Strona 2 z 2
Re: Święta i po Świętach...
: pn, 13 kwietnia 2009, 22:34
autor: KaKa
Czuję się sprawcą tego zamieszania.
Nie jestem osobą ultrakatolicką. Nie uważam natomiast, że niewiara w coś, upoważnia mnie do tego żeby z tego szydzić, tym bardziej publicznie. Abstrahując od dobrego wychowania i takich tam, na to są paragrafy.
I też chciałbym, żeby było miło i kulturalnie.
Czy post Vault_Dwellera nie mógł wyglądać tak
hipotetycznie mógł pisze:
Być może większość tutaj jest ateistami / agnostykami.
Po co nie potrzebne, chamskie złośliwości?
Re: Święta i po Świętach...
: pn, 13 kwietnia 2009, 23:02
autor: Thereminator
KaKa pisze:(...) Abstrahując od dobrego wychowania i takich tam, na to są paragrafy.
Słaba to religia, której przestrzeganie musi być siłą narzucane metodami państwowego przymusu.
... co nie umniejsza faktu, że tym razem V. Dweller przegiął.
Re: Święta i po Świętach...
: pn, 13 kwietnia 2009, 23:10
autor: Michał_B
Się dziwicie, ze większość wierzących, a na forum nie piszą życzeń itp... Ludzie wierzący spędzają te Święta z rodzinami, i prawie nikt nie ma czasu wejść na forum.
Żart był bardzo niesmaczny. Proponuje usunięcie tego tematu przez moderatora.
Pozdrawiam i Wesołych Świąt

Re: Święta i po Świętach...
: pn, 13 kwietnia 2009, 23:47
autor: Beier
Podejdę do tego elektronicznie - brak sygnału też jest sygnałem w niektórych aplikacjach. Brak wiary w Boga też jest pewnym sposobem na życie i tak jak wyznawanie jakiejkolwiek wiary i oddawani czci Panu Bogu, Jehowie, Allahowi czy Buddzie powinno być tak samo szanowane jak nie oddawanie czci nikomu. Komentować to jaka wiara nam się podoba czy nie można tylko wtedy jeżeli nie dotyka to czyichś uczuć i nie obraża jego poglądów.
Re: Święta i po Świętach...
: wt, 14 kwietnia 2009, 10:36
autor: KaKa
Thereminator pisze:KaKa pisze:(...) Abstrahując od dobrego wychowania i takich tam, na to są paragrafy.
Słaba to religia, której przestrzeganie musi być siłą narzucane metodami państwowego przymusu.
... co nie umniejsza faktu, że tym razem V. Dweller przegiął.
Dobrze wiesz, że nadinterpretujesz moje słowa
Paragraf jest na obrażanie uczuć religijnych, a nie brak wiary.
Re: Święta i po Świętach...
: wt, 14 kwietnia 2009, 11:48
autor: tszczesn
Janusz pisze:Obawiam się
Marcinie, że popełniłeś poważną "gafę"

, jaką, wynika z napisanych już postów.
Proponuję zatem, by na łamach tego forum, nie składać sobie publicznie życzeń. Bez odstępstw. Będziemy wówczas całkowicie w zgodzie z kanonem politycznej poprawności.
WRRR!!! Naprawdę musicie uprawiać tu politykę i filozofię polityczną? Święta w końcu są. Życzyć sobie z różnych okazji można i należy, ale żeby od razu dorabiać do tego ideologię?
Re: Święta i po Świętach...
: wt, 14 kwietnia 2009, 18:06
autor: pierwszy
KaKa pisze:Czuję się sprawcą tego zamieszania.
Nie jestem osobą ultrakatolicką...
Nazywam sie Gibson, Mel Gibson

Re: Święta i po Świętach...
: wt, 14 kwietnia 2009, 21:30
autor: Janusz
Ton moich postów w tym wątku miał być ironiczny, może nie do końca zamierzenie zrealizowałem. To co napisałem proszę jednak tak odbierać.
A napisałem co napisałem, dlatego, że tak zupełnie po ludzku wzięła mnie jasna .........a po przeczytaniu drugiego i piątego postu w tym temacie. Sprawa z pierwszym z wymienionych jest oczywista i KaKa lepiej niż ja wyjaśnił rzecz.
Wymowa drugiego z przytoczonych też jest jasna.
To jest paranoja, by ktoś życząc wszystkiego najlepszego z okazji, jakby nie było powszechnie obchodzonego w naszym kraju święta, momentalnie był tak beznadziejnie podsumowywany. I to właśnie na Triodzie, gdzie atmosfera od lat jest koleżeńska w najlepszym tego słowa znaczeniu.
Sam jestem katolikiem, ale do głowy by mi nie przyszło drwić ze świąt innych wiar, czy obchodzonych przez ateistów.
Szanuję innych lecz i sam proszę o szacunek.
Re: Święta i po Świętach...
: wt, 14 kwietnia 2009, 22:55
autor: tszczesn
Janusz pisze:Ton moich postów w tym wątku miał być ironiczny, może nie do końca zamierzenie zrealizowałem. To co napisałem proszę jednak tak odbierać.
A napisałem co napisałem, dlatego, że tak zupełnie po ludzku wzięła mnie jasna .........a po przeczytaniu drugiego i piątego postu w tym temacie. Sprawa z pierwszym z wymienionych jest oczywista i KaKa lepiej niż ja wyjaśnił rzecz.
Wymowa drugiego z przytoczonych też jest jasna.
To jest paranoja, by ktoś życząc wszystkiego najlepszego z okazji, jakby nie było powszechnie obchodzonego w naszym kraju święta, momentalnie był tak beznadziejnie podsumowywany. I to właśnie na Triodzie, gdzie atmosfera od lat jest koleżeńska w najlepszym tego słowa znaczeniu.
Sam jestem katolikiem, ale do głowy by mi nie przyszło drwić ze świąt innych wiar, czy obchodzonych przez ateistów.
Szanuję innych lecz i sam proszę o szacunek.
Toteż dlatego proponuję (wszystkim!) zachować zdrowy rozsądek i nie reagować na (oczywiście subiektywne oceniane) prowokacje. No i dlatego lepiej jest tu nie dyskutować na tematy filozoficzno-religijno-polityczne, bo to potrafi skłócić i najlepszych przyjaciół. A jak ktoś ma taką wenę to zapraszam na pl.soc.polityka.
Re: Święta i po Świętach...
: wt, 14 kwietnia 2009, 23:06
autor: Janusz
Racja. Czasem jednak trudno jest milczeć.
Lepiej zamknijmy ten temat.