Analiza wzmacniaczy z tranzystorami germanowymi i krzemowymi - parametry tranzystorów
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2536
- Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Analiza wzmacniaczy z tranzystorami germanowymi i krzemowymi - parametry tranzystorów
To teraz zrób to samo dla TG5S. No i znajdź mi kartę katalogową krzemowego tranzystora, która by pokazywała dwukrotny wzrost prądu zerowego co 6 stopni. To wtedy możemy powiedzieć, że autorzy tej książki mieli rację, a mylili się choćby Horowitz I Hill...
Re: Analiza wzmacniaczy z tranzystorami germanowymi i krzemowymi - parametry tranzystorów
Czołem.
No właśnie, do tego zmierzałem - większość dostępnych mi książek zawiera mnóstwo przybliżeń, błędnych uogólnień, albo nieprawdziwych, zaczerpniętych z innych książek informacji, lub dużych uproszczeń, by ułatwić zrozumienie zjawisk zachodzących w tranzystorach i wykonywanie obliczeń, które niemal idealnie pasują do rzeczywistych elementów i ich zachowań w danym układzie. Mam katalog z mnóstwem charakterystyk, które ciężko znaleźć w łatwo dostępnych obecnie w necie notach katalogowych. Jutro spróbuję wrzucić kilka z nich, dla ewentualnego przedyskutowania.
To podwajanie się wzmocnienia tranzystorów przy wzroście temperatury o 60 lub 80 stopni Celsjusza też jest niestety bzdurą...
Pozdrawiam serdecznie
Romek
No właśnie, do tego zmierzałem - większość dostępnych mi książek zawiera mnóstwo przybliżeń, błędnych uogólnień, albo nieprawdziwych, zaczerpniętych z innych książek informacji, lub dużych uproszczeń, by ułatwić zrozumienie zjawisk zachodzących w tranzystorach i wykonywanie obliczeń, które niemal idealnie pasują do rzeczywistych elementów i ich zachowań w danym układzie. Mam katalog z mnóstwem charakterystyk, które ciężko znaleźć w łatwo dostępnych obecnie w necie notach katalogowych. Jutro spróbuję wrzucić kilka z nich, dla ewentualnego przedyskutowania.
To podwajanie się wzmocnienia tranzystorów przy wzroście temperatury o 60 lub 80 stopni Celsjusza też jest niestety bzdurą...
Pozdrawiam serdecznie
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2938
- Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Analiza wzmacniaczy z tranzystorami germanowymi i krzemowymi - parametry tranzystorów
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
Re: Analiza wzmacniaczy z tranzystorami germanowymi i krzemowymi - parametry tranzystorów
Czołem.
Dziękuję za linka - w wolnym czasie przejrzę i zobaczę czy ten materiał rzuca jakieś "nowe światło" na temat poruszanych tu zagadnień. Dużo informacji zawierają stare katalogi, tylko nie wiem czy ktoś znajdzie czas na analizę tych materiałów
Ja na razie zrobiłem skany kilku charakterystyk, które zamieszczam z załącznikach poniżej.
Pozdrawiam
Romek
Dziękuję za linka - w wolnym czasie przejrzę i zobaczę czy ten materiał rzuca jakieś "nowe światło" na temat poruszanych tu zagadnień. Dużo informacji zawierają stare katalogi, tylko nie wiem czy ktoś znajdzie czas na analizę tych materiałów

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Re: Analiza wzmacniaczy z tranzystorami germanowymi i krzemowymi - parametry tranzystorów
Kiedyś podczas walki ze wzmacniaczem z końcówką na 2N3055 i po obserwacji dziwnego zachowania w przypadku pewnych typów popełniłem taki film.
https://www.youtube.com/watch?v=SIFCde9k3iA
Niby jeden typ a zachowanie różne w zależności od producenta i technologii.
https://www.youtube.com/watch?v=SIFCde9k3iA
Niby jeden typ a zachowanie różne w zależności od producenta i technologii.
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Re: Analiza wzmacniaczy z tranzystorami germanowymi i krzemowymi - parametry tranzystorów
Bo to po prostu nie jest jeden typ. Zmiana technologii powinna poskutkować zmianą oznaczenia (typu), a tego nie zrobiono.
Odbiornik TV na 2 tranzystorach/lampach: Prima II/Prima III:
viewtopic.php?f=16&t=29213
viewtopic.php?f=16&t=29213
Re: Analiza wzmacniaczy z tranzystorami germanowymi i krzemowymi - parametry tranzystorów
Problem w tym, że tranzystory pod jednym oznaczeniem produkowane przez różnych producentów mają prócz głównych parametrów definiujących typ czasem zupełnie różne zachowania. 3055 jest sztandarowym przykładem bo robią go albo robili praktycznie wszyscy. O tym jak go produkują nikt nie wspomina, pomijam nawet grube sławne przejście na proces epitaksjalny.
Napisałem to co wyżej w odpowiedzi na post Romka, bo wydaje mi się, że współczynniki termiczne to bardzo śliska sprawa, tranzystor mimo iż oparty na fizyce to dobrze opisujemy raczej wąski zakres pracy a i to nie do końca. Wszystko zmienia się w zależności od technologii a nawet od rozrzutu produkcyjnego. Wiadomo, że jakiś parametr będzie się zmieniał logarytmicznie ale w jakim zakresie i z jaką dokładnością? To widać np. na przykładzie tranzystorowych układów mnożących, logarytmujących, tam gdzie nie stosujemy cugli w postaci sprzężenia ujemnego trudno uzyskać dokładności w procentach. Jeśli zaś lepsza precyzja konieczna to płaci się setki dolarów za trymowanie i pomiary w produkcji.
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Re: Analiza wzmacniaczy z tranzystorami germanowymi i krzemowymi - parametry tranzystorów
Właśnie o tym mówiłem.Ukaniu pisze: ↑czw, 1 sierpnia 2024, 11:45 Problem w tym, że tranzystory pod jednym oznaczeniem produkowane przez różnych producentów mają prócz głównych parametrów definiujących typ czasem zupełnie różne zachowania. 3055 jest sztandarowym przykładem bo robią go albo robili praktycznie wszyscy. O tym jak go produkują nikt nie wspomina, pomijam nawet grube sławne przejście na proces epitaksjalny.
Błąd popełnili producenci że tak samo nazywali inne tranzystory. A nie że tranzystory są tego samego rodzaju, a parametry mają różne.
Przykładowo w Polsce produkowano jeden rodzaj tranzystorów, a potem je segregowano i nadawano różne oznaczenia TGx (oczywiście w obrębie tej samej obudowy i mocy). O innej technologii wykonania czy nawet innych parametrów wykonania nie może więc być mowy. A jednak oznaczenie było inne.
Z kolei 2N3055 miał zupełnie różne technologie wykonania, a dostawał to samo oznaczenie. I właśnie to było błędem, bo oznaczenie powinien dostawać inne (w końcu pewne kluczowe parametry miał zupełnie inne, dokładnie to parametr SOA).
Oczywiście teraz już za późno na zmiany, więc trzeba się domyślać parametrów po dacie produkcji oraz po producencie (i to jeszcze pod warunkiem że się nie trafi na podróbki czy malowanki).
Odbiornik TV na 2 tranzystorach/lampach: Prima II/Prima III:
viewtopic.php?f=16&t=29213
viewtopic.php?f=16&t=29213
Re: Analiza wzmacniaczy z tranzystorami germanowymi i krzemowymi - parametry tranzystorów
Dziękuję za link do ciekawego filmu. Faktycznie zachowania tranzystorów o jednym i tym samym symbolu, ale od różnych producentów i wykonane w różnej technologi są mocno odmienne. Pamiętam, że w latach 80., pracując jako elektronik w "Hucie Zawiercie", testowałem otrzymane tranzystory typu 2N3055 (bez logo i nazwy producenta, oraz BDP620 produkcji CEMI /jest prawdopodobne, że te pierwsze też powstały w CEMI/). Wszystkie miały marne wzmocnienie, które dodatkowo szybko spadało wraz ze wzrostem lub spadkiem prądu kolektora, a poza tym ich dopuszczalne napięcie pracy też w wielu przypadkach okazywało się niższe od podanego w nocie katalogowej. Znajomi też trafiali na tranzystory tego typu, które dla prądu rzędu miliampera miały wzmocnienie wynoszące od jednego do kilku. Najbardziej poszukiwanymi i trudno dostępnymi w tamtym czasie były 2N3055 (-100) Toshiby, z wypukłym kapeluszem i czerwonymi napisami, o ile dobrze pamiętam. Tak to bywało z tranzystorami różnych producentów, ja jednak kilka postów wcześniej przedstawiłem krajowe BC313-10 z jednej grupy wzmocnienia i z jednej partii produkcyjnej, co prawda pochodzące z czasów kryzysu w naszym kraju i ich charakterystyki potrafiły się tragicznie różnić...Ukaniu pisze: ↑czw, 1 sierpnia 2024, 00:04 Kiedyś podczas walki ze wzmacniaczem z końcówką na 2N3055 i po obserwacji dziwnego zachowania w przypadku pewnych typów popełniłem taki film.
https://www.youtube.com/watch?v=SIFCde9k3iA
Niby jeden typ a zachowanie różne w zależności od producenta i technologii.
Przy prądzie kolektora równym 0,1 mA wzmocnienie prądowe jednego wynosi 140,8, a drugiego tylko 5,1, czyli pierwszy wzmacnia prawie 28 razy bardziej od drugiego...
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Re: Analiza wzmacniaczy z tranzystorami germanowymi i krzemowymi - parametry tranzystorów
Jakieś 15 lat temu w wątku o Radmorze 5102 przedstawiłem dwie charakterystyki, zupełnie odmienne, tranzystora 2N3055 ( viewtopic.php?p=151381#p151381 ) różnych producentów, którzy produkowali te tranzystory w odmiennych technologiach. Poniżej tamte wykresy.atom1477 pisze: ↑czw, 1 sierpnia 2024, 11:51Właśnie o tym mówiłem.Ukaniu pisze: ↑czw, 1 sierpnia 2024, 11:45 Problem w tym, że tranzystory pod jednym oznaczeniem produkowane przez różnych producentów mają prócz głównych parametrów definiujących typ czasem zupełnie różne zachowania. 3055 jest sztandarowym przykładem bo robią go albo robili praktycznie wszyscy. O tym jak go produkują nikt nie wspomina, pomijam nawet grube sławne przejście na proces epitaksjalny.
Błąd popełnili producenci że tak samo nazywali inne tranzystory. A nie że tranzystory są tego samego rodzaju, a parametry mają różne.
Przykładowo w Polsce produkowano jeden rodzaj tranzystorów, a potem je segregowano i nadawano różne oznaczenia TGx (oczywiście w obrębie tej samej obudowy i mocy). O innej technologii wykonania czy nawet innych parametrów wykonania nie może więc być mowy. A jednak oznaczenie było inne.
Z kolei 2N3055 miał zupełnie różne technologie wykonania, a dostawał to samo oznaczenie. I właśnie to było błędem, bo oznaczenie powinien dostawać inne (w końcu pewne kluczowe parametry miał zupełnie inne, dokładnie to parametr SOA).
Oczywiście teraz już za późno na zmiany, więc trzeba się domyślać parametrów po dacie produkcji oraz po producencie (i to jeszcze pod warunkiem że się nie trafi na podróbki czy malowanki).
Jeden przy pełnym napięciu potrafi w idealnych warunkach chłodzenia wytracać prawie 120 W (może jest błąd na wykresie) mocy, a drugi jedynie 48 W.
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Re: Analiza wzmacniaczy z tranzystorami germanowymi i krzemowymi - parametry tranzystorów
Dobrze pamiętasz Romku, ja też pamiętam wygląd tych tranzystorów

Üdv
Macska
Macska
Re: Analiza wzmacniaczy z tranzystorami germanowymi i krzemowymi - parametry tranzystorów
Andrzej, a pamiętasz może czy nie było tych tranzystorów Toshiby z dodatkową informacją, że mają wyższe dopuszczalne napięcie kolektor-emiter, wynoszące 100 V (normalnie miały 60 V, ale coś mi się przypominają jakieś specjalnie selekcjonowane egzemplarze - pod symbolem miały jeszcze nadrukowaną liczbę 100), czy tym razem poniosła mnie już wyobraźnia...?
Pozdrawiam
Romek

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2236
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Analiza wzmacniaczy z tranzystorami germanowymi i krzemowymi - parametry tranzystorów
Witam!Romekd pisze: ↑sob, 3 sierpnia 2024, 19:25 Andrzej, a pamiętasz może czy nie było tych tranzystorów Toshiby z dodatkową informacją, że mają wyższe dopuszczalne napięcie kolektor-emiter, wynoszące 100 V (normalnie miały 60 V, ale coś mi się przypominają jakieś specjalnie selekcjonowane egzemplarze - pod symbolem miały jeszcze nadrukowaną liczbę 100), czy tym razem poniosła mnie już wyobraźnia...?![]()
Pozdrawiam
Romek
I tak KD503 były najlepsze

Ja zetknąłem się z tranzystorami 2N3055 marki ST, bodajże z Meksyku.....jakie one były w praktyce?
Ja kiedyś spaliłem w zasilaczu 13,8V 5A od CB oryginalny tranzystor, założyłem tek 2N3055, zasilacz działa do dziś.
Re: Analiza wzmacniaczy z tranzystorami germanowymi i krzemowymi - parametry tranzystorów
Nie kojarzę Romku takich selekcjonowanych tranzystorów z liczbą 100 na obudowie.Romekd pisze: ↑sob, 3 sierpnia 2024, 19:25 Andrzej, a pamiętasz może czy nie było tych tranzystorów Toshiby z dodatkową informacją, że mają wyższe dopuszczalne napięcie kolektor-emiter, wynoszące 100 V (normalnie miały 60 V, ale coś mi się przypominają jakieś specjalnie selekcjonowane egzemplarze - pod symbolem miały jeszcze nadrukowaną liczbę 100), czy tym razem poniosła mnie już wyobraźnia...?![]()
Pozdrawiam
Romek
- Załączniki
-
- TOSHIBA 2N3055.png (143.67 KiB) Przejrzano 333 razy
Üdv
Macska
Macska
Re: Analiza wzmacniaczy z tranzystorami germanowymi i krzemowymi - parametry tranzystorów
Czołem.
Może więc pamięć płata mi figle, było to jakieś 40 lat temu. Pamiętam jak przez mgłę, że mierzyłem im wtedy napięcie lawinowego przebicia, przy prądzie kolektora 100 μA (Ices) i napięcia te przekraczały 100 V, gdy podobne pomiary polskich BDP620 i 2N3055 (bez oznaczeń producenta lub firmy TUNGSRAM) wykazywały dla wielu egzemplarzy napięcia rzędu 30...40 V i bardzo niskie wzmocnienie. Może trafiłem na jedne z pierwszych "podróbek-malowanek", choć w tamtych czasach podrabianie podzespołów nie było tak powszechne jak obecnie
Pozdrawiam
Romek
Może więc pamięć płata mi figle, było to jakieś 40 lat temu. Pamiętam jak przez mgłę, że mierzyłem im wtedy napięcie lawinowego przebicia, przy prądzie kolektora 100 μA (Ices) i napięcia te przekraczały 100 V, gdy podobne pomiary polskich BDP620 i 2N3055 (bez oznaczeń producenta lub firmy TUNGSRAM) wykazywały dla wielu egzemplarzy napięcia rzędu 30...40 V i bardzo niskie wzmocnienie. Może trafiłem na jedne z pierwszych "podróbek-malowanek", choć w tamtych czasach podrabianie podzespołów nie było tak powszechne jak obecnie

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .