Celowe niedopasowanie transformatora we wzm. słuchawkowych
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 500...624 posty
- Posty: 545
- Rejestracja: sob, 23 września 2006, 17:33
- Lokalizacja: Przeworsk/Kraków
Celowe niedopasowanie transformatora we wzm. słuchawkowych
Czytałem gdzieś, że czasem niedopadowanie obciążenia do posiadanego transformatora ma zbiawienny wpływ na pasmo przenoszenia, jednak na znaczne straty mocy tego typu rozwiązanie może mieć sens jedynie we wzmacniaczach słuchawkowych (do wysterowania słuchawek 0,1W wystarczy).
Ile w tym jest prawdy?
Moglibyście rozwinąć temat? Chciałbym wiedzieć wiecej.
Ile w tym jest prawdy?
Moglibyście rozwinąć temat? Chciałbym wiedzieć wiecej.
Prawdy jest sto procent- ale to wszystko dotyczy niewielkiej wartości
niedopasowania .W wynikach badań -wykresach -jest nawet określony punkt niedopasowania ,we wzmacniaczach lampowych ,-przy którym
to niedopasowaniu otrzymuje sie minimum zniekształceń.
Wynika z tego ,że tam gdzie liczy się bardziej na małe zniekształcenia -
wykorzystuje się to niedopasowanie mocy ...
Natomiast niedopasowanie pod względem pasma -jest też naturalne -
w miarę malenia oporności obciążenia -całość staje się szerokopasmowa .. ale maleje moc wyjściowa - i czasami pozostanie tylko szum-sygnał użyteczny zniknie w szumach..
Zwariowana analogią może być cewka do odbioru fal długich -wielozwojowa -ale jak sie ją rozwinie -albo odwinie i utnie -to przestroi się w wyższy zakres częstotliwości -przy pozostałych stalych innych parametrach-tylko tyle że nie będzie już przydatna do fal długich .
Stanie się obwodem nie selektywnym - a bardziej szerokopasmowym -
z którego coś otrzymać pozytywnego bedzie trudno.
niedopasowania .W wynikach badań -wykresach -jest nawet określony punkt niedopasowania ,we wzmacniaczach lampowych ,-przy którym
to niedopasowaniu otrzymuje sie minimum zniekształceń.
Wynika z tego ,że tam gdzie liczy się bardziej na małe zniekształcenia -
wykorzystuje się to niedopasowanie mocy ...
Natomiast niedopasowanie pod względem pasma -jest też naturalne -
w miarę malenia oporności obciążenia -całość staje się szerokopasmowa .. ale maleje moc wyjściowa - i czasami pozostanie tylko szum-sygnał użyteczny zniknie w szumach..
Zwariowana analogią może być cewka do odbioru fal długich -wielozwojowa -ale jak sie ją rozwinie -albo odwinie i utnie -to przestroi się w wyższy zakres częstotliwości -przy pozostałych stalych innych parametrach-tylko tyle że nie będzie już przydatna do fal długich .
Stanie się obwodem nie selektywnym - a bardziej szerokopasmowym -
z którego coś otrzymać pozytywnego bedzie trudno.
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Ta, jasneKaW pisze:Natomiast niedopasowanie pod względem pasma -jest też naturalne -
w miarę malenia oporności obciążenia -całość staje się szerokopasmowa

Zamiast ciekawych analogii polecam układ zastępczy z indukcyjnością główną i rozproszenia.
Przy mniejszym Ro indukcyjności te okażą się proporcjonalnie większe, więc pasmo przesunie się w dół. Przy zwiększaniu Ro będzie odwrotnie - pasmo przesunie się w górę, jednak względna szerokość pasma pozostanie stała.
Czołem.
Wpływ indukcji uzwojenia pierwotnego na spadek pasma staje się istotny gdy jego reaktancja jest porównywalna z RÓWNOLEGŁYM połączeniem oporów obciążenia i wewnętrznego. Pasmo przenoszone od dołu przez transformator możesz oszacować jako fd=Ra*Ri/((Ra+Ri)*2*pi*Li, gdzie Ri jest opornością wewnętrzną lampy. Pasmo przenoszone od góry zależy od SZEREGOWEGO ich połączenia. Możemy je oszacować jako fg=(Ra+Ri)/2*pi*Lr. Zatem przy małym oporze wewnętrznym lampy sterującej duża impedancja obciążenia znacząco poprawi pasmo u góry, a od dołu popsuje niewiele.
Pozdrawiam,
Jasiu
Nie zapomnij, że istnieje jeszcze impedancja wewnętrzna lampy sterującej transformator.Piotr pisze: Przy mniejszym Ro indukcyjności te okażą się proporcjonalnie większe, więc pasmo przesunie się w dół. Przy zwiększaniu Ro będzie odwrotnie - pasmo przesunie się w górę, jednak względna szerokość pasma pozostanie stała.
Wpływ indukcji uzwojenia pierwotnego na spadek pasma staje się istotny gdy jego reaktancja jest porównywalna z RÓWNOLEGŁYM połączeniem oporów obciążenia i wewnętrznego. Pasmo przenoszone od dołu przez transformator możesz oszacować jako fd=Ra*Ri/((Ra+Ri)*2*pi*Li, gdzie Ri jest opornością wewnętrzną lampy. Pasmo przenoszone od góry zależy od SZEREGOWEGO ich połączenia. Możemy je oszacować jako fg=(Ra+Ri)/2*pi*Lr. Zatem przy małym oporze wewnętrznym lampy sterującej duża impedancja obciążenia znacząco poprawi pasmo u góry, a od dołu popsuje niewiele.
Pozdrawiam,
Jasiu
W tym wątku jest mowa o transformatorze do wzmacniacza słuchawkowego - czyli ograniczrenie mocy jest raczej nieistotne. Sądzę, że autorowi chodzi o zastosowanie typowego transformatora (na przykład telewizyjnego) do wzmacniacza słuchawkowego tak, by otrzymać dobre pasmo - a to się przecież da zrobić bez specjalnego problemu.Piotr pisze:Owszem, ale małosygnałowo.
Problem pojawi się w momencie, kiedy trzeba będzie wyciągnąć trochę więcej mocy, co własnie najczęściej zdarza się na dole pasma
Pozdrawiam,
Jasiu
Pozwolę dołączyć się do dyskusji.
Mam pewną kwestię w sprawie podłączenia słuchawek do trafka TG2,5-1-666. Jest tam dodatkowe uzwojenie wtórne 78zw 0,2fi. Czyli daje to przekładnie rzędu 36. Czyli słuchawki powiny mieć około 8 om żeby było dopasowanie. Ale to przecież mały absurdzik (nie tylko biorąc pod uwagę średnicę drutu w tym uzwojeniu). Jak to rozpatrywać? Dociążyć uzwojenie głośnikowe sztuczna oprnościa odpowiadającą głośnikowi? Jak wtedy będzie wyglądać kwestia dopasowania (gdy wykorzystywane będą dwa uzwojenia).
Mam pewną kwestię w sprawie podłączenia słuchawek do trafka TG2,5-1-666. Jest tam dodatkowe uzwojenie wtórne 78zw 0,2fi. Czyli daje to przekładnie rzędu 36. Czyli słuchawki powiny mieć około 8 om żeby było dopasowanie. Ale to przecież mały absurdzik (nie tylko biorąc pod uwagę średnicę drutu w tym uzwojeniu). Jak to rozpatrywać? Dociążyć uzwojenie głośnikowe sztuczna oprnościa odpowiadającą głośnikowi? Jak wtedy będzie wyglądać kwestia dopasowania (gdy wykorzystywane będą dwa uzwojenia).