Udało mi się zrobić prowadzenie żarzenia i redukcję napięcia dla PCC85, 28R+28R+4,7R szeregowo. Kapturki polutowałem i założyłem koszyki olejowe, w kapturku zalane klejem cyjanoakrylowym, by nie szło tego wyrwać. Niestety dziś nie jest dobry moment, by robić układ wzmacniacza, bo można się rąbnąć od tej pogody i będzie duże BUM! i pożegnam się z nowymi PL500 i resztą elementów.
Co do wiertarki kolumnowej, to mam w starym domu a pomieszczenia tam nieogrzewane, ojciec ma WS-15, dobre narzędzie o ile ktoś dba, ale tu różne palanty brane do pracy kompletnie zniszczyły bodajże najlepszą wiertarkę kolumnową PRL-u.
Wiertarka powinna być zasilana z falownika.....wtedy byłby płynny rozruch i precyzyjna regulacja obrotów, niestety nie wydam 500-700zł na falownik 2kW, by jakiś tłumok go spalił z głupoty, u mnie nikt nigdy o narzędzia nie dbał.
A do tej swojej RYOBI nie mogę znaleźć pasującego imadła, chińskie barachło tanie ale tandetne, markowe niemieckie to kilkaset złotych

Ja mam gdzie trzymać "graty", bo mam cały, stary dom dla siebie.....no ale to nieogrzewane pomieszczenia, czasem się przepala w rozklekotanym kopciuchu, co niewiele daje.
A po POLAMP nie ma śladu, po Eltrze i Unimorze też nie.....dwie ostatnie fabryki leżały niedaleko ode mnie.
Tak samo ZESI Nowe, co kolorofony robili, znane w całym kraju w latach 80-tych.
A ostatnio w Nowym fabryka mebli KLOSE, meble do Niemiec szły i kupa ludzi na bruk....tak umiemy zarządzać
