Strona 2 z 3
Re: Kolejny 5W Atomic
: ndz, 27 grudnia 2009, 23:25
autor: Thereminator
Kazimierz pisze:Nie chodzi mi o podziwianie Twojego kunsztu gitarowego - mam swoją grę na co dzień

- ale chciałbym posłuchać samego charakteru brzmienia jakie uzyskujesz. I na jakim głośniku.
Głośnik to Eminence V12.
PRUPKA 
Nie bijcie za kiepskie granie - jestem basistą

Re: Kolejny DIY 5W Atomic
: sob, 6 lutego 2010, 16:37
autor: siedem
Żeby nie zaśmiecać forum identycznymi tematami pozwolę sobie dokleić się do istniejącego. Mam nadzieję że autor tematu się nie obrazi.
Chciałem pochwalić się swoim ATOMem. Head wyszedł trochę jak mikrofala ale za późno już na zmiany, za to nadrabia brzmieniem. Brakuje mu jeszcze narożników i tylnej ścianki. Przepraszam za kiepskiej jakości foty ale mój aparat nie radzi sobie ze światłem żarówkowym.
Re: Kolejny DIY 5W Atomic
: sob, 6 lutego 2010, 17:19
autor: Marvel
No super.

Masz rację, że na żywo wygląda trochę lepiej. Zabrakło: czarnej bejcy do pomalowania deski we wzmacniaczu i białej bizy do wzmacniacza.

Obie rzeczy mam, jakby co.
Logo strasznie zawodowe. Jaką to modelarską metodą robiłeś?
Re: Kolejny DIY 5W Atomic
: sob, 6 lutego 2010, 17:47
autor: S77
Bardzo ładny wzmacniacz, siedem gratuluję.
Skoro w tym wątku o atomicach to ja też dorzucę moje dzisiejsze "ciekawe" doświadczenie.
Ostatnimi czasy zbudowałem trzeci w swoim amatorskim dorobku wzmacniacz, kolejny bassmano-atomic (z problemami z pierwszym dzieliłem się tutaj na forum). Z przerwami około dwóch tygodni walczyłem ze wzbudzeniem pojawiającym się już w połowie obrotu gałki gain. Okropnie "zorało" mi to psychę bo myślałem, że tę konstrukcję mam absolutnie opanowaną. Dzisiaj zwróciłem uwagę, że na moim biurku 3 cm obok wspomnianego wzmacniacza cały czas stoi stuwatowy transformator... Usunąłem więc ten transformator z biurka i jak nietrudno się domyślić usunąłem tym sposobem wzbudzenie wzmacniacza. Brak wiedzy i doświadczenia boli bardziej niż złamanie...
Re: Kolejny DIY 5W Atomic
: sob, 6 lutego 2010, 18:41
autor: endrju
Masz rację ,ta główka wygląda trochę jak mikrofala

ale jak bym mógł to bym w kuchni ze dwie takie postawił

...
Ładnnie , a nawet dość elegancko wygląda. Powiedz , bo niewyraźnie widać , panel to folia ? a logo to ...? No i te jasne wstawki w okleinie - dodatkowa praca i dodatkowe punkty . Stawiam ci bardzo dobry minus ( minus , żebyś wiedział , że można lepiej , bo celujący to chyba tylko jeden gość na tym forum może dostać)
Re: Kolejny DIY 5W Atomic
: sob, 6 lutego 2010, 19:25
autor: siedem
Marvel pisze:No super. Zabrakło: czarnej bejcy do pomalowania deski we wzmacniaczu i białej bizy do wzmacniacza.

Obie rzeczy mam, jakby co.
Logo strasznie zawodowe. Jaką to modelarską metodą robiłeś?
Deskę pomalowałem na złoto - w zamierzeniu przez siatkę miał przebijać złoty kolor czego nie widać na zdjęciach. Biała biza - ech... nic nie mówiłem bo widziałem że masz mało - zmieni się.
Logo to plexi, naklejka z nadrukiem laserowym i naklejka folii transparentnej, wszystko wycięte dremelkiem z piłką do plastiku.Panel - ta sama metoda tylko bez plexi bo..."mi się nie chciało".
Re: Kolejny DIY 5W Atomic
: sob, 6 lutego 2010, 19:29
autor: Thereminator
Fajnie ci wyszedł, jedyne co mi nie pasuje to te okrągłe otwory w maskownicy - niestety jestem zwolennikiem metalowych siatek i widocznych przez nie lamp. Jeśli już maskownica, to gęściejsze płótno (jak w u Marvela) naciagnięte na pełną dechę albo ramkę.
Ogólne wykonanie (+ fajne logo) nadaje headowi profesjonalny wygląd (który to psują owe otwory).
EDIT. Poprawiłem literówki
Re: Kolejny DIY 5W Atomic
: sob, 6 lutego 2010, 19:44
autor: endrju
Logo i panel - miodek. Szmatka faktycznie mogłaby gyć bardziej gęsta , a otwory pewnie po to , żeby lamki były "na wietrze". Maskownicę zawsze można wymienić , jeżeli ta ci się przestanie podobać , a i tak ważniejsze jest brzmienie

Re: Kolejny DIY 5W Atomic
: sob, 6 lutego 2010, 20:06
autor: Thereminator
Podoba mi się, jak jest zrobiona maskownica w basowym headzie EBS Classic 450 (tranzystorowy, ale to nie ma w tym przypadku znaczenia).
Marvel wykańcza swoje heady w podobnym stylu, tylko ma pełną dechę pod płótnem, a tu są wycięte dwa duże prostokątne otwory po obu stronach loga.
EDIT. Poprawiłem literówki.
Re: Kolejny DIY 5W Atomic
: sob, 6 lutego 2010, 20:15
autor: Marvel
siedem pisze:Deskę pomalowałem na złoto - w zamierzeniu przez siatkę miał przebijać złoty kolor czego nie widać na zdjęciach.
Rozumiem. Też najlepiej uczę się na błędach.

Teraz musisz matowej czarnej farby poszukać, bo bejca nie skryje tej złotej...
A widziałeś u mnie głośniczki 5"? Można by wstawić w te otwory i jakby Ci się paczka nie zmieściła do samochodu, to i tak mógłbyś grać. Wyszłoby takie trochę radio z lat 60'
siedem pisze:Biała biza - ech... nic nie mówiłem bo widziałem że masz mało - zmieni się.
Mało to pojęcie względne

Robię same głowy na razie a i tak coś moda na złotą bizę zapanowała nagle...
Siatka nie jest rzadka, bo identyczna jak na kolumnie. Po prostu
musi być kładziona na czarną deskę. Kto położy na inną, będzie zrywał i kładł od nowa.

Re: Kolejny DIY 5W Atomic
: sob, 6 lutego 2010, 20:25
autor: siedem
Chyba jednak zrobię nową maskownicę - bez otworów, czarną z białą bizą, a to co jest teraz dam na plecy (rozmiar ten sam). Nie będzie za duszno w środku z takimi otworami?
Re: Kolejny DIY 5W Atomic
: sob, 6 lutego 2010, 20:39
autor: Marvel
siedem pisze:Nie będzie za duszno w środku z takimi otworami?
Jeśli dasz w nich trzy fajne wentylatory...

(sorki, nie mogłem się powstrzymać).
A poważnie, to wytnij jeden duży otwór zamiast tych trzech, bo mam fajną siatkę/ kratkę stalowa i aluminiową, do wyboru.
Re: Kolejny DIY 5W Atomic
: pn, 8 lutego 2010, 00:35
autor: Thereminator
Te wentylatory z tyłu, to nie taki głupi pomysł. Niektórzy producenci stosują je w lampowcach - np. Ashdown, Bogner.
Re: Kolejny DIY 5W Atomic
: pn, 8 lutego 2010, 06:40
autor: painlust
Ale chyba nie przy mocach 5-15W...
Re: Kolejny DIY 5W Atomic
: sob, 13 lutego 2010, 18:31
autor: COB
To i ja się dołączę do tego tematu. Skończyłem już chassis do swojego Atomika, więc czas na odpalanie. Generalnie wszystko działa, ale wciąż wzmacniacz się wzbudza, przy czym tylko na przy maksymalnych ustawieniach kiedy jest już potwornie głośno. Spory wpływ na to ma potencjometr od wysokich tonów. Jednak domyślam się, że można się tego pozbyć, więc czemu nie. Przy dużym przesterze jest jeszcze brzęczenie zwłaszcza po puszczeniu strun, na które w dużym stopniu pomaga podłączenie do gniazdka z uziemieniem. W tym przypadku pewnie więcej nie da się zrobić, ale ze wzbudzaniem chciałbym powalczyć. Prosiłbym o ewentualne sugestie co należałoby poprawić. Niedługo postaram się dołożyć więcej zdjęć, a cała fotorelacja z budowy jest
tutaj.