RFT

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
kotok
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 558
Rejestracja: sob, 12 czerwca 2004, 08:30
Lokalizacja: LUBLIN

Post autor: kotok »

Sebastian pisze:Mylisz sie, kazdy producent ma swoja technologie, wez na przyklad coca-cole robi sie ja na calym swiecie tak samo,wedlug tej samej receptury, powinna smakowac tak samo a tak nie jest, albo jeszcze inny przyklad masz do wyboru opla astre zrobinego w Plsce, Indiach i w Niemczech- teoretycznie to ten sam samochud ale ja osobiscie wybralbym wersje niemiecka jest lepiej zrobiona, znam opinie Jasia i jest On w bledzie, sa lampy lepsze i gorsze.
Jestem tego samego zdania co Sebastian.Są lampy lepsze i gorsze- nawet wśród wyrobów tego samego producenta.
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

A ja będę bronił zdania Jasia - lampy różnych producentów (jeżeli mają takie same charakterystyki oczywiście) brzmią TAK SAMO, co najwyżej mogą mieć większe lub mniejsze szumy. Ten temat był wałkowany już w wątku "Ludzie, nie dajcie się zwariować", więc nie ma sensu pisania tego samego dwa razy. Jeżeli się z tym nie zgadzasz - uszanuj moje zdanie, a ja uszanuję Twoje.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
Sebastian
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 248
Rejestracja: pt, 14 listopada 2003, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Sebastian »

Nikogo nie bede przekonywal, ja nadal wybieram astre z Niemiec a Wy z Indii, Opel to Opel nie. Niektorym nie da sie tego wyjasnic nawet na prostym i logicznym przykladzie.
P.S. Stradivali czy Polmuz-skrzypce to skrzypce :lol:
Awatar użytkownika
adamst_
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 548
Rejestracja: ndz, 14 grudnia 2003, 13:39
Lokalizacja: Lubin

Post autor: adamst_ »

Nie twierdzimy wcale, że nie ma różnicy w JAKOŚĆI WYKONANIA różnych lamp, a jedynie to, że te różnice w żadnym stopniu nie przekładają się na szczegóły brzmieniowe typu "lepiej kontrolowany bas", "srebrzyste wysokie tony" etc. Też jeżeli mogę, to wybiorę lampę, o której wiem, że jest solidniej wykonana - bo kto by chciał co chwilę wymieniać lampy we wzmacniaczu. I akurat pod tym względem EL34 RFT są bardzo dobre.
Awatar użytkownika
Sebastian
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 248
Rejestracja: pt, 14 listopada 2003, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Sebastian »

W takim razie co to jest solidne wykonanie lampy i w czym rozni sie taka od "gorszej lampy". Dlamnie sprawa jest oczywista. Podam jeszcze jeden przyklad, wezmy pod lupe wina, wykonuje sie je co roku wedlug tej samej receptury z tego samego gatunku winogron a mimo wszystko dostrzegalne sa roznice w kolorze i smaku poszczegolnych rocznikow.
Nie przekonam sie ze rosyjski wypust z lat 80-90 jest taki sam jak NOS produkcji Sylvania.
Awatar użytkownika
adamst_
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 548
Rejestracja: ndz, 14 grudnia 2003, 13:39
Lokalizacja: Lubin

Post autor: adamst_ »

Solidne wykonanie lampy to np wyprowadzenia elektrod przylutowane tak, że nie odpadną po pół roku... Porządnie zamocowane elektrody (ze względu na mikrofonowanie) etc...
Jeżeli tylko lampa trzyma katalogowe parametry, takie jak nachylenie charakterystyki, to po prostu MUSI brzmieć tak samo, niezależnie od producenta. Być może wśród rosyjskich lamp o których, mówisz, będzie więcej tych "lewych" - nie trzymających parametrów - ale takie lampy wogóle nie powinny pojawić się w sprzedaży. A porównanie do wina uważam za zręczną analogię, ale zupełnie nie trafioną.
Awatar użytkownika
Sebastian
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 248
Rejestracja: pt, 14 listopada 2003, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Sebastian »

No niestety nie musi, przypomnij sobie czym typ lampy A rozni sie od typu B- sa to wielkosci i odleglosci miedzy poszczegolnymi elementami lampy kazdy robil to inaczej. Piszesz ze maja wieksze lub mniejsze szumy, no i to wlasnie wplywa na brzmienie, nie zaprzeczysz chyba.
Jesli analogia to dlaczego nie trafiona- wyjasnij.

Pozdrawiam
P.S. W calej mojej zabawie z lampami odpadly mi tylko nozki w jednej sztuce 6c33c, to znaczy ze reszta byla dobra, nie mowie nie ale znam lepsze.
Ostatni jeden ze znanych wroclawskich producentow wzmacniaczy powiedzial ze na wstepie moj wzmacniacz zle gra bo ma w sterowaniu 6sl7 a to stara lampa, on steruje 6n2p dla mnie ta lampa to pospolita malo atrakcyjna, szumiaca, a przedewszystkim przegrywajaca z moimi sylvaniami.
Awatar użytkownika
adamst_
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 548
Rejestracja: ndz, 14 grudnia 2003, 13:39
Lokalizacja: Lubin

Post autor: adamst_ »

Jaki typ A od typu B - na żadnej z posiadanych lamp nie widziałem takiego oznaczenia. Jedyne elementy, mające takie "podgrupy" z jakimi się spotkałem to tranzystory i lasery CD. Poza tym każda z tych różnych geometrii elektrod jest tylko jedną z wielu dróg prowadzących do tego samego celu: uzyskania parametrów określonych w katalogu.
Analogia do win jest nietrafiona, ponieważ wino ma dużo większą zmienność swoich własności w czasie, i to samo wino za rok może mieć smak i kolor zupełnie inny niż teraz.

Wszystkie moje uwagi dotyczą oczywiście porównań lamp tego samego typu. Bo niewątpliwie np EL84 gra inaczej niż EL34, a już zupelnie inaczej niż tetrody 6L6 czy triody 6S33S czy 300B.
Awatar użytkownika
Sebastian
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 248
Rejestracja: pt, 14 listopada 2003, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Sebastian »

To nie oznaczenie tylko tak sobie obralem co by nie wybierac konkretnych lamp.
Geometria -nie jedna ale podstawowa.
Wino ma duza zmiennosc ale wlasnie dlatego jest dobrym przykladem.
Musisz uczciwie posluchac dwoch lamp zeby to stwierdzic i nie godzine ani dwie a kilka dni anawet tygodni. Nie wiem czy stroiles kiedys jakis instument ale nawet jesli wydaje Ci sie ze jest nastrojony wychodzi to dopiero przy grze w zespole, grajac w kwartecie stroilismy sie okolo 45 minut choc na dobra sprawe ktos powiedzial by po 5 ze wszystko gra. Roznice sa subtelne tak w strojeniu jak i w lampach. Nikt nie twierdzi ze lampa A(lepsza) zagra w porownaniu z lampa B(gorsza) niewiadomo jakim basem i piekna srednica. Calosc wynika to z tego ze lepsza lampa jest zrobiona z bardziej szlachetnych materialow.
Awatar użytkownika
adamst_
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 548
Rejestracja: ndz, 14 grudnia 2003, 13:39
Lokalizacja: Lubin

Post autor: adamst_ »

Hmm... wiązanie "szlachetności" brzmienia ze "szlachetnością" materiałów użytych do wykonania lampy wydaje mi się nieco ryzykowne. A dokładniej zaczyna niebezpiecznie ocierać się o stwierdzenia typu: złocone wtyki (w porównaniu z jakimiś "szlachetniejszymi", tylko nazwy materialu nie pamiętam) "zchamiają dźwięk" ;)
No i jeżeli, tak jak mówisz, różnice są tak subtelne, to chyba raczej nie usprawiedliwiają takich różnic w cenach...
Awatar użytkownika
Adam Myslinski
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 272
Rejestracja: wt, 17 sierpnia 2004, 19:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Adam Myslinski »

Pewnie ze stopu rodu i platyny. Nie rozszerzaja sie termicznie wiec nie szumia. :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam

Adam
Awatar użytkownika
adamst_
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 548
Rejestracja: ndz, 14 grudnia 2003, 13:39
Lokalizacja: Lubin

Post autor: adamst_ »

Całkiem możliwe. "rod"icośtamdalej się w tej nazwie pojawiał... :D
Awatar użytkownika
Sebastian
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 248
Rejestracja: pt, 14 listopada 2003, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Sebastian »

Prosta sprawa wolisz przelacznik z srebrzonymi stykami czy miedzianymi, ktory jest lepszy?
A chodzi tylko i wylacznie o cienka warstwe "szlachetniejszego materialu".
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6923
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
Skład chemiczny elementów, z których zbudowana jest lampa może mieć jedynie wpływ za zachodzące procesy chemiczne wewnątrz bańki a przez to na jej trwałość. Na dźwięk mogą mieć wpływ jedynie charakterystyki lampy oraz jej parametry statyczne w danych punktach tych charakterystyk. Jeżeli dwie lampy różnych producentów mają te same charakterystyki i pozostałe parametry to siłą rzeczy muszą brzmieć identycznie niezależnie od tego, z jakich materiałów i jakimi technologiami zostały wykonane.
W którymś z poprzednich postów Sebastian napisał, że szumy danej lampy mogą wpływać na brzmienie muzyki. Przecież szumy są parametrem mierzalnym, więc łatwo sprawdzić, które lampy są pod tym względem lepsze a które gorsze. Poza tym szumy nie zmieniają brzmienia dźwięków a tylko mogą im w większym lub mniejszym stopniu towarzyszyć. Ponadto w większości współczesnych wzmacniaczy to nie szumy są głównym parametrem, który decyduje o ich brzmieniu.
Sebastian pisze:Prosta sprawa wolisz przelacznik z srebrzonymi stykami czy miedzianymi, ktory jest lepszy?
A chodzi tylko i wylacznie o cienka warstwe "szlachetniejszego materialu".
Cwanie zadane pytanie, ale niestety nijak ma się do lamp elektronowych, bo gdyby ten przełącznik miał być elementem próżniowym jak lampa (wszak istnieją takie przełączniki) to lepszy pod pewnymi względami byłby ten ze stykami wykonanymi z czystej beztlenowej miedzi.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

Pozostaje też sprawa wrażeń słuchacza - lampa, która bardziej szumi, może w subiektywnym odczuciu nieco zmienić dźwięk. I to na tyle, że nie słychać jako takich szumów, ale przy zsumowaniu ich z sygnałem można odczuć jakąś tam różnicę. Może to stąd się bierze ten pogląd o różnym brzmieniu lamp?
Pozdrawiam
Adam
ODPOWIEDZ