Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Generalnie to jest to trafko głosnikowe przystosowane właśnie do 2*el34 jak utrzymuje autor, a moje kolejne pomysły wynikają z przyglądania się tym notą od pary godzin a ja chciałbym po prostu dobrać jakieś parametry pracy do lamp w tej końcówce dla 2xel34, mniejsza już nawet o klasę o raz moc

A jak ci powiem, że producenci wzmacniaczy dla bardzo podobnych napięć aplikują transformatory wyjściowe o rozrzucie Raa od 3k2 do 6k6 to dasz se siana czy dalej będziesz żonglował napięciami różniącymi się o 20V na anodowym?

painlust pisze:A jak ci powiem, że producenci wzmacniaczy dla bardzo podobnych napięć aplikują transformatory wyjściowe o rozrzucie Raa od 3k2 do 6k6 to dasz se siana czy dalej będziesz żonglował napięciami różniącymi się o 20V na anodowym?

+1 Tylko jak to kulturalnie powiedzieć klientowi, żeby producent trafo nie wyszedł na partacza?

Tego to ja nie wiem . Od jakiegoś czasu przestałem się przejmować niedopasowaniem. Mój Boomerang i Pentagram chodziły z Raa=3k przez spory czas tak teraz chodzą z Raa=6k i jest nawet lepiej. Nie ma się co przejmować.

Hmm, post Pana Olka zasugerował mi to a co do pytania Kaki - wprost, ja jestem w tej kwestii łatwowierny, staram się słuchać uwag i rad bardziej doświadczonych dobra, co do parametrów, to wydaję mi się, że te co parę postów wyżej zamieściłem są dobre: ' 45W w klasie B przy 0-300~310V na 260mA, tak by Iamax=100mA na lampę oraz Ua=375V a bias na -38V tu Ra=4kom'. To chwilowo moja ostateczna wersja podparta datasheetem ze strony 366. Druga opcja to parametry Painlusta - tylko nie chce iść na łatwiznę i sam pomyśleć

Ręce mi już opadają od twoich pomysłów i wyliczeń... 300 - 320mA anodowego to norma!!!!!!!!!!!!!!!!!!. Zapomnij o tych 260mA!!!!!!!!!!!

Okej okej tylko dlaczego? czy to po prostu nadmiar by nie było sagu? I napięcie lepiej 330V?

Bo generalnie ufam i jestem przekonany, że kto jak kto ale Ty masz racje, tylko czemu sam tego nie potrafię wyliczyć z datasheetów

Olej datasheety. W teorii praktyka powinna zgadzać się z teorią, W praktyce jednak tak nie jest. Wystarczy obejrzeć kilka konstrukcji fabrycznych...

Tu masz zadanie domowe na weekend. Jesli nie potrafisz tego rozgryzc to, sorry, chyba ten watek trzeba bedzie okroic i przeniesc do przedszkola pietro nizej.

Uzwojenie anodowe dostarcza 350V/300mA/50Hz- jaka moc mozesz pobrac?
Po wyprostowaniu dostaniesz w okolicy 450V napiecia stalego.
Jak duzy prad staly mozesz teoretycznie z tego pociagnac nie lamiac pewnego podstawowego prawa fizyki?

Painlust: praktyka zgadza sie z teoria. Jesli sie nie zgadza to albo teoria do d..y albo praktyczna realizacja jest oparta na innej teorii lub parametry uzytych elementow mocno odbiegaja od zalozen teoretycznych. Najczesciej jednak okazuje sie ze praktyk nie kojarzy teorii i wtedy wychodza takie niedojebki jak cale serie w ktorych trzeba wymienic transformatory bo padaja. Pewna kultowa firma byla dosc notoryczna pod tym wzgledem.

Oczywiście, że przesadziłem, ale większość obliczeń robi się z przybliżeniami na zasadzie "to nie apteka" w dodatku zaokrąglając. Danie zapasu wychodzi czasem na zdrowie...

Już, chyba wiem co robiłem źle, prąd po wyprostowaniu i po filtracji nie wziąłem pod uwagi tego, że przed wyprostowaniem prąd zmienny jest 1.41x większy od prądu stałego. Teraz dla 45W dane będą następujące: 0-320VAC ~350mA oraz Raa=4k co myślę, że będzie w granicy tolerancji mojego TG - 4k6. Co magicznie zbliża się do danych podanych przez Painlusta, tyle że te są dla tych 45W czy tym razem nie popełniłem żadnego błędu?

Recon pisze:prąd zmienny jest 1.41x większy od prądu stałego.

Może ja się nie znam ale skoro na trafie masz odczep 320VAC i jak wyprostujesz napięcie to otrzymasz kolo 450VDC to fakt ten dobitnie świadczy o tym że to prąd stały jest o 1.41 x większy od prądu zmiennego a nie tak jak Ty napisałeś

jethrotull pisze:No bo policzyłeś pobór prądu stałego, a wynik porównałeś z wydajnością prądową uzwojenia dla prądu zmiennego. Przecież jeśli lampy we wzmacniaczu pobierają np. te (niech będzie) 117mA (prądu stałego) to wcale nie znaczy, że prąd (zmienny) o takiej samej wartości (skutecznej) będzie płynął w uzwojeniu anodowym trafa. Bynajmniej. O ile nie zastosujesz filtru z wejściem dławikowym* to prąd zmienny będzie jakieś 1.4 raza większy (w tym przypadku będzie to ok. 170mA, a więc znacznie więcej niż wydajność trafa).
Lepiej policz moc jaką pobierać będzie cały wzmacniacz (ze wszystkich uzwojeń TS) i porównaj z nominalną mocą trafa.

* - ale w tym przypadku napięcie po wyprostowaniu będzie o 0.4 raza niższe niż w przypadku filtru z wejściem pojemnościowym. Moc się w końcu nie bierze znikąd.

źródło: viewtopic.php?f=19&t=18480

Właśnie tak się zorientowałem, że prąd przeliczamy po wyprostowaniu, eS miał problem podobny do mojego i widzę, że nie tylko ja go miałem a właśnie to, że spada prąd spełniło by pewne podstawowe prawo fizyki

Ghost pisze:

Recon pisze:prąd zmienny jest 1.41x większy od prądu stałego.

Może ja się nie znam ale skoro na trafie masz odczep 320VAC i jak wyprostujesz napięcie to otrzymasz kolo 450VDC to fakt ten dobitnie świadczy o tym że to prąd stały jest o 1.41 x większy od prądu zmiennego a nie tak jak Ty napisałeś

Zauważ, że mowa jest o prądzie czyli natężeniu, a nie napięciu.

Naturalnie, że o prąd. Teraz jeśli chciałbym sobie zamówić to trafko, załóżmy o parametrach Painlusta (bo chciałbym coś sprawdzonego), to czy dla tych 330VAC przy filtrze dławikowym nie powinienem przewidzieć o 40% więcej woltów?