Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
: wt, 29 października 2013, 18:59
Wątek niebezpiecznie oddala się od tematyki Radio retro. Prosze o powrót do tematu albo wątek zostanie zamknięty/przeniesiony do innego działu
.

Forum miłośników lamp i retro radiotechniki
http://trioda.stareradia.pl/
Czy ja wiem? Na pierwszy rzut oka przypomina mi bardziej C, chociażby ze względu na wygląd kodu, bloki ujmowane w nawiasy klamrowe czy chociażby konstrukcję podstawowych pętli i instrukcji warunkowych. W Pascalu nie pisałem zresztą niczego od wielu, wielu lat. Bez zaglądania do podręcznika nie byłbym już w stanie wklepać z pamięci nawet prostego programu. Przyzwyczaiłem się do C i nie rozumiem skąd biorą się opinie mówiące, iż jest to język trudny.STUDI pisze: Język PHP jest prosty. Bliżej mu do Pascala niż do C/C++ jeśli chodzi o czytelność.
Nie przesadzałbym. Dyskusja odnosi się do zapowiadanej cyfryzacji radia i likwidacji analogowych nadajników, wraz z możliwymi alternatywami. Radio internetowe to też radio cyfrowe, a więc jak najbardziej pasuje do tematu.gsmok pisze:Wątek niebezpiecznie oddala się od tematyki Radio retro. Prosze o powrót do tematu albo wątek zostanie zamknięty/przeniesiony do innego działu.
Moim skromnym zdaniem chodzi o jedno i drugie. Nam równie zależy na odbiorze przez nasze odbiorniki jak i na treści, jakie przez nie docierają. Niestety, nie mamy wpływu ani na jedno, ani na drugie, ale przynajmniej mamy wybór w kwestii słuchanych stacji. Niewielki wprawdzie, fakt, ale jednak. W innych dziedzinach, ważniejszych dla naszej egzystencji wybór mamy mniejszy (albo nawet wcale nie mamy), a żyć trzebaTak naprawdę tu chodzi głównie o treść przekazu, a nie sposób w jaki jest on technologicznie realizowany. Czy to będzie nadawanie analogowe, cyfrowe, czy przesył danych przez internet to już nie ma tak dużego znaczenia.
Słuchanie radia - przynajmniej dla mnie - to nie tylko muzyka. Jedynka, Dwójka, Trójka, to reportaże, wywiady, pogaduchy, żarty, dokumenty, koncerty. Jedne podobają mi się bardzi, inne mniej, przy jeszcze innych przełączam na inną stację. Każdą z niech cenię za coś innego i w innym czasie.Głównie zaś "leci" radio internetowe, gdzie nie ma całego tego wrzasku reklam, gdzie można wybrać rodzaj muzyki jakiej chce się posłuchać.
A czego chciałbyś posłuchać? Czego Ci brak konkretnie? Takie np. Radio Nostalgia (88,4 MHz w Wawie i okolicy) odgrzewa tak stare i piękne kotlety, że nie znajdziesz podobnych w eterze. W ogóle trudno znaleźć nawet w internecie nagrania, które oni emitują. I właśnie dlatego często ich słuchambrak ciekawych audycji, wciąż odgrzewane stare kotlety muzyczne
No właśnie: chińskich, ruskich, niemieckich, angielskich, czeskich/słowackich, arabskich i jeszcze wielu, wielu innych. Czy taka egzotyka nie jest interesująca? Dla mnie była kiedyś, dawno temu i jest znów teraz. przecież nie do końca chodzi o to, by rozumieć co mówią, ale żeby "słuchać świata". Szczególnie, że taki "niedzisiejszy", "nieinternetowy", "nieplastikowy".....a na na AM'ie i tak głównie chińskie i ruskie stacje........Czego tu słuchać?...
Ależ niech audiofile słuchają bez odrobiny szumu. Ale czy wszyscy musimy? Pełna sterylność dźwięku, to jest to o co chodzi?Ja tam jestem za cyfryzacją. Akurat za największy problem na UKF-FM uważam: szumy (tu większy problem był na OIRT) oraz zniekształcenia nieliniowe (tu akurat gorszy jest standard CCIR).
Tak. Mi o to chodzi. Sterylność = jakość. Wszelkie zakłócenia i zniekształcenia trzeba zwalczać za wszelką cenę (z tym, że nie za cenę innych zniekształceń).juju pisze:Pełna sterylność dźwięku, to jest to o co chodzi?
Nie jesteś. Albo jest nas dwóch.juju pisze: No właśnie: chińskich, ruskich, niemieckich, angielskich, czeskich/słowackich, arabskich i jeszcze wielu, wielu innych. Czy taka egzotyka nie jest interesująca? Dla mnie była kiedyś, dawno temu i jest znów teraz. przecież nie do końca chodzi o to, by rozumieć co mówią, ale żeby "słuchać świata". Szczególnie, że taki "niedzisiejszy", "nieinternetowy", "nieplastikowy".
Tak ja to widzę. Ale może po prostu coś ze mną jest nie tak...?![]()
jado, nie mów, że pijesz wodę destylowaną lub czysty spirytusSterylność = jakość
Książek w odcinkach już raczej nie czytają. Ale na Jedynce, Dwójce i Trójce są słuchowiska, czy spektakle teatru radiowego w doskonałej obsadzie. Polecam!Za daaawnych czasów lubiłem posłuchać np. jak czyta książkę Krzysztof Gosztyła...ale czy teraz tego typu audycja występuje nie wiem
To kolega Kaem pisał o sterylności - dla mnie ważna jest treść. A stacja może nadawać nawet na falach długich - jak będzie fajna to nie będzie mi to przeszkadzało. Byle nie było reklamjuju pisze:jado, nie mów, że pijesz wodę destylowaną lub czysty spirytusSterylność = jakość
No owszem - można przełączyć i przełącza się, ale to wymaga ciągłego nadzorowania odbiornika.Książek w odcinkach już raczej nie czytają. Ale na Jedynce, Dwójce i Trójce są słuchowiska, czy spektakle teatru radiowego w doskonałej obsadzie. Polecam!Za daaawnych czasów lubiłem posłuchać np. jak czyta książkę Krzysztof Gosztyła...ale czy teraz tego typu audycja występuje nie wiem
Reklama działa na mnie i owszem. Natychmiast kiedy się zaczyna, palec sam wędruje do odbiornika i następuje szybka zmiana stacji. Przy standardowo zaprogramowanych sześciu ulubionych nie zdarzyło mi się wysłuchać więcej niż dwie sekundy reklamy. Potem wracam do stacji której słuchałem, lub nie wracam. Jest wybór, a ja jestem na bieżaco. I tylko czasem żałuję, że nie jestem w stanie słuchać dwóch stacji jednocześnie
Właśnie, radio to klimat ludzi pracujących w nim a nie laptop emitujący Mp3 (cienka aluzja do R. Nostalgia, które zresztą bardzo lubięjuju pisze:Słuchanie radia - przynajmniej dla mnie - to nie tylko muzyka. Jedynka, Dwójka, Trójka, to reportaże, wywiady, pogaduchy, żarty, dokumenty, koncerty. Jedne podobają mi się bardzi, inne mniej, przy jeszcze innych przełączam na inną stację. Każdą z niech cenię za coś innego i w innym czasie.Głównie zaś "leci" radio internetowe, gdzie nie ma całego tego wrzasku reklam, gdzie można wybrać rodzaj muzyki jakiej chce się posłuchać.