Godzilla - The Ultimate 486 :D

[disaster]

Tak. JB Weld. Zostało mi się trochę po naprawie korpusu prądnicy (w zasadzie alternatora) w generatorze prądotwórczym.

[disaster]

Tak to bardziej szczegółowo wygląda.
Na wejściu się nie szczypali i dali kondensatory na 2kV
Może wrzucę tam jakiś dławik w okolicach 5mH w miejsce tych zworek.
Kondensatory dam na 400V bo takie akurat mam.

Jest miejsce na flitr (mam takie)... możesz dostać go za zero złotych... ale wysyłka 'zrobi' wartość
Widzę, że nie ma tam przełączania 230/115 więc lepiej dać JEDEN kondensator 330uF/400 i zworę w miejsce drugiego...

Cóż żaden dławik który posiadam nie ma takiego rozstawu nóżek. Tak więc chętnie coś przyjmę. Oczywiście jak masz więcej fajnych rzeczy na zbyciu to się dogadamy xD

BTW zastanawiam się czy po prostu nie olać sprawy i nie włożyć tam gotowego filtra EMI z UPSa.

[disaster]

I ciekawostka.
Wnętrzności zasilacza z całą pewnością nie są oryginalne. Zdecydowanie nie przypomina to żadnej konstrukcji Seventeam.
Zresztą break jakichkolwiek oznaczeń na płytce również nie jest w stylu tego producenta.

Innymi słowy w środku siedzi jakiś chiński no-name o bliżej nieznanej mocy.

[Olkus]

Po elementach na płytce tego chińczyka obstawiam moc na maks 300W, raczej 250W. Coś podobnego miałem ale w zwykłej obudowie "ATX-owej".

Pozdrawiam,
A.

[disaster]

Po elementach na płytce tego chińczyka obstawiam moc na maks 300W, raczej 250W. Coś podobnego miałem ale w zwykłej obudowie "ATX-owej".

Pozdrawiam,
A.

Generalnie nie podoba mi się ten zasilacz. Skoro i tak oryginalny nie jest to robię przeróbkę.
Znalazłem dobrego dawcę:

Do tego mam takie ładne:

[disaster]

(...)

Jedziemy nieszablonowo

Płyta EISA (z naprawionym Dallasem) model ASUS VLE-EISA-486SV1

Grafika:

Sieć:

SKAZI:

Procesor Intel OverDrive DX20DPR66.

[Kazimierz]

Taki zestaw kiedyś kosztował majątek.

[Locutus]

Ło matko …. ale wypasiona płyta.
Ja od dłuższego czasu ‚poluję’ na ISA-486 Asuasa…

[disaster]

Taki zestaw kiedyś kosztował majątek.

To jest prawda. W 1993 roku znajomi kupili do firmy komputer do kosztorysowania i innych takich typowo biznesowych rzeczy. W środku było 386dx i chyba 4MB RAMu. Nawet chyba jakiś dysk był. Kosztowało to wtedy 25 milionów starych złotych, a średnia pensja wynosiła wtedy niecałe 4 miliony brutto.
Ten sprzęt w porównaniu z tamtym to inny świat. 486 Overdrive 66MHz i ta płyta to mniej więcej ten sam czas. 1992-1993 rok.
W 1993 roku byłby warty co najmniej 5000USD przy kursie dolara w okolicach 20000 starych złotych daje to zawrotne 100 milionów starych złotych.
Tyle kosztował wtedy nowy Polonez.

[Locutus]

Generalnie nie podoba mi się ten zasilacz. Skoro i tak oryginalny nie jest to robię przeróbkę.
Znalazłem dobrego dawcę:
Do tego mam takie ładne:

ATX - a fuj !

[Locutus]

Taki zestaw kiedyś kosztował majątek.

To jest prawda. W 1993 roku znajomi kupili do firmy komputer do kosztorysowania i innych takich typowo biznesowych rzeczy. W środku było 386dx i chyba 4MB RAMu. Nawet chyba jakiś dysk był. Kosztowało to wtedy 25 milionów starych złotych, a średnia pensja wynosiła wtedy niecałe 4 miliony brutto.
Ten sprzęt w porównaniu z tamtym to inny świat. 486 Overdrive 66MHz i ta płyta to mniej więcej ten sam czas. 1992-1993 rok.
W 1993 roku byłby warty co najmniej 5000USD przy kursie dolara w okolicach 20000 starych złotych daje to zawrotne 100 milionów starych złotych.
Tyle kosztował wtedy nowy Polonez.

Z tego co pamiętam.....
Około roku 1992... z kasy za sprzedanego malucha (~25x10^6 PLN), kupiłem bezdyskowego 386DX33 za ponad 10 baniek...
Znaczy się byłem milonerem, teraz na takiego komputera bym sobie nie mógł pozwolić

[Locutus]

Znaczy się byłem milonerem, teraz na takiego komputera bym sobie nie mógł pozwolić

A wszystko dzięki...

https://www.youtube.com/watch?v=xI5w1kTxUVE

[disaster]

Generalnie nie podoba mi się ten zasilacz. Skoro i tak oryginalny nie jest to robię przeróbkę.
Znalazłem dobrego dawcę:
Do tego mam takie ładne:

ATX - a fuj !

Będzie działał jak AT, spoko loko

Z tego co pamiętam.....
Około roku 1992... z kasy za sprzedanego malucha (~25x10^6 PLN), kupiłem bezdyskowego 386DX33 za ponad 10 baniek...
Znaczy się byłem milonerem, teraz na takiego komputera bym sobie nie mógł pozwolić

Może się jeszcze doczekamy

A wszystko dzięki...

https://www.youtube.com/watch?v=xI5w1kTxUVE

I Ballada o smutnym skinie Mam do tej pory tą kasetę.


A tymczasem dla Godzilli znalazłem pasujący dźwięk:

AWE 32.

[disaster]

Ruszamy znowu.
Przeszczep zasilacza chyba się przyjął

Frankenstein jest z tego niezły, ale ma takie kabelki jak chcę i duuuuży zapas mocy.

Zasilacz jest na stałe podłączony do wejścia zasilania, a przełącznik na froncie obudowy załącza wyjście zasilania i przekaźnik załączający PS-ON.

Czyli sterowanie AT z dobrodziejstwami ATXa xD
No i nie potrzebuje żadnych przejściówek, bo złącze na teraz AT-style. Ani rozgałęźników bo molexów też jest skolko.

[disaster]

To co - pora na praktykę xD

Nastąpiła delikatna zmiana planów.
Skoro ma to być Ultimate 486 to DX2 66Mhz to trochę mało, nie?
Dałbym na przykład AMD-X5-133ADW... bo mam

Problem z tą płytą polega na tym, że na procesor jest w stanie dać jedynie 5V.
Dołożenie regulatora nie jest jakimś niemożliwym zadaniem, ale mam też taką ładną przejściówkę:

Mnożnik można wybrać zworką na przejściówce, bo płyta tylko x2 obsługuje. Tyle, że na zainstalowanym 25MHz-towym generatorze, wyciśniemy z tego zaledwie 100Mhz. No ale jak szaleć to szaleć. Wrzuciłem tam 40Mhz co daje nam częstotliwość taktowania 160MHz i stabilne działanie.
Przy zewnętrznym cache o opóźnieniu 15ms to jest tak trochę ni w rzyć ni w oko. Zdecydowanie lepiej byłoby 50Mhz (albo i 66Mhz) przy mnożniki x3, ale niestety płyta się tutaj poddaje. Przy 3x50 = 150Mhz, zawiesza się na POST.
Nie jest to problem z magistralą ISA (bo ta ma swój własny generator na 14MHz z hakiem), tylko raczej z EISA.
Temat jeszcze do testów.

Komputer uruchomiłem w każdym razie w minimalnej konfiguracji.
Karta grafiki na EISA 2MB i kontroler Multi I/O na VESA.
Jako dysk wykorzystałem SSD sata 16GB z jakiegoś Thin Clienta (który dzisiaj zabiłem ,ale o tym później) + przejściówkę IDE/SATA firmy warranty void if removed

Dysk wrzucony totalnie na "pałę". BIOS niby go wykrywa jako 2GB, ale FDISK już jako 512MB. Trzeba będzie się pewnie posiłkować dodatkowym BIOSem typu XT-IDE czy coś w ten deseń. Docelowo jednak jako systemowy trafi tam jakaś karta SLC Compact Flash.

Ponieważ system nie posiada napędu CD na ten moment, jako OS wybrałem stary poczciwy DOS 6.22

No z SSDka to nawet na tym zapyziałym PIO4 śmiga to niesamowicie

Oczywiście trzeba było setup przetestować:

Identification Utility daje nam taki wynik.
Jakiś benchmark:

A na koniec Doom i Quake

Obie gry chodzą płynnie w najwyższych detalach przy rozdzielczości VGA, więc w sumie jestem zadowolony
Zasilacz też działa bardzo stabilnie, podregulowałem wartość napięcia dla szyny +5V, teraz przy obciążeniu w granicach 50W mamy +5,09.
Pamięci na razie wrzucone są dość przypadkowe. Dzisiaj popełniłem pierwszy komplet 4x4MB (już nawet po testach), ale o tym w innym wątku

Teraz kwestia wrzucenia tam reszty peryferiów.
Wybór jest duży, stacje 5,25, napędy optyczne (DE/SCIS) stacje 3,5 (gotek; 1,44; 2.88;( de facto Shugart) LS-120, ZIP-100 (IDE/ATAPI)), napęd taśm na interface dyskietek, i tak dalej.

Wrzucić i ustawić trzeba resztę kart rozszerzeń,
Zainstalować system (pewnie Free DOS 1.3 + Windows 95 OSR 2.5)
I tak dalej.
Jeszcze trochę zabawy będzie :D