Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam Panowie

painlust
Gwarantuje ci, że człowiek który to nawijał nie miał pojęcia do czego go nawija, ale ciesze się, że ci się podoba, choć założenie brzmieniowe producenta zostało złamane.

cóż ...
mogę odpowiedzieć w ten deseń :
Zakupiłem fajną audicę. Okazuje się ,że ktoś "wzbogacił ją" o klimę. Fabrycznie nie miała , ale została założona Oplowska sprężarka i instalacja na R134. Nie miałem pojęcia do czego klima może służyć bo do tej pory jej nie miałem a teraz piekielnie mi się podoba , choć założenie konstrukcyjne producenta zostało złamane ( z założenie w aucie miało być gorąco jak cholera ) a teraz mam miły chłód

jethrotull
Wygląda na to, że producent kierował się założeniami ekonomicznymi a nie brzmieniowymi

Oj jethrotull ...
Przecież doskonale wiesz ,że o wiele szybciej , wygodniej i taniej nawija się takiego zwykłego małego przekładańca bez zmieniania kierunku obrotów , zdejmowania karkasu , przeplatanek i innych pierdołów
A to jest taka hybrydka co i w home audyjo da się posłuchać ( szczególnie z podłączonymi wyjściami UL ) i w gitarowcach nieźle się spisuje.
Naprawdę sporo ludzi słucha już tego trafa i nie było zastrzeżeń .

Pozdrawiam

PS
Za kubeł zimnej H2O dziękuję. Jest taki upał ,że jak znalazł ;P

Oj, przecież ja nie do Ciebie tylko do producenta oryginalnego TG.

Jeśli ktoś wyprowadza odczepy UL w trafie do gitarowca (jako trafo tylko do gitarowca) to według mnie nie zna się na gitarowcach. Nawalenie kilku sekcji też jest bez sensu, nie mówiąc o zadużym rdzeniu.

painlust pisze:Jeśli ktoś wyprowadza odczepy UL w trafie do gitarowca (jako trafo tylko do gitarowca) to według mnie nie zna się na gitarowcach. Nawalenie kilku sekcji też jest bez sensu, nie mówiąc o zadużym rdzeniu.

A ja zaczynam zmieniać zdanie i w sumie z żadną z Twoich powyższych tez bym się teraz nie zgodził... A jeden z kolegów z Triody specjalnie zaprojektował i zamówił trafo z UL do gitarowca. Zna się na pewno

Ja jestem twardym betonem. U mnie UL nie ma szans. Toroid na wyjściu zresztą też.

Każdy beton w odpowiednim środowisku kruszeje

painlust pisze:U mnie UL nie ma szans. Toroid na wyjściu zresztą też.

A u mnie czekają dwa toroidy (zasilający i głośnikowy) do projektu na 2xEL34. Projektowane pod gitarę

painlust pisze:Jeśli ktoś wyprowadza odczepy UL w trafie do gitarowca (jako trafo tylko do gitarowca) to według mnie nie zna się na gitarowcach. Nawalenie kilku sekcji też jest bez sensu, nie mówiąc o zadużym rdzeniu.

hmmm... Mr Jacek Kafel z Chicago robi te zamówienie http://www.kafelamps.com/products.htm, a w nich całkiem spore trasformatory głośnikowe z dzielonym karkasem http://www.kafelamps.com/gallery.htm. Znany muzyk i kompozytor Jarosław Śmietana używa wzmaczniacza pana Jacka do nagrań studyjnych i bardzo wysoko ocenia walory brzmieniowe tego sprzętu. No ale Jarosław Śmietana to jazzman jest, lubi okrągłe, mięsiste brzmienie i takie tam... na koncertach używa wzmacniaczy VOX z za duzym transformatorem wyjściowym ...
i jeszcze jeden przykład: ten kawałek http://www.youtube.com/watch?v=AVkvIrDE4Ss nagrał syn mojego znajomego używając jakiegoś multiefektu i wzmacniacza RIVERA Fandango 212 (100W mocy) wyposażonego w pokaźny transformator głośnikowy. Wzmacniacz bez dopalacza również brzmi znakomicie.
Nie wydaje mi się aby duży, kilkusekcyjny transformator wyjściowy był przeszkodą w uzyskaniu dobrego brzmienia.
Widać, są różne gitarowce do grania różnej muzyki. Zależy co się chce osiągnąć.

jethrotull
Oj, przecież ja nie do Ciebie tylko do producenta oryginalnego TG.

No tak ...
Tylko że mystic ( założyciel tego wątku ) ma jak widzę trafo nawijane właśnie przeze mnie

To chyba nie jest najlepszy przykład "dużego" transformatora (KAFEL). Pakiet blach do najgrubszych nie należy. Podział karkasu ułatwia osiągnięcie symetrii i tyle. Transformator 4pietro4 jest może nieco grubszy od TGp12 z wzmacniacza Fonica.

Ano
A zresztą dajcie Panowie pokój.
Pierwotne/wtórne/pierwotne w jednej połówce to nie jest nawalenie sekcji.
Nawalenie sekcji to było pamiętam , jak robiłem jakiemuś zapaleńcowi 24 sekcje do EL34 SE
Trafol to też nie jest jakaś drucina 0,14 na pierwotnym tylko DNEE 0,22 lub 0,25 i wtórne DNEE 0,8 czy nawet 1,1 i nie ma mowy żeby to źle zagrało.
Pozdrawiam

W tym rzecz, że w przypadku gitary mniej (żelaza, pasma) oznacza lepiej, o ile oczywiście nie jest to przesadne skąpstwo prowadzące do szybkiej śmierci transformatora i ktoś ma inne preferencje brzmieniowe niż przester.

ap ropo dużych traf, w załączniku trafa do wzmacniaczy PP 2xEL34, po lewej od Kaki (Ra 3.5k), po prawej inne, nie od Kaka (Ra 6.6k) jakieś 2.5x większe

4pietro4 pisze:

jethrotull
Oj, przecież ja nie do Ciebie tylko do producenta oryginalnego TG.

No tak ...
Tylko że mystic ( założyciel tego wątku ) ma jak widzę trafo nawijane właśnie przeze mnie

Ale mi chodzi o oryginalne trafo, to, które w piecu zamontował producent. Jego chyba nie nawijałeś?

Marvel pisze:A u mnie czekają dwa toroidy (zasilający i głośnikowy) do projektu na 2xEL34. Projektowane pod gitarę

A ja bardzo jestem ciekawy co z tego wyjdzie, więc mam nadzieję, że w najbliższym czasie zabierzesz się do pracy