Wydzielone z tematu "Wzmacniacz z tranzystorami HEX-FET , AVT890"

Elektronika retro

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6902
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Wzmacniacz z tranzystorami HEX-FET , AVT890

Post autor: Romekd »

Czołem.
marma2 pisze: czw, 8 czerwca 2023, 08:11 Jeśli mogę się wtrącić to odnośnie przystępnej teorii nt. tranzystora polecam książkę francuskiego autora E. Aisberga w polskim tłumaczeniu. Wydanie WNT, które posiadam jest z 1969 roku. Tytuł " TRANZYSTOR ależ to proste". W tamtych latach moje zainteresowanie elektroniką wzrosło bardzo dzięki tak podanej teorii. Nie wiem czy można ją gdzieś znaleźć w formie elektronicznej bo w papierowej pewnie nie ale warto poszukać.
Pozdrawiam
Mariusz
Miałem kontakt z tą książką w dzieciństwie. Jednak forma przedstawiania w niej ważnych informacji o tranzystorach wydawała mi się w niej (w tamtym czasie) zbyt rozwlekła (książka miała ponad 100 stron, podczas gdy np. w wydaniu ósmym "Sztuki Elektroniki" z roku 2006, autorom udało się przedstawić te informacje zacznie szerzej na ok. 50 stronach, a wydaniu dwunastym z roku 2022 (mam oba) autorzy znacznie obszerniejszą i jeszcze bardziej poszerzoną i zaktualizowaną wiedzę o tranzystorach bipolarnych upchnęli na ok. 70 stronach /w pierwszych tomach obu wydań/, zamieszczając, przy okazji, wiele tabel z parametrami tranzystorów, wykresów i schematów, przy tym opisali również działanie wzmacniaczy różnicowych, źródeł napięcia i prądu, oraz układów powtarzania prądu (luster prądowych). Tak więc "Tranzystor ależ to bardzo proste" jest w moim odczuciu czymś w rodzaju "teorii dla opornych", przy czym dużo uwagi poświęcono w tej książce zagadnieniom fizycznym (ruchom "dziur" i elektronów w obszarach: baza-emiter, baza-kolektor i kolektor-emiter), co niekoniecznie jest w dzisiejszych czasach niezbędne dla poznania działania tych elementów. Poza tym książka "Tranzystor ależ to proste" została napisana w drugiej połowie lat 60. (pamiętam, że od 1965 do 1969 roku miała w Polsce kilka wydań), więc większość wiedzy z niej, o ile dobrze pamiętam, dotyczyła głównie tranzystorów germanowych.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6902
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Wzmacniacz z tranzystorami HEX-FET , AVT890

Post autor: Romekd »

Czołem.
MarekSCO pisze: czw, 8 czerwca 2023, 11:00 Olku :)
Tam "zasadzka" jest w Romkowym zadaniu. Patrząc z dydaktycznego punktu widzenia. ;)
(...)
Tam jest Marku nawet kilka takich "zasadzek", gdyż pisząc posta chciałem sprawdzić poziom wiedzy Kolegi Aleksandra. Każdy z trzech tranzystorów wraz ze swoimi rezystorami tworzy obwód własny, działający niezależnie od pozostałych, więc na rysunku pierwszym i drugim trzeba przeanalizować pracę każdego tranzystora ze swoimi rezystorami oddzielnie, co jest dość proste i można w tym celu posłużyć się uproszczonym modelem tranzystora. W pytaniu dotyczącym pierwszego schematu zasadzką było pytanie o podanie zmian napięć na kolektorach tranzystorów przy zwiększaniu napięcia zasilania (przez rezystory) baz tranzystorów w przedziale od jednego do pięciu woltów, z pominięciem (dla ułatwienia i uproszczenia) tego co dzieje się w przedziale od zera woltów do jednego wolta. W tym układzie w wyniku podnoszenia napięcia zasilającego rezystory w obwodach baz tranzystorów na dwóch kolektorach tranzystorów napięcie będzie spadało, a na jednym rosło... W drugim pytałem o podanie napięć na wszystkich wyprowadzeniach tranzystorów, a układ zasilany jest stałym napięciem dodatnim i ujemnym (trzeba się nie pogubić w kierunkach przepływu prądu i podać napięcia na bazach, które z masą połączone są przez różne co do wartości rezystory, a to ma duży wpływ na rozkład i wartość napięć na poszczególnych elementach.
W trzecim pytaniu należało podać wzmocnienie (lub tłumienie) napięciowe dla sygnału AC 1 kHz na dwóch wyjściach przy braku obciążeń tych wyjść i przy ich zwieraniu do masy, co też dla nowicjuszy nie musi być takie oczywiste. Tak więc pytania te były proste, choć jedne można było szybko rozwiązać przy posłużeniu się prostszym modelem tranzystora, a inne wymagały uwzględnienia jednego drobiazgu z modelu tranzystora Ebersa-Molla.
Dzisiaj wydzielę wypowiedzi o tranzystorach bipolarnych do nowego wątku w dziale "Retrotechnika".

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
marma2
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 148
Rejestracja: śr, 9 grudnia 2015, 19:10

Re: Wzmacniacz z tranzystorami HEX-FET , AVT890

Post autor: marma2 »

Gdy czytałem pierwszy raz tą książkę miałem nie więcej niż dwanaście lat. Były jeszcze "Telewizja ależ to proste" i nie pamiętam czy Trioda albo Lampa w tej samej formule. W tym czasie literatury technicznej nt. elektroniki, podanej w przystępnej formie czyli innej niż akademicka nie było wiele. W dużych miastach gdzie funkcjonowały uczelnie techniczne można było przeglądnąć w bibliotece czasopisma zagraniczne inne niż radzieckie Radio. W małych miejscowościach bida z nędzą. Nie było niestety internetu. Dobrze jak w pobliżu była jakaś księgarnia.
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Wzmacniacz z tranzystorami HEX-FET , AVT890

Post autor: MarekSCO »

Romekd pisze: czw, 8 czerwca 2023, 15:56 Tam jest Marku nawet kilka takich "zasadzek"
Inaczej to widzę Romku :)
"Zasadzka dydaktyczna", czyli coś co może przynieść szkodę jeśli w to wpadniesz, jest tylko jedna.
( Chociaż powtarza się i w sumie występuje w dwu miejscach - pierwszy i drugi schemat )
Ważne też, że to nie Ty tą zasadzkę zastawiłeś a pojawiła się ona samorzutnie i to dopiero po
odpowiedzi Olka ( Kiedy Olek powiedział, że rozwiązanie tych zadań nie byłoby dla Niego łatwe ).
Dopiero wówczas znajdujemy się w sytuacji, kiedy "uczeń" staje przed egzaminem w przeddzień wykładu...
Bo te dwa schematy ( pierwszy i drugi ) to rzeczywiście doskonałe ilustracje pytań dla sprawdzenia wiedzy.
Ale bardzo złe przykłady jeśli ilustrować problem w procesie edukacji.
A Olek może tak właśnie je potraktować. Dlatego zwracałem się do Niego mówiąc o zasadzce.
Twoje pytania są skonstruowane w ciekawy sposób i aż się prosi, żeby się nad nimi pochylić.
One doskonale ilustrują ( moim zdaniem ) podstawowe zjawiska, ale...
W jednym przypadku - jeśli potraktować to nie jako egzamin a jako wykład, zasadzka jest.
Dokładnie w miejscu, kiedy, zajmując się pojedynczym koniem, ilustrujemy zagadnienie przedstawiając
fragment zaprzęgu...
A co, jeśli uczeń nie potrafi wyodrębnić i nauczy się tej sztuki dopiero na tym przykładzie?

Może w ten sposób spróbuję... Jakie pytanie ja bym zadał do tych dwu ilustracji ( schematów ).
Nie wiem jaki jest zasób wiedzy ucznia i nie chcę namieszać, więc starałbym się jak najszerzej
wykorzystać język formalny...
Czyli zadałbym np pytanie takie:
Ile węzłów ( w rozumieniu pierwszego prawa Kirchoffa ) widzisz na pierwszym schemacie?
I z jednej strony mam "wyjście" do formalnej dyskusji na temat na ile tranzystor jest węzłem według Kirchoffa...
( I tutaj masz już prostą drogę do modelu E-M )
Z drugiej - skupiam uwagę ucznia na schemacie i prawidłowym jego odczytywaniu.
No nie wiem... Wydaje mi się, że "zasadzka" jest. A przynajmniej obawa, ze przy takiej ilustracji łatwiej
zobaczy różnice, za to potem trudniej mu będzie wzmacniacz różnicowy zobaczyć. Tak bym to obrazowo określił :D
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ