Strona 2 z 5

Re: Przełączanie 3 i więcej kanałów

: czw, 18 czerwca 2009, 20:33
autor: Marvel
andy250 pisze:Może się zakręciłem, ale gapię się w Twój schemat i nie rozumiem jak w tym układzie można jednym przełącznikiem np. przełączyć z CH2 na CH1 a jednocześnie z CH3 na CH1. No bo chcąc przełączyć z CH2 na CH1 musimy przerzucić wszystkie przekaźniki, a z CH3 na CH1 przekaźniki K1 i K2 - w obu przypadkach naciskając tylko przycisk CH1.
Nie koniecznie. Włączając CH1 nie jest istotne, w jakiej konfiguracji będą K2 i K3, bo i tak są pominięte. Można ustalić, że zawsze są np. wyłączone. A do jednoczesnego przełączania potrzebujemy właśnie zaawansowanej cybernetyki :mrgreen:

A może pójść w stronę CD4051BC - Single 8-Channel Analog Multiplexer/Demultiplexer Dual 4-Channel Analog Multiplexer/Demultiplexer Triple 2-Channel Analog Multiplexer/Demultiplexer
http://pdf1.alldatasheet.com/datasheet- ... BC_02.html

Re: Przełączanie 3 i więcej kanałów

: czw, 18 czerwca 2009, 20:49
autor: Tomasz Gumny
Marvel pisze:
andy250 pisze:[...]jak w tym układzie można jednym przełącznikiem np. przełączyć z CH2 na CH1 a jednocześnie z CH3 na CH1. No bo chcąc przełączyć z CH2 na CH1 musimy przerzucić wszystkie przekaźniki, a z CH3 na CH1 przekaźniki K1 i K2 - w obu przypadkach naciskając tylko przycisk CH1.
[...]Włączając CH1 nie jest istotne, w jakiej konfiguracji będą K2 i K3, bo i tak są pominięte.
Czytam, czytam i... nic nie rozumiem. :oops: Może na początek: co to jest kanał?

Re: Przełączanie 3 i więcej kanałów

: czw, 18 czerwca 2009, 20:59
autor: Marvel
Tomasz Gumny pisze:Czytam, czytam i... nic nie rozumiem. :oops: Może na początek: co to jest kanał?
Po to narysowałem schemat blokowy i napisałem, że moduł to jeden i więcej stopni triodowych. A kanał to kompletny przedwzmacniacz. Wielokanałowy gitarowiec ma albo tyle oddzielnych przedwzmacniaczy, ile kanałów, albo poszczególne przedwzmacniacze (kanały) są konfigurowane za pomocą przekaźników i/lub LDR-ów z istniejących stopni (tzw. klonowanie kanałów). Najlepiej jest oczywiście połączyć te dwie metody :-) Czyli np.
CH1 - V1a, V4a, V4b (jeden kompletny oddzielny przedwzmacniacz)
CH2 - V1b, V3a, V3b (drugi przedwzmacniacz z pominiętymi dwoma stopniami V2a, V2b)
CH3 - V1b, V2a, V2b, V3a, V3b (drugi kompletny przedwzmacniacz)

Re: Przełączanie 3 i więcej kanałów

: pt, 19 czerwca 2009, 10:41
autor: andy250
Marvel pisze:
andy250 pisze:Może się zakręciłem, ale gapię się w Twój schemat i nie rozumiem jak w tym układzie można jednym przełącznikiem np. przełączyć z CH2 na CH1 a jednocześnie z CH3 na CH1. No bo chcąc przełączyć z CH2 na CH1 musimy przerzucić wszystkie przekaźniki, a z CH3 na CH1 przekaźniki K1 i K2 - w obu przypadkach naciskając tylko przycisk CH1.
Nie koniecznie. Włączając CH1 nie jest istotne, w jakiej konfiguracji będą K2 i K3, bo i tak są pominięte. ...
Jak dla mnie K2 przy graniu w trybie CH1 jest istotny bo w dolnym położeniu zwiera wyjście modułu 1 do masy :)

A ten multiplekser to miałby sterować przekaźnikami ? Czy bezpośrednio w tor sygnałowy ?

Re: Przełączanie 3 i więcej kanałów

: pt, 19 czerwca 2009, 13:38
autor: Tomasz Gumny
Kilka pytań:
:arrow: Jakie przewody i złącza są/mogą być stosowane do połączenia footswitcha ze wzmacniaczem?
:arrow: Jakie napięcia są dostępne we wzmacniaczu?
:arrow: Jaka musi być szybkość reakcji na naciśnięcie przycisku?

Re: Przełączanie 3 i więcej kanałów

: pt, 19 czerwca 2009, 13:48
autor: Marvel
Tomasz Gumny pisze: :arrow: Jakie przewody i złącza są/mogą być stosowane do połączenia footswitcha ze wzmacniaczem?
Złącza np. takie:
http://www.fullcompass.com/product/296781.html
a przewody np. takie:
http://www.altex.com/Plenum-Multi-Condu ... 44219.aspx
ale jest duża dowolność.

Przy czym trzeba pamiętać, że przewód powinien mieć ok. 6 metrów, czyli żadnego sygnału nim nie puścimy. A w footswitchu najlepiej tylko dioda i przycisk zwierający do masy.
Tomasz Gumny pisze: :arrow: Jakie napięcia są dostępne we wzmacniaczu?
Trzeba zakładać, że jak w każdym pełnym lampowcu, czyli 6,3VAC. Wyprostowane na potrzeby przekaźników i układu przełączania. Jeśli się nie da, to można mieć dowolne napięcie, bo będzie ono z dodatkowego transformatorka.
Tomasz Gumny pisze: :arrow: Jaka musi być szybkość reakcji na naciśnięcie przycisku?
Poniżej jednej sekundy ;-)

Znalazłem przypadkiem coś takiego (we wzmaciaczu za 3k€).

Re: Przełączanie 3 i więcej kanałów

: pt, 19 czerwca 2009, 14:26
autor: andy250
Tomasz Gumny pisze:Jaka musi być szybkość reakcji na naciśnięcie przycisku?
Trochę off top, ale to ciekawe doświadczenie : ostatnio dorabiałem kumplowi odłączaną pętlę FX w Labodze Raduli - tam przekaźniki były na 24VDC. Użyłem kondensatora 22uF jako gasika - czas reakcji przy wyłącznaiu moim zdaniem był za długi - reakcja na naciśnięcie przycisku była wyraźnie "leniwa". Zmniejszyłem pojemność i było ok. Podejrzewam, że chodzi o czas rozładowania kondzioła 22uF przez cewkę przekaźnika (na 24VDC ma dość duży opór). Podsumowując : wg mnie reakcja powinna być niezauważalna (strzelam, że wystarczy kilkadziesiąt ms).

Re: Przełączanie 3 i więcej kanałów

: pt, 19 czerwca 2009, 14:36
autor: Marvel
andy250 pisze:wg mnie reakcja powinna być niezauważalna (strzelam, że wystarczy kilkadziesiąt ms).
Ja rozumiem, że im bardziej niezauważalna reakcja, tym trudniejszy układ do zaprojektowania. Możemy maksymalnie go komplikować, ale możemy też podać realne założenia. Sam przekaźnik przecież ma jakąś reakcję. Nie mówiąc o przełączaniu przełącznikiem bistabilnym, jak na przykład w jakimkolwiek efekcie w kostce.

Re: Przełączanie 3 i więcej kanałów

: pt, 19 czerwca 2009, 23:24
autor: silmavein
To i ja dorzucę coś od siebie. Rodzai złącz może być cała masa - zależnie od fantazji konstruktora, widziałem standardowego dużego jack'a stereo, DINy, DB9 (port COM w komputerze - Laney), RJ45 (to znowu od LANu - Line6). Jak dla 2 kanałów do duży jack stereo oczywiście idealny :) DINy...stare rozwiązanie i wypada - kicha, RJ45 zawsze wydawało mi się zbyt delikatne. Za to DB-9 jest w porządku dla kilku kanałów i boosterów, pancerne, tanie i na "śrubki".

Reakcja musi być szybka inaczej mało przydatny byłby footswitch, mhm...trzeba by wyuczyć się czasu opóźnienia i odpowiednio wcześnie stepować po tych przełącznikach - no nie wygodne ;) V-Amp Behringer'a tak ma, ale to inna bajka.

Re: Przełączanie 3 i więcej kanałów

: sob, 20 czerwca 2009, 01:19
autor: mroovka
Czytając wypowiedzi w wątku, szczególnie Tomasza, wykoncypowałem układzik potrzebujący jacka stereo (3 przewody), po stronie nożnej a działający na takiej zasadzie:
- kablem wysłamy masę, napięcie zasilające i sygnał, którego napięcie będzie wynikiem prostej konwersji cyfra/napięcie
- w footswitchu robimy przerzutniki RS złożone z pary tranzystorów, pary oporników i ewentualnie leda sygnalizującego włączenie
- dany przerzutnik załączamy stanem wysokim na bazie jednego tranzystora (potrzebny przełącznik jednosekcyjny, wpięty do napięcia zasilającego) natomiast pozostałe przerzutniki są tym sygnałem resetowane (przez podanie sygnału na drugie tranzystory z par, sygnały resetujące rozdzielone od siebie diodami krzemowymi- taka prosta bramka OR)
- stan wysoki na wyjściu przerzutnika załączałby klucz tranzystorowy sterujący drabinką rezystorową, lub po prostu włączającym w szeregowy dzielnik napięcia odpowiednią rezystancję (czyli od zasilania mamy jeden opornik, do niego połączone 3 kolejne o różnych wartościach, a między ich drugimi końcami a masą byłyby wspomniane wcześniej klucze).

W ten sposób mielibśmy kodowanie numeru kanału wartością napięcia.

Po stronie wzmacniacza natomiast wymyśliłem coś takiego, że napięcie to trafiałoby na komparatory- czyli teraz konwersja analogowo-cyfrowa. I tutaj są dwie opcje- albo po jednym komparatorze na każdy poziom i za nimi logika, wyłapująca najstarszy bit, albo po dwa komparatory (jeden porównujący w górę, drugi w dół), tak, żeby wykrywać, czy napięcie mieści się w określonych widełkach- sygnały z komparatorów sprżężone ANDem z dwóch diod półprzewodnikowych i opornika.

Mając już sygnał 1 z n (u nas z 3) możemy z nim robić co chcemy- czy to zapalać diody, czy sterować kluczami od przekaźników, czy zapalać diody transoptorów.
Rozwiązanie wymaga scalaków jedynie w funkcji komparatorów, poza tym po trzy tranzystory na kanał, kilka diod i oporników- chyba nie tak źle. Tylko czy to może zadziałać? Proszę o odpowiedź kogoś doświadczonego (Tomasz, traxman etc.)
Schematu za bardzo nie mam jak narysować, bo jestem u rodziców, ale mam nadzieję, że można zrozumieć, co napisałem :)

Ps.
A wykorzystując złącze o większej ilości styków i więcej żył w kablu, możemy sygnał z przerzutnika wysyłać prosto do pieca, bez konwersji- najwyżej jakiś Schmidt na wejściu.

Re: Przełączanie 3 i więcej kanałów

: sob, 20 czerwca 2009, 23:11
autor: sppp
Też myślałem o takim rozwiązaniu. Tyle, że ja chcę to zrobić na dwóch przewodach - masa na jednym a zasilanie i sygnał na drugim. Też się da tylko układ się komplikuje, szczególnie że chciałbym jeszcze LEDY w footswitchu.

Jeśli chcesz to zrobić bez ledów to dwa przewody w zupełności wystarczą. Wystarczy zwykły dzielnik oporowy. W piecu dajesz górny opornik dzielnika, a w footswitchu dolne oporniki dołączane przyciskami. Tak są często robione przyciski w sprzęcie RTV.
Dekodowanie można zrobić na jakimś mikrokontrolerze (wokorzystując wbudowany przetwornik A/C) albo na komparatorach i przerzutnikach RS.

Re: Przełączanie 3 i więcej kanałów

: sob, 20 czerwca 2009, 23:13
autor: Marvel
Tylko pamiętajcie, że powinno się też dać przełączać kanały beż podłączonego footswitcha.

Re: Przełączanie 3 i więcej kanałów

: ndz, 21 czerwca 2009, 00:16
autor: Tomasz Gumny
Marvel pisze:[...]powinno się też dać przełączać kanały beż podłączonego footswitcha.
Czy w takim wypadku też trzeba sygnalizować stan LEDami?

Re: Przełączanie 3 i więcej kanałów

: ndz, 21 czerwca 2009, 11:13
autor: silmavein
Miło jest kiedy widać na panelu przednim który mamy kanał obecnie włączony, kwestia praktyczna - wtedy wszystko jest jasne. Znowuż kiedy mamy wpięty footswitch, diody na panelu wcale nie muszą być aktywne, bo i po co, mamy je na footswitchu.
Ilość kanałów i złącze determinuje nam jak bardzo to wszystko będzie skomplikowane... a nie lepiej po prostu użyć DB-9 (1-masa,2-V+,3...9 załączanie kanałów) i przekaźniki jako elementy wykonawcze zwierane przez przełączniki bistabilne w footswitchu do masy? Diody sobie podłączymy, wszystko proste i niezawodne. Jedynie żyły w kablu mogą się uszkodzić, przez ciągłe deptanie glanem, ale takie solidne gotowe kable są spokojnie do kupienia.

Re: Przełączanie 3 i więcej kanałów

: ndz, 21 czerwca 2009, 11:56
autor: Marvel
silmavein pisze:przekaźniki jako elementy wykonawcze zwierane przez przełączniki bistabilne w footswitchu do masy?
Chodzi o to, żeby można było przełączać się pomiędzy trzema kanałami za pomocą przyciśnięcia jednego przycisku a nie najpierw wyłączać jeden kanał a potem włączać drugi. Nie może też być możliwości włączenia wszystkich trzech na raz :? za to nieużywane triody powinny mieć siatki podpięte do masy.

Diody na panelu powinny działać cały czas: i z podpiętym footswitchem i bez. Całość ukłądu powinna znajdować się we wzmacniaczu a w FS tylko przyciski łączące z masą i diody. Typ złącza i liczba żył w kablu to sprawa wtórna. Będzie tyle, ile potrzeba (nie jest to ograniczenie).