Strona 2 z 3

Re: Zakup stacji lutowniczej

: pn, 1 czerwca 2009, 22:01
autor: traxman
Ja już sobie kupiłem coś nowego - mocniejsze OKULARY :shock:

Re: Zakup stacji lutowniczej

: pn, 1 czerwca 2009, 22:02
autor: Michał_B
Transformatorówkę też używam, ale dość rzadko. głównie przy serwisie radyjek :D
traxman pisze:Ja już sobie kupiłem coś nowego - mocniejsze OKULARY :shock:
A ja kupiłem pierwsze okulary :?

Re: Zakup stacji lutowniczej

: pn, 1 czerwca 2009, 22:04
autor: traxman
To już taki wiek, że podwójne na oczy, pojedyncze na uszy.

Re: Zakup stacji lutowniczej

: pn, 1 czerwca 2009, 22:53
autor: megabit
Vault_Dweller pisze:Oj, bez bzdurzenia. Mam tanią i prymitywną 60W stację [lutownica, podstawka z gąbką i tyrystorowy regulator mocy] za ok. 30zł i jestem z niej zupełnie zadowolony. Jedyne, co mi się w niej nie do końca podobało, to zbyt krótkie i twarde kable, ale te sobie wymieniłem. Robiłem nią i na płytkach, i w pająku, montaż i demontaż - co najwyżej trzeba było podkręcić grzanie lub chwilę poczekać. Transformatorówka poszła w odstawkę.
Tak odchodząc od tematu - czy kabel mikrofonowy "stereo" czyli 2 żyły, można wykorzystać do połączenia kolby ze stacją?

Re: Zakup stacji lutowniczej

: pn, 1 czerwca 2009, 23:02
autor: traxman
60W/12V to 5A, jeżeli kabel przeżyje....

Re: Zakup stacji lutowniczej

: czw, 4 czerwca 2009, 00:04
autor: MStaniszczak
Moja stacja dotarła. Wygląda o wiele porządniej od poprzedniczki:-) Tylko jakoś "druciak" zamiast gąbki robi na mnie dziwne wrażenie;-)

Re: Zakup stacji lutowniczej

: czw, 4 czerwca 2009, 08:17
autor: traxman
Ten druciak to najlepszy wynalazek jaki może być;
- nie koroduje grot, na skutek ciągłego schładzania podczas czyszczenia,
- nie musisz wdychać smrodu z mokrej gąbki
- jest całkiem trwały.

Re: Zakup stacji lutowniczej

: pn, 8 czerwca 2009, 00:23
autor: Ukaniu
Jak dla mnie druciak odpada - zbyt szybko niszczy grot z uwagi na to, że jest mocno szorstki i zdziera warstwę np. żelazowaną. Im grot mocniej narażony na mechaniczne obciążenia tym szybciej sie w tych miejscach niszczy - np podważanie, odginanie nóżek itd.
Chłodzenie grotu chyba w niczym nie przeszkadza, od lat stosuję gabki wycinane z klocka gąbki wiskozowej.

Re: Zakup stacji lutowniczej

: pn, 8 czerwca 2009, 18:49
autor: fugasi
traxman pisze:To już taki wiek, że podwójne na oczy, pojedyncze na uszy.
Na pewnym forum poświęconym wzmacniaczom słuchawkowym jakiś uczestnik zadał zagadkę: w którym miejscu na płytce umieszczony jest układ scalony będący sercem urządzenia, TDA1308 (foto poniżej).
W ramach humoru dodał, że jest on tak mały, bo stosowany w aparatach słuchowych, które wielu z tego forum będzie niedługo używało.

Nawiązując do tematu: czym się lutuje takie maleństwa?

Re: Zakup stacji lutowniczej

: pn, 8 czerwca 2009, 19:05
autor: megabit
O tutaj.

Re: Zakup stacji lutowniczej

: wt, 9 czerwca 2009, 10:02
autor: fugasi
Ano. :) W starych dobrych czasach scalaki były większe od opornika, ale teraz to już wszystko się pop.... :P

Re: Zakup stacji lutowniczej

: wt, 9 czerwca 2009, 10:16
autor: megabit
Rozmiar tego układu to jakieś nieporozumienie :idea: Może teraz właśnie tak robią sprzęt nienaprawialny w warunkach domowych...

Jest może dostępne jakieś dokładniejsze zdjęcie tego ukladu?

Re: Zakup stacji lutowniczej

: wt, 9 czerwca 2009, 11:06
autor: traxman
Nie ma tak źle, to sam chip (większość scalaków "OEM" dostępna jest w takich "obudowach" - CHIP, DICE itp.) służą one do wbudowania w np. układy hybrydowe. Prawie każdy ma taki scalak na ręce w zegarku, gdzie chip przyklejony jest do laminatu, a połączenie ze ścieżkami wykonane jest w identycznej technologii jak szycie struktury do wyprowadzeń w obudowie. Raczej nie będzie problemu w montażu takich scalaków bo sprzedawane są w ilościach powyżej 1kszt.

Re: Zakup stacji lutowniczej

: wt, 9 czerwca 2009, 11:08
autor: jethrotull
Przepraszam za spamowanie, ale muszę spytać.
fugasi :arrow: bardzo mi się podoba myśl zawarta w Twoim opisie. Mógłbyś zdradzić kto jest jej autorem?

Re: Zakup stacji lutowniczej

: wt, 9 czerwca 2009, 11:11
autor: Marvel
Rozstaw nóżek (raster) 0,65mm. Rysunek w karcie katalogowej. Tylko nie wiem, czy to najmniejsza z dostępnych obudów :mrgreen: