Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.
Moderatorzy: gsmok , tszczesn , Romekd
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
Posty: 2007 Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:
Post
autor: VacuumVoodoo » ndz, 25 lutego 2007, 15:21
Nareszcie koniec z poirytowanymi oczami i drapaniem w gardle:
http://www.citlink.net/~bhima/chemical.htm
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Vault_Dweller
2500...3124 posty
Posty: 2837 Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Post
autor: Vault_Dweller » ndz, 25 lutego 2007, 20:22
Chyba nawet u nas na wydziale (W. Chemiczny, PŁ) próżno takiego hełmu szukać po laboratoriach, są jedynie wyciągi...
gachu13
1250...1874 posty
Posty: 1516 Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina
Post
autor: gachu13 » ndz, 25 lutego 2007, 20:35
Nie no, to już chyba przesada - kiedyś na praktykach przez kilka dni lutowałem elementy do płytek drukowanych 8h/dziennie i, jako że mieli tam wyciągi, żadnych negatywnych skutków z tytułu oparów nie odczuwałem.
Jakoś nie widze pracowników siedzących w takim hełmie przy pracy.
SQ9KQZ
ximian
250...374 postów
Posty: 264 Rejestracja: pn, 14 marca 2005, 22:56
Lokalizacja: wawa
Post
autor: ximian » czw, 1 marca 2007, 12:52
To chyba o to chodzi żeby w czasie lutowania sobie puścić dymka
...mi tam sie podoba i nic mnie nie gryzie...a w takich chełmie to 8h bym nie wyrobił.
Piotr
moderator
Posty: 8656 Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:
Post
autor: Piotr » czw, 1 marca 2007, 16:43
ximian pisze: ...a w takich chełmie to 8h bym nie wyrobił.
I nawet nie można sobie fajki zapalić. Co to w ogóle za lutowanie?