobić sobie chassis, [obudowę] i masz pojęcia trochę o elektronice to myślę że za jakieś 200zł tego atomica byś mógł złożyć.
Ps: Brzmienia tego atomica możesz posłuchać na stronie kolegi Marvela.