Gsmoku, widocznie jesteś wcieleniem wszelkiej dobroci, ja zaś wcieleniem zła wszelkiego

. Oto okazuje się, że takie a nie inne sygnały napływają do Ciebie, do Romka i Bóg jeden wie jeszcze kogo. Tylko nie do mnie.
Czy ja naprawdę kąsam
Oto dowiaduję się, że Romek kilkadziesiąt razy słyszał krytyczne uwagi pod adresem naszego forum, mnie zaś zarzuca się manipulację i spłycanie problemu (była bodaj podobna do niniejszej dyskusji). Sądzę, że są to przykre zarówno dla mnie, jak i Romka konsekwencje zabawy w głuchy telefon.
Zwłaszcza, że nikt nic nie mówi wprost i wydawać by się mogło, że wszystko jest okej.
Odnośnie tworzenia działu "dla początkujących" nadal nie jestem przekonany. Pokrótce uzasadnię moje zdanie.
Czyż nie będzie to tworzenie czegoś w rodzaju getta? Otwiera się szerokie pole do nadużyć:
Przypuśćmy, że ktoś napisze posta, który komuś z przyczyn bliżej nieokreślonych podobać się nie będzie i publicznie zasugeruje, by wątek przesunąć do działu dla początkujących. Jestem przekonany, że można to uczynić bardzo kąśliwym.
Inna sytuacja: przypuśćmy, że Pan igrek rejestruje się na naszym forum i zaczyna pisać w dziale dla początkujacych. Pisze miesiąc, rok, pół roku. Potem stwierdzi, że jest już na tyle doświadczony, że chce pisać w innych działach (i miałby słuszną rację). Nie wierzę, by nie był przyjęty chłodno.
Reasumując powyższą część mojej wypowiedzi: regulacjami stricte działowymi nie załatwimy problemów leżących tak naprawdę w psychice użytkowników forum.
Wreszcie, sprawa moderatora działu. Byłoby to zadanie równie, a może i jeszcze bardziej niewdzięczne jak moderowanie wiadomego kącika.
Oto bowiem potrzebna by była osoba o anielskiej wręcz cierpliwości a przy tym stanowcza i kompetentna i najlepiej młoda.
Do tego obrazu nie pasuje żaden z dotychczasowych moderatorów i szczerze powiedziawszy nie widzę wśród użytkowników dobrego kandydata.
Wielką zagadką byłaby jakaś słuszna linia, prawidłowa polityka moderowania takiego tworu. Jak moderować dział, w którym w dużej mierze (oczywiście nie tylko) pisałyby osoby łatwo irytujace się, obrażajace się a także wykazujace roszczeniową postawę. W to ostatnie nie wątpię w ogóle, patrząc na forum z perspektywy czasu. Były bowiem osoby, które usprawiedliwiały się z wszelkich przywar tym, że one są przecież początkujące.
Proponuję inne rozwiązanie. Jeśli wątek zakładałaby osoba początkująca watek może oznaczyć jakimś symbolem. Mógłby to być np znaczek klonu, co mimowolnie zasugerował Romek. Taką możliwość daje chyba forym "by Przemo" , które w jakieś perspektywie czasu będzie instalowane. Byłby to znak, że trzeba się tam wykazać pewnym przymrużeniem oka.
Wydaje mi się, że podłoże problemu leży bardziej w psychice forum niż w jego organizacji.
Gdyby jednak dział dla początkujacych wydzielić to sugeruję, by uczynić to na próbę z gsmokiem jako moderatorem.