Mimo związanych z tym obaw, pozwolę sobie na rozpoczęcie nowego, oficjalnego wątku w sprawie owych G807.
Zwracam się z prośbą do Was, jako doświadczonych Triodowiczów - konstruktorów, o poradę.
Jako że "trza mierzyć siły na zamiary", a od czegoś zacząć trzeba, zacząłem kompletowanie częsci (pomijając lampy - za które dziękuję "wtajemniczonym", a "niewtajemniczonym" może będę dziękował



Wiem, wiem... przecież w PP i 120W "wylezie" - patrz ZoltAnowski schemat "prostaka". No a l e...
Wśród postów u "konkurencji" znalazłem - "wiekową" co prawda - ale jakże ciekawą wypowiedź Alka dotyczącą tych lamp, która zburzyła me i tak dosyć kruche postanowienie zbudowania wzmacniacza na tych ślicznych lampach w układzie PP, powodując... chwilową chwiejność emocjonalną

Pomijając wszystkie za i przeciw układ SE - mimo niższej sprawności - zdecydowanie obniży koszty "produkcji" (odpada "parowanie" lamp, mniejsze transformatory wyjściowe etc. etc.) Zdaję sobie sprawę, że dla mniejszej mocy (powiedzmy 10-12W) można zachodzić w głowę po jaką chol... chorobę on pakuje się w te lampy, skoro na innych "popularnych" lampach można uzyskać efekt podobny, bez zdziwiania i kombinowania? Odpowiedź jest banalna - ano bo w połowie Kurpś jestem i się uparłem, bo te lampy strasznie "wpadły mi w oko", bo chcę mieć coś innego. Ot, tyle...
Więc jak - pomożecie?

Pozdrawiam serdecznie
p.s. Bardzo proszę o wypowiedzi dotyczące konstrukcji. Nie chodzi mi o dywagacje na temat brzmienia, przewagi jednego układu nad drugim itp.
* - dane dot. napięć (częściowo także prądów) zweryfikowałem organoleptycznie, jeśli będzie taka potrzeba - zamieszczę.