Wzmacniacz PP GU-32

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Dziś zrobiłem obudowę na transformatory
1_A.jpg
2_A.jpg
Zrobiłem to ze sklejki, jakiś odpad po remoncie busa ojca- stąd bardzo trudno obrabialne to było :evil:
Sklejkę zbijałem gwoździkami , potem próbowałem szpachlować, niestety szpachlówka lakiernicza bardzo kiepsko chwyciła sklejkę i w desperacji resztę opędzlowałem szlifierką kątową(tarcza do szlifowania) i okleiłem folią samoprzylepną, pierwszy raz- zdjęcie prześwietlone , w "realu" wygląda nawet ładnie.
Mogłem pomalować czarnym lakierem strukturalnym ale ten tani raczej nie jest a malarz ze mnie kiepski.
Kratka u góry pochodzi z zezłomowanego zasilacza ATX, pod nią wycięty otwór 45mm, przez większy by za dużo kurzu leciało a tego u mnie nie brakuje w domu :evil:
Kabelki jak widać elegancko w koszulkach olejowych(w nich zwykły LgY), z tyłu są dwa otwory i dam kawałek laminatu jako mocowanie obudowy od tyłu,
A uniesiona góra obudowy jest w celu chłodzenia.....docelowo tak właśnie będzie, wolałem uniknąć dziurawienia góry obudowy, bo aluminium się "siepie" przy obróbce a ja nie bardzo mam doświadczenie z obróbką tego metalu, i tak dobrze wyszło. :D
Wskaźniki jeszcze nie podłączone, bo muszę zrobić PCB Kolegi Olkus, też dam te fajne, szklane rosyjskie diody ostrzowe D2D.
Kolumny takie
pudło_decybele.jpg
Ani to domowe, ani estrada, taki wynalazek dla DJ-ów, ale basowe głośniki na sztywnym, papierowym zawieszeniu, stąd spora efektywność i hałasu też potrafią narobić, brzmienie bardzo fajne, choć u mnie za głośno nie mogę dawać, kolumny w pomiarze multimetrem mają około 7 omów, czyli OK do ty transformatorów głośnikowych, są raczej 8 omowe.
Za kolumny 100zł na "pchlim targu", marka to JAYTEC, popularne kiedyś na rynku niemieckim.
Obecnie wzmacniacz pracuje na GI-30, co do zasilania anodowego, to wczoraj instalacja PV ostra podniosła napięcie, było pomiędzy 240-250V, tak, że transformator anodowy mocno się grzał i buczał(liczony na 230V, to transformator separacyjny do automatyki przemysłowej)
Dałem więc układ z autotransformatorem z TS50/17, napięcie anodowe spadło z 317V do 265-270, trafo przestało buczeć i się grzać.
Moc "na słuch" jak dla mnie spadła o 1-3%, nie chce mi się pomiarów oscyloskopem robić, karta dźwiękowa PC czy laptopa nie jest w stanie dać takiego poziomu sygnału, by wzmacniacz wszedł na słyszalne zniekształcenia.
Tu nie chodziło o wygląd wzmacniacza jak 99% konstrukcji na Elektrodzie, moja Mama doradziła mi wygląd rodem z powieści ś.p. Stanisława Lema, czy też gier serii "Fallout" czy S.T.A.L.K.E.R. , miał być styl postapokalipsy, nie chromy i polerowane aluminium, niestety taka "urawniłowka" i tutaj się pojawia coraz częściej, choć sytuacja geopolityczna na świecie nakazywała by raczej stylistykę moją, postapokaliptyczną, z dużym udziałem starych części militarnych, nietypowych wskaźników i kontrolek czy też lamp, które do audio raczej nie służą, takich jak "diabełki" z cokołem SEPTAR, GU-29/GU-32/GI30/GMI-6.
A jak ktoś chce więcej mocy, to polecam publikacje rosyjskie.....oni stosowali w audio GU-50, transformatory pasują od EL34/6P3S, żarzenie można ogarnąć jak u mnie, po prostu zasilacz impulsowy 12V.
Ja raczej "nie wchodzę" w napięcia anodowe powyżej 350V, bo mam takie życie, że musiałbym być kamikadze, by w to iść.
Lampy oscyloskopowe to "inna bajka", tam płyną raczej prądy 2-20mA, mimo 1kV i więcej, zawsze jest mniejsze ryzyko śmiertelnego porażenia prądem
Jak się podoba?
Kurz jest u mnie wszędzie, mam obszerną klatkę schodową na poddasze i bym musiał stale latać ze ścierą.
onyx1944
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 523
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: onyx1944 »

Szrot majster pisze: pn, 13 maja 2024, 16:53 ....
Jak się podoba?
.....
Chyba sam kolega prowokuje, takim pytaniem negatywne komentarze i daje sobie powody do narzekania.

Mi sie osobiscie nie podoba.
Panel ma nawalone nie potrzebnych gadżetów, w tym oczojebne kontrolki zamiast jednej skromnej neonówki góra dwóch.
Skrzynka na transformatory wygląda jak oklejona jakąś taśmą paczka do wysyłki, wyprowadzenia przewodów anodowych mogły by mieć jakieś estetyczne gumowe przepusty. Skąd w ogóle ten mega wiatrak zasusa powietrze? Wygląda jakby z zamkniej przestrzeni.
Lampy mogłyby być bliżej transformatorów rozwlekają tylko niepotrzebnie obudowę.
Ogólnie mało estetycznie to wygląda, jakby na siłę trzeba było skończyć i coś poszło całkiem nie tak.
A ten kurz i brud można było wytrzeć choćby do zdjęcia.
Mam nadzieje, że lepiej gra niż wygląda.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Szrot majster »

onyx1944 pisze: czw, 16 maja 2024, 20:35
Szrot majster pisze: pn, 13 maja 2024, 16:53 ....
Jak się podoba?
.....
Chyba sam kolega prowokuje, takim pytaniem negatywne komentarze i daje sobie powody do narzekania.

Mi sie osobiscie nie podoba.
Panel ma nawalone nie potrzebnych gadżetów, w tym oczojebne kontrolki zamiast jednej skromnej neonówki góra dwóch.
Skrzynka na transformatory wygląda jak oklejona jakąś taśmą paczka do wysyłki, wyprowadzenia przewodów anodowych mogły by mieć jakieś estetyczne gumowe przepusty. Skąd w ogóle ten mega wiatrak zasusa powietrze? Wygląda jakby z zamkniej przestrzeni.
Lampy mogłyby być bliżej transformatorów rozwlekają tylko niepotrzebnie obudowę.
Ogólnie mało estetycznie to wygląda, jakby na siłę trzeba było skończyć i coś poszło całkiem nie tak.
A ten kurz i brud można było wytrzeć choćby do zdjęcia.
Mam nadzieje, że lepiej gra niż wygląda.
Witam!
Zrobiłem jak umiałem....nie mam nawet wiele miejsca na obróbkę drewna.
Kontrolek miało tyle być, taki był plan i kupione ,"telefoniczne" kontrolki.
Taśma do wysyłki to ta pieprzona folia :evil: , lepiej już chyba było pomalować lakierem strukturalnym jak kolumny estradowe, choćby STX-y są tak malowane.
Wiatraka tam nie ma, jest otwór 45mm a kratka została po rozbiórce uszkodzonego zasilacza ATX, więc się przydała.
Przepusty chciałem dać, niestety mam taki natłok roboty u mnie na wsi, że nie poszukałem nic, co by się przydało.
Lampy są tak blisko, bo chciałem wykorzystać całą obudowę i zrobić coś w stylu gier Fallout a nie wzmacniacz audiofilski.
Wskaźniki nie są podłączone, bo nie zrobiłem PCB do nich, wieczorem u mnie wiercić nie mogę, Dremel za bardzo warczy i słychać go na dole domu.
Kurz jak kurz, i tak mogę wycierać i za 10 minut będzie to samo.
Co do brzmienia.....jest bardzo fajne, całkowity brak przydźwięku(nawet jak przyłożę ucho do głośnika), wzmacniacz ma zaskakująco dużo basu i rezerwy mocy na niskich tonach, GI-30 zabrzmiały dużo fajniej niż GU-32, też NOS-y.
Bas i czystość dźwięku biją na głowę każdy scalak typu TDA7294/7296, na tych estradówkach grałem na Aida AWS-103 i był dźwięk badziewny, kartonowy , jak zresztą na przedwzmacniacz tego amplitunera przystało,( to okrojona Tosca 303, tle że na GML026 i uproszczoną korekcją barwy dźwięku), GML026 też okazał się mało wydajny prądowo na basach, mimo zasilania na granicy bezpieczeństwa, przy fotowoltaice to już ponad 43V jest na hybrydach .
do do punktu pracy lamp, napięć na siatce drugiej i katodzie....to się pomału wyrównuje, lampy były wojskowe, jak się szykowano na wojnę nuklearną, to i klepano lampy wszelakie w milionach sztuk, niestety się nie przydały......oby nie były znowu potrzebne :!:
Tak więc lampy zleżałe, getter po tych kilkudziesięciu godzinach pracy się aktywował i pochłonął resztki gazów, które uwolniły się z elementów lampy.
Czyli wygląda na to, że takie 30-70 letnie NOS-y trzeba by najpierw wyżarzyć a dopiero po 24-72h podłączyć napięcie anodowe i używać.
Co do wyglądu boków.....kupię raczej takie , ni to płyty, raczej udające deski.
Po prostu dostawię 1cm szczelinę u góry, a boki będą drewniane.
I faktycznie , ten wzmacniacz wygląda jak rosyjski prostownik do ładowania akumulatorów, taki po Armii Czerwonej(mogłem taki mieć, niestety ojciec mi nie pozwolił tego zabrać spod Żagania :cry: ), by się wydawało, że gra jak wygląda a jednak nie jest tak. :lol: :lol:
Ja szanuję Kolegę, ładne płyteczki z Chin.....niestety z tym szybkim skończeniem to sytuacja wymusza to, u mnie na przykład nie mogą zostać żadne graty na biurku, choć mam swoje mieszkanie, to drzwi bez zamka i kto chce, to wejdzie.....nawet przypadkowy człowiek , taki wzięty do dorywczej roboty, kiedyś mi taki pokradł reklamowe pendrive USB 2.0 8GB, miałem 10 sztuk a na koniec były 3 sztuki :evil:
Mam tak utrudnioną pracę, ale nie będę tu tłumaczył powodów, bo dział nie jest odpowiedni.
Obudowa transformatorów już taka zostanie, dojdą drewniane boczki .
Mam jeszcze pytanie.....zasilacz żarzenia ma problem ze startem na zimnych włóknach lamp.....czy podłączenie ich przez rezystor 8,2R 10W, który byłby zwierany przekaźnikiem po kilku sekundach to dobry pomysł?
Bym wykorzystał układ Kolegi Olkus, ten sam, co do załączania napięcia anodowego,tylko kondensator mniejszej pojemności(100uF a nawet 47uF).
Niestety "tak krawiec kraje, jak mu materii staje....", od dawna nie mam kontaktów ze ślusarzami czy stolarzami, a samemu widać efekty, faktycznie trochę wstyd, dobrze, że chociaż unikam przydźwięku, wzbudzania się końcówki i zniekształceń(może dlatego, że stosuje oporniki i kondensatory zgodne z projektem a nie byle co, zamiecione z podłogi czy wyprute ze zwłok telewizora czy monitora CRT)
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Dziś "wydziobałem" otwór do chłodzenia bebechów.....wydziobane to trafne słowo, bo to nie jest aluminium a prawdopodobnie "elektron" czy stop Al-Mg, mam laptopa Dell z kadłubkiem z tego stopu.
Ciężko obrabialne, mocno twarde.....tarcza do cięcia metalu na Dremelu nie podołała idealnie
dziura.jpg
Trochę opiłowane, z góry jest transformator, z dołu wkleję kawałek siatki plastikowej czy z aluminium, tudzież mały wentylatorek 12V komputerowy, który podepnę do zasilacza żarzenia.
A co do wstrętnej obudowy transformatorów, to udało się wyszpachlować, usunąć krzywizny, jutro gość będzie szlifowała na gotowe i potem tylko czarny mat akrylowy do tablic szkolnych wałeczkiem położy.
Co do przepustów.....otwory będą w tych samych miejscach, tylko wkleję na "Kropelkę" połówki przepustów kablowych gumowych do blachy, kratka u góry zostanie i basta, bo taki miał być zamysł, ładna jest i chromowana, chyba lepsza od jakichś krzywych otworów czy siatek od starych głośników czy innej partaniny?
I co to wyglądu otworu.....ja nie kłamię, to jest tak twardy stop jak stal nierdzewna, obrabiałem aluminium wiele razy ale coś takiego widzę pierwszy raz w życiu......to był sprzęt do obsługi uzbrojenia w Bundeswehrze, zresztą w środku nie widać.
A co do mocowania obudowy na trafa, to zostaną te kątowniki aluminiowe co przedtem, tylko będą ucięte prosto i oszlifowane jak należy.
A pył już cały wybrany i wydmuchany- zdjęcie powstało zaraz po cięciu :D
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Szrot majster »

Witam!
No i buda na transformatory jest gotowa :D
Kratka z zasilacza została, nie lubię zmieniać koncepcji.
Przepusty gumowe, cięte na pół i wklejone- kable i tak są w koszulce olejowej, są chronione przed przetarciem, poza tym to sklejka, nie blacha.
Mocowanie....długo myślałem aż zobaczyłem zwój taśmy aluminiowej do mocowania przewodów do ścian przed tynkowaniem, dekadę temu albo i lepiej to było zakupione.
No to kawałki podłożone pod mocowania transformatorów głośnikowych i na małe, krótkie wkręty do sklejki.
cały.jpg
buda.jpg
tył.jpg
mocowanie.jpg
Kurz wytarłem ale i tak się znowu zakurzył, dziś ojciec kupił taki preparat antystatyczny jak się myje meble w biurach, by kurz nie siadał, jutro spróbuję tym wyczyścić.
Nie będzie też szczeliny z przodu czy uniesionej góry obudowy- chłodzenie jest przez dziurę pod trafem sieciowym.
Kontrolki "oczojebne" jak Kolega onyx1944 napisał, niestety zostaną, te "telefoniczne" oprawki zawsze mi się podobały.
Wskaźniki jutro albo w weekend będę podłączał, bo w czwartek wybieram się do Ciechocinka, dawno nie byłem a to fajny kurort, choć ludzie tam raczej "60+". :lol:
Układ wskaźników Kolegi Olkus będzie trzeba wyskalować.....czyli na wejście sinus 0,7Vrms(1,97Vpp) sinus 1kHz i ustawić by wskaźniki wychyliły się do 3/4 skali na granicy obcinania przebiegu? :?:
Oczywiście obciążenie 8R, na pewno nie rezystory 5W, bo spłoną albo się nimi poparzę przy robocie- poprzedni pomiar tak je rozgrzał, że oparzenie palca było jak od lutownicy, było czuć taki zapach jak przed pożarem da się wyczuć. :lol:
Nie ma żadnego rozgrzewania się anod GI-30, różnice w pomiarach wynikają z niedożarzenia jednej 6N2P, są żarzone szeregowo z 12V a ta lampa nie powinna być żarzona w układzie szeregowym, to nie seria P czy U.
Czyli zostały duperele i kosmetyka. :D
Kwestia próbkowania zasilacza żarzenia....zostawić stan obecny, czy dać "softstart"? :?:
Bo te zasilacze, czyli seria LRS od MeanWell, raczej jest zaprojektowana do oświetlenia LED a nie żarzenia rosyjskich, militarnych lamp, których włókna stanowią w stanie zimnym pełne zwarcie, załączenie zasilacza na nawet lekko ciepłych lampach nie powoduje próbkowania, startuje od razu.
Uszkodzi się czy ma to zostać? :?:
Może spytam na Facebooku wśród elektryków, którzy używają serii LRS na co dzień.
Jeszcze trzeba przełożyć kable na włączniku sieciowym, bo na wyłączonym łączniku świeci neonówka- to było nad ranem robione....może kawy było za mało, bo to głupio wygląda.
A gra dużo lepiej niż wygląda, gra dla mnie o rząd razy lepiej niż wszystkie Denonu, Yamahy i Pioneer....już mi tamto brzmienie się "przejadło" i to mocno :evil:
A lampy na wierzchu lubię, nie mam dzieci i nie lubię dzieci....mam swoje psy i koty, to mi wystarczy, kot raczej nie ściągnie "fajki" z anody GI-30 :D
Chciałem dorzucić moduł Bluetooth, niestety wolę dopinany Blitzwolf z AptX niż jakiś śmieć za 7-10zł z Allegro, taki tani to w jakieś radyjko UNITRA co najwyżej można wsadzić, by szło Zenka ze smartfona na płazy puścić.
Szczelina pod transformatorami jest OK, to dodatkowe chłodzenie- ręcznie robiona buda zaklinowała się na łapach transformatorów a już nie będę cudów kupował.
Osobnym problemem jest zasilanie przy instalacji PV 10kW.....transformator przy 240-250V w sieci buczy i dość się grzeje, zjechałem do 220V, używając autotransformatora na TS50/17, kiedyś odzyskanym ze złomowego zasilacza od CB radia.
Po prostu albo wsadzę go w obudowę, albo przeproszę się ze starym regulatorem ZATRA RN300, gdzieś on leży w starym domu, bym musiał mu elektrolity wymienić, bo tam stoi od 2019 roku,
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Dziś doszły 4 sztuki NOS-ów GU-29, wygląd jak GI-30.....mocy jest więcej ale wzmacniacz pracuje, jakby Us2 było za małe, czyli tak
Ua obecnie- 270V
K-S1-S2 = 8-9V
Us2 138V
Czyli wszystko za mało, czytam tak na amerykańskich forach o tym, faktycznie 829(GU-29) może pracować w układzie dla 832(GU-32) ale trzeba podnieść zarówno napięcie anodowe jak i siatki drugiej, w takim wypadku Us2 by musiało być w granicach 200V, a anodowe musi być dużo wyższe niż dla GI-30.
Niby te lampy podobne, a jednak lipa wyszła :evil:
Czy kondensator wewnątrz lampy o pojemności kilkadziesiąt pF , który umieszczono między katodą a siatką drugą ma jakieś znaczenie w tym przypadku?
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3317
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: ballasttube »

Kolega "Szrot majster": źródła zagraniczne nie protestują
na te wewnętrzne kondensatory dla neutralizacji UKF przy
pracy na audio.
6N2P ma rzeczywiście bardzo "krzywy" prąd żarzenia 0,345A
wg danych rosyjskich,aby ją dawać w szereg z czymkolwiek.
Teoretycznie można wyliczyć boczniki dla ewentualnie
współpracujących innych lamp "E" lub"P" w szeregu.
Kwestia,co wygodniejsze:osobne żarzenie czy - boczniki.
Pozdrawiam.
Jacek
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Szrot majster »

ballasttube pisze: sob, 10 sierpnia 2024, 02:12 Kolega "Szrot majster": źródła zagraniczne nie protestują
na te wewnętrzne kondensatory dla neutralizacji UKF przy
pracy na audio.
6N2P ma rzeczywiście bardzo "krzywy" prąd żarzenia 0,345A
wg danych rosyjskich,aby ją dawać w szereg z czymkolwiek.
Teoretycznie można wyliczyć boczniki dla ewentualnie
współpracujących innych lamp "E" lub"P" w szeregu.
Kwestia,co wygodniejsze:osobne żarzenie czy - boczniki.
Pozdrawiam.
Jacek
Witam!
GU-29 się tak zachowuje, że na jej katodzie jest -8V, płynie za mały prąd anodowy.....stąd zła jakość dźwięku, bo zarówno napięcie anodowe jak i siatki drugiej powinny być wyższe, inny powinien być rezystor w katodzie lampy.
Czyli NA PEWNO NIE JEST TO ZAMIENNIK GI-30 :!: , bo GI-30 pracuje tu poprawnie, zmierzone parametry nie różnią się znacząco od GU-32.
Nie będę raczej tego modyfikował, bo GU-29 ciężko kupić w normalnej cenie i w pudełkach, raczej takie z kartonu, brudne i niekiedy połamane nóżki/bez próżni.
Za to 45zł za NOS GI-30 to dobra cena, mocy tyle co z pary ECL86, które poniżej 150zł/sztuka już nie schodzą, nawet PCL86 podrożały.
Co do żarzenia 6N2P.....szeregowo działają, jak padną, to po długim czasie, przegrały kilkaset godzin i nie zauważyłem, żeby coś było "nie halo" z nimi, a i drogie nie są, poza tym można dać zamiast każdej 2 sztuki tranzystorów LND150 w cokole.
A żarzenie mogłem zrobić stabilizowane, czyli LM350/317 czy LM338K i redukować z żarzenia lamp mocy, ale jak coś działa, to nie jest głupie :lol:
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3317
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: ballasttube »

Dzięki za wiadomość, Kolego Jakubie.
A z czym te 6N2P są w szereg?To ciekawe.
Jak z lampami o prądzie żarzenia niższym od siebie,
to jest nie dohajcowana i sie truje po katodzie.

GI to lampa generacyjno - impulsowa wg symbolu.
GU to lampa generacyjno -wzmacniająca nie impulsowa,
na pewno nie są wzajemnie zamienne bez problemów.

Pozdrawiam uprzejmie.
Jacek
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Szrot majster »

ballasttube pisze: pt, 6 września 2024, 01:31 Dzięki za wiadomość, Kolego Jakubie.
A z czym te 6N2P są w szereg?To ciekawe.
Jak z lampami o prądzie żarzenia niższym od siebie,
to jest nie dohajcowana i sie truje po katodzie.

GI to lampa generacyjno - impulsowa wg symbolu.
GU to lampa generacyjno -wzmacniająca nie impulsowa,
na pewno nie są wzajemnie zamienne bez problemów.

Pozdrawiam uprzejmie.
Jacek
Witam!
Żarzyłem dwie 6N2P-EW, bo nie miałem skąd wziąć 6,3V, gdyż żarzenie GI-30 jest z 12V zasilacza impulsowego, mogłem robić "cuda-wianki" i na przykład dać trzy zasilacze 6,5V 2,3A ale to było bez sensu, bałem się ryzyka przydźwięku czy wzbudzeń.
Są identyczne lampy, więc zgodnie z Prawem Kirchoffa popłynie prąd katalogowy 0,345A
Rosjanie bardzo rzadko stosowali żarzenie szeregowe, nawet ichniejsze telewizory lampowe miały transformatory.
A u nas masowo pchano EF80 w telewizory typu Szmaragd/Neptun, bo ich Iż to było dokładnie 0,3A,toteż pracowały latami z serią P o Iż=0,3A :D
GI-30 pracuje poprawnie w tym układzie, który zaprojektowano dla GU-32, nawet w tych samych warunkach dała 7,7W/8R a nie 5W jak GU-32.
A GU-29, choć podają, że działa za GU-32, to skubana nie działa, za mały Ia w tym układzie, ponoć połowa GU-29 jest podobna do 6L6 a nie takiej EL32 czy nawet EL95 jak w GU-32/GI-30/1506.
829bamp.jpg
Zupełnie inny układ, bo klasa AB i sprzężenie katodowe stopnia sterującego ale i napięcia wyższe, GU-29 ma maksymalną moc rozpraszania anody 18W a GI-30 tylko 7,5W, coś pochrzaniłem, lepiej już kupić GI-30 na zapas a GU-29 trzymać, choć dla mnie licencja amatorska to średni pomysł, spotka się to z niechęcia sąsiadów i donosami....nawet jeśli syf pochodzi od chińskiego falownika PV, to trzeba znaleźć "kozła ofiarnego", nasłać służby na zwykłego człowieka jest łatwiej niż zrobić porządek z importerem syfu bez certyfikatu CE, bo tu już UOKiK jest potrzebny.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3317
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: ballasttube »

Dziękuję,Kolego Jakubie.
Za informacje.
Nie ma nic przeciw żarzeniu dwóch jednakowych lamp w szereg.
Rozumien,że Kolega dał je obie szeregowo połączone i wtedy
równolegle z 12-voltowym żarzeniem lampy radzieckiej "G".
OK. Chodziło mi o to,że przy żarzeniu szeregowym prąd żarzenia
musi być jednakowy dla wszystkich lamp w szeregu.
Tylko o to.
Nie ma się co sugerować tym ,co ktoś tam gdzieś napisał o zamienności
takich czy innych lamp . Dane katalogowe są podstawowym odniesieniem.
Co do sąsiadów,to się zgadzam,że bywają upierdliwi sąsiedzi,na ktorych
trzeba nieraz uważać.
Dlatego trzeba uważać,co się stawia w obejściu jako antenę.
Im krótsza fala,tym mniejsza antena. A zawsze może to być też wtedy
antena dla poprawienia odbioru TV.
Co do zasilaczy kluczowanych: ostatnio trafił mi się zasilacz do LEDów
świecących na dwadzieścia parę voltów, czyli na jakąś listwę.
Zastanawia mnie jego oznaczenie:23V skut w tłumaczeniu i falka
prądu przemiennego jaku Uwyjściowe. Miernik uniwersalny tego nie chciał
zmierzyć na prądzie przemiennym. Na prąd stały ne próbowałem, bo podali
wartość skuteczną.Czyli jest to jakaś częstotliwość ponad zakes miernika
uniwersalnego. Zobaczę, jak na to reaguje radio. Pewne jest modulacja
50 Hz? Czyli warkot na AMie.
A myślałem,że linijki świetlne LEDów zasila się prądem wyprostowanym.
Pozdrawiam.
Jacek
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2851
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Olkus »

Jacku, a może to nie zasilacz do LED a "transformator elektroniczny" do halogenów? One zazwyczaj mają wyjście AC wysokiej częstotliwości, nie każdy miernik to będzie chciał mierzyć.

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Większość zasilaczy do LED to nie jest prostownik, bo by szlag trafił LED-y, a generator PWM, choćby jasność LED reguluje się wypełnieniem przebiegu a nie napięciem podawanym na LED.
Sam kupiłem na "pchlim targu" dwie nieużywane plafony LED, jest tam mały zasilacz około 35V i taśmy LED z soczewkami, identyczne jak w podświetleniu matryc telewizorów LCD.
Tak samo LED-y ściemnialne, czyli "dimmable" to pracują w takiej technologii, więc można je zasilać z regulatora fazowego na triaku/tyrystorze i ta przetwornica steruje wypełnieniem sygnału PWM w rytm zmian napięcia na wejściu.
Zasilacz do halogenów to 12-14V, nigdy więcej, te żarówki łączy się równolegle, Kolega Olkus chyba ma taką przetwornicę ode mnie, dałem mu, bo leżała 15 lat i się nie przydała.
Lampa GU-29, choć wygląda identycznie jak GI-30, to nie może jej zastąpić, GI-30 to impulsowa GU-32 i koniec, karta katalogowa podaje 7,5W na system dla GU-32 jak i GI-30, dla GU-29 to już jest 18W na system, napięcie anodowe i siatki drugiej też jest dużo wyższe, nawet dla pracy w klasie A.
Co do sąsiada.....1/3 jego podwórka jest moją własnością, więc powinien się zastanowić zanim zacznie awanturę o anteny :!:
Co do anteny, to szukam czegoś, co sprawdzi się do nasłuchu pasma lotniczego, OSP/PSP oraz 2m/70cm, takie anteny są dostępne na Allegro.
Mam Albrecht AE355M, klon UNIDEN UBC-355, którego kupiłem za 20zł w stanie idealnym, oraz SDRPlay RSP1A, ten drugi obecnie kilkaset złotych kosztuje, kiedyś dałem ponad 500zł, odbiera nawet Jedynkę na 225kHz jak przystało na sprzęt radioamatorski.
onyx1944
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 523
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: onyx1944 »

Szrot majster pisze: pt, 6 września 2024, 21:21 Zupełnie inny układ, bo klasa AB i sprzężenie katodowe stopnia sterującego ale i napięcia wyższe, GU-29 ma maksymalną moc rozpraszania anody 18W .....
Aplikacja stopnia mocy wygląda jak z dokumentacji mullarda lampy QQV06-40V:
Screenshot_20240909_120610_Drive.jpg
Zapewne są delikatne różnice między tymi lampami ale po szczegoly trzeba by było zaglądnąć do specyfikacji i charakterystyk każdej z lamp.
Wg powyższego do pełnego wysterowania potrzeba ponad 107Vpp, podniosl bym troche napięcie a zachowując załączona topologię spróbowałbym z lampami ze wspólną katodą, a na wejściu jakaś niskonapięciowa triodę.
20240909_135243.jpg
Wzmocnienia powinno starczyć dla dość mocnego usz.
I jest możliwość do wykorzystania duotriod ze wspólną katodą, wzglednie jeszcze tanich.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Szrot majster »

onyx1944 pisze: pn, 9 września 2024, 13:56
Szrot majster pisze: pt, 6 września 2024, 21:21 Zupełnie inny układ, bo klasa AB i sprzężenie katodowe stopnia sterującego ale i napięcia wyższe, GU-29 ma maksymalną moc rozpraszania anody 18W .....
Aplikacja stopnia mocy wygląda jak z dokumentacji mullarda lampy QQV06-40V:
Screenshot_20240909_120610_Drive.jpg
Zapewne są delikatne różnice między tymi lampami ale po szczegoly trzeba by było zaglądnąć do specyfikacji i charakterystyk każdej z lamp.
Wg powyższego do pełnego wysterowania potrzeba ponad 107Vpp, podniosl bym troche napięcie a zachowując załączona topologię spróbowałbym z lampami ze wspólną katodą, a na wejściu jakaś niskonapięciowa triodę.
20240909_135243.jpg

Wzmocnienia powinno starczyć dla dość mocnego usz.
I jest możliwość do wykorzystania duotriod ze wspólną katodą, wzglednie jeszcze tanich.
Witam!
Niestety ale na napięcie anodowe 450V ciężko mi się porwać, dopiero jak zrobię zamknięcie pokoju i wytłumienie drzwi, to coś ruszy.
Inna sprawa to przewinięcie TS90/16 pod około 350V, bo żarzenie "ogarnę" zasilaczem impulsowym 12V, może mi Kolega polecić kogoś do takiej roboty?
Ewentualnie zakup transformatora 380V/220V/120V, te sterownicze trafa bywają na Allegro Lokalnie.
Na trafie anodowym bym musiał zlecieć nawinięcie uzwojenia około 30-35V dla biasu.
Czy transformatory te same, co pod GU-32?
Ile mocy bym wydusił na 8 omowych kolumnach?
15-17W by dało radę?
Lampy postsowieckie, jakich Kolega użył, są jeszcze tanie, poza tym byłaby to pierwsza "poważna" konstrukcja, co za tym idzie, najpierw powstanie ładna obudowa, a także zakup transformatorów wyjściowych i lamp sterujących.
Te 7W/8R z GI-30 mi starczy ale bym spróbował czegoś, co nie jest tylko prymitywną klasą A, która sprzyja tylko niszczeniu lamp mocy,
Szkoda tylko, że jedynie 4 sztuki GU-29 kupiłem, ale może wypłyną na Allegro Lokalnie :(
Układu z polaryzacją siatek drugich nie robiłem jeszcze, myślałem, że da się zastosować GU-29 za GI-30 bo jeden Kolega w temacie o tym pisał, jednak to dużo mocniejsza lampa, zaniżone napięcia to zmniejszony prąd anodowy, zauważyłem, że niskie tony w układzie dla GI-30 były przeważające, przy większej mocy już były znaczne zniekształcenia i to te słyszalne.
Do GI-30 podobna jest GMI-6, ma podobne parametry ale z kolei GI-30 tania jest, jak już to od nowa robić a nie przerabiać układ dla zupełnie innej lampy.
ODPOWIEDZ