Czy zniknie modulacja AM i FM ?

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Czy zniknie modulacja AM i FM ?

Post autor: Atlantis »

Jeśli chodzi o te "inne funkcje" to fakt faktem... Stacje numeryczne wciąż można jeszcze czasem usłyszeć, jeśli ma się trochę szczęścia. Akurat to ma sens gdy idzie o nawiązane jednostronnego kontaktu z agentem. Zwykły odbiornik radiowy specjalnie nie rzuca się w oczy. To samo niby dotyczy laptopa z dostępem do Internetu, a przecież w dodatku nawet dostępne dla cywilów sposoby szyfrowania treści i ukrywania swojej lokalizacji są bardzo zaawansowane. Przy czym no właśnie - w niektórych częściach świata o dostęp do Internetu może być trudno...

W każdym razie jeśli państwowa i komercyjna radiofonia ma zamiar opuścić pasma poniżej 30m, to szkoda, żeby miały leżeć odłogiem. Przecież początkowo dla amatorów dostępny był o wiele szerszy zakres częstotliwości. Zaczęto je ograniczać dopiero wraz z rozwojem radiofonii oraz wchodzeniem służby profesjonalnej na KF. Co by szkodziło, gdyby poszerzyć pasma krótkofalowcom, a do tego wykroić odpowiednie kawałki na amatorską radiofonię, na komunikację opartą o bardziej "swobodne" zasady niż krótkofalarstwo, na eksperymenty techniczne itp.?

I jeszcze jedna ważna uwaga. Pewne obiekty nadawcze powinny zostać pozostawione w stanie nienaruszonym. Powinno się im nadać status muzealny. Nadajnik zostawić na miejscu tak, aby w pewnych sytuacjach można było nadać z niego okolicznościową transmisję. W przypadku Grimeton jakoś się dało to zrobić...
Awatar użytkownika
anka
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1350
Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 00:24

Re: Czy zniknie modulacja AM i FM ?

Post autor: anka »

Witam.Starałem się w polemice z Kolegą Studi utrzymywać się w "konwencji retro radia" i "łagodnie" ośmieliłem się skierować Jego uwagę na interesujące aspekty "poza radiodyfuzyjne".Dziękuję Kolegom Akordeoniście i Atlantisowi za skuteczne wsparcie mych dobrych chęci.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Czy zniknie modulacja AM i FM ?

Post autor: Atlantis »

Ze swojej strony mogę jeszcze tylko dodać, że zaprzestanie nadawania analogowego na niższych pasmach nie jest niczym, co powinno nas specjalnie dziwić. Współczesne technologie oferują znacznie lepszą jakość transmisji, a większości ludzi właśnie na tym zależy. Niezbędny sprzęt i tak jest albo powszechnie dostępny (transmisje przez internet) albo po wprowadzeniu do masowej produkcji będzie stosunkowo niedrogi (DVB-T, DAB/DAB+). A trzeba pamiętać, że to gra o sumie zerowej - jeśli nadawca przeznaczy określoną kwotę na jakiś cel, będzie musiał zrezygnować z innej inwestycji.

Jakkolwiek lubię brzmienie radia AM, to zdaje sobie sprawę, że sposobu nadawania sprzed stu lat nie będzie można używać wiecznie. To trochę tak, jakby miłośnicy zabytkowych pojazdów dopominali się od miejskich przewoźników używania w codziennym ruchu przedwojennych tramwajów. :)

Natomiast jeśli już nadawcy mają rezygnować z używania tych pasm, powinno się zadbać by aparatura została zachowana dla potomności, a same częstotliwości mogły zostać wykorzystane przez pasjonatów.
_idu

Re: Czy zniknie modulacja AM i FM ?

Post autor: _idu »

akordeonista pisze:Jeśli mogę coś poradzić Koledze STUDI, to lekturę znakomitej książki Petera Wrighta pt. oryginalnym "Spycatcher". Z nowszych - warte uwagi są książki Christophera Andrew. Można się z nich dowiedzieć, że od wielu dziesiątków lat moskiewska radiostacja długofalowa, słyszalna w całej Europie pełni również inne funkcje, zupełnie nie związane z normalną pracą rozgłośni radiowej. Pozdrawiam - akordeonista.
Tylko dlatego że ZSRR a teraz Rosja ma całe dziesięciolecia zaniedbań w strefie elektroniki i telekomunikacji mam uwierzyć że będą topić kasę w nadajnik długofalowy?
Tam gdzie da się go odebrać z dobrą jakością jest dostępny internet, przekazy mediów rosyjskich dostępnych via sat i rozsyłane przez sieci kablowe.
_idu

Re: Czy zniknie modulacja AM i FM ?

Post autor: _idu »

Atlantis pisze:cy mają rezygnować z używania tych pasm, powinno się zadbać by aparatura została zachowana dla potomności, a same częstotliwości mogły zostać wykorzystane przez pasjonatów.
Z częstotliwościami będzie problem. elektroenergetyka jest łakomym kąskiem jako dostawca usług internetowych. Wielu krajach EU całkiem nieźle to działa. Niestety przewody będą emitować śmieci w zakresie do 1MHz. Ponadto technologie DSL na linia kablowych telefonicznych. Też śmieci do kilkuset kHz.

Inne służby raczej nie przejmą pasm poniżej 3MHz. Co innego zakres UKF.
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Czy zniknie modulacja AM i FM ?

Post autor: Atlantis »

STUDI pisze:Z częstotliwościami będzie problem. elektroenergetyka jest łakomym kąskiem jako dostawca usług internetowych. Wielu krajach EU całkiem nieźle to działa. Niestety przewody będą emitować śmieci w zakresie do 1MHz.
Ta technologia to tylko taka "proteza". To miało sens kilka lat temu, gdy na mapie dostępu do (stałego, szerokopasmowego) Internetu w naszym kraju istniały jeszcze spore plamy. Dzisiaj to już raczej nie problem. Neostradę można już chyba założyć prawie wszędzie, do gry wchodzą coraz aktywniejsi operatorzy bezprzewodowi. Raczej nie sądzę, żeby ktokolwiek uznał udostępnianie internetu po liniach energetycznych za obiecującą inwestycję. Zwłaszcza, że i samo pasmo wprowadza tutaj dosyć znaczne ograniczenia...
Podejrzewam raczej, że dostawcy energetyczni co najwyżej będą zainteresowani zaadaptowaniem tej metody do przesyłania danych telemetrycznych, chociażby przy zastosowaniu "inteligentnych" liczników zużycia energii elektrycznej. A tutaj wielkiego transferu nie będzie.
Ponadto technologie DSL na linia kablowych telefonicznych. Też śmieci do kilkuset kHz.
To działa już teraz. Poza tym współczesne linie telefoniczne są chyba projektowane z myślą o czymś takim i wykonuje się je tak, żeby nie działały jak anteny nadawczo-odbiorcze.
Inne służby raczej nie przejmą pasm poniżej 3MHz.
Nadawanie na falach średnich i długich i tak jest nieco problematyczne z amatorskiego punktu widzenia. Za to wraz z pustoszeniem akresu fal krótkich można by pomyśleć o przeznaczeniu go do takich właśnie zastosowań. Można by zrównać w górę szerokość pasm krótkofalarskich we wszystkich regionach, wykroić nowe podzakresy a także pomyśleć o innych rodzajach amatorskiej aktywności, do tej pory niepraktykowanych (wymienionych powyżej).
_idu

Re: Czy zniknie modulacja AM i FM ?

Post autor: _idu »

Atlantis pisze: Ta technologia to tylko taka "proteza". To miało sens kilka lat temu, gdy na mapie dostępu do (stałego, szerokopasmowego) Internetu w naszym kraju istniały jeszcze spore plamy. Dzisiaj to już raczej nie problem. Neostradę można już chyba założyć prawie wszędzie, do gry wchodzą coraz aktywniejsi operatorzy bezprzewodowi. Raczej nie sądzę, żeby ktokolwiek uznał udostępnianie internetu po liniach energetycznych za obiecującą inwestycję. Zwłaszcza, że i samo pasmo wprowadza tutaj dosyć znaczne ograniczenia...
No właśnie jest problem. DSL ma jedną wadę długość kabla do stojaka z modemem po stronie operatora. Nadal są białe plamy. Nadal mieszkańcy ładnych rezydencja z dala od cywilizacji mają problem z internetem. Co do mobilnych - GSM to tragedia tylko mi nie mów o marketingowym chwycie jak np.LTE. Spróbuj na prowincji wbić się do zdalnej kamery IP w celach monitoringu gdzie jedyną opcją sieciową jest internet via GSM. Tragedia. Kablówek nie ma poza miastem.

Operatorzy radiowi - nie jest tak różowo. Narzekania sporo. Niekiedy lepszym jest łacze via kabel energetyczny ale np. oferujący jakiś sensowny transfer upload - nawet mały rzędu 256kbi/s (GSM średnio 20 krotnie mniej).
Poza tym współczesne linie telefoniczne są chyba projektowane z myślą o czymś takim i wykonuje się je tak, żeby nie działały jak anteny nadawczo-odbiorcze.
To sprawdź jak jest w rzeczywistości. Niestety w teorii jest pięknie w praktyce nawet na nowych łączach linie telefoniczne to piękne nadajniki
Za to wraz z pustoszeniem zakresu fal krótkich można by pomyśleć o przeznaczeniu go do takich właśnie zastosowań. Można by zrównać w górę szerokość pasm krótkofalarskich we wszystkich regionach, wykroić nowe podzakresy a także pomyśleć o innych rodzajach amatorskiej aktywności, do tej pory niepraktykowanych (wymienionych powyżej).
Tyle że pasma amatorskie praktycznie milczą w porównaniu z tym co było w epoce Gierka. Krótkofalarstwo straciło znacznie na atrakcyjności (również CB-Radio) po rozpowszechnieniu internetu i telefonii komórkowej.

Możemy się czepiać szczegółów ale nie zmienimy faktu że następne pokolenie będzie dorastać w erze bez radiofonii AM i z powoli znikającą radiofonia FM.
Zresztą standard DVB jest już mocno leciwy (ćwierćwiecze) i do cudów techniki nie należy.
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Czy zniknie modulacja AM i FM ?

Post autor: Atlantis »

STUDI pisze:No właśnie jest problem. DSL ma jedną wadę długość kabla do stojaka z modemem po stronie operatora. Nadal są białe plamy. Nadal mieszkańcy ładnych rezydencja z dala od cywilizacji mają problem z internetem. Co do mobilnych - GSM to tragedia tylko mi nie mów o marketingowym chwycie jak np.LTE. Spróbuj na prowincji wbić się do zdalnej kamery IP w celach monitoringu gdzie jedyną opcją sieciową jest internet via GSM. Tragedia. Kablówek nie ma poza miastem.
Akurat wiem jak to wygląda z Internetem komórkowym, bo w mojej miejscowości także nie można liczyć na nic lepszego niż EDGE. Ale na co można liczyć, skoro miejscowa ludność wychodzi z widłami, gdy tylko pojawia się pomysł wybudowania nowego BTS-a albo chociażby powieszenia nowych anten na już istniejących wieżach? ;)
Smak problemów z dostępem do Sieci via ADSL także poznałem. Gdzieś do końca 2005 roku musiałem się łączyć przez 0202122 tylko dlatego, że TP S.A. bardzo długo zwlekała z modernizacją miejscowej centralki. Radiówka także odpadała z uwagi na wzniesienie blokujące sygnał.

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że białe plamy na mapie gdzieniegdzie występują. Mogę powiedzieć tylko tyle, że osobiście od kilku lat nie miałem okazji zetknąć się z takim problemem. Chyba nie znam nikogo z rówieśników, kto nie miałby dostępu do Internetu. A każdy znajomy internauta ma stały dostęp. Jeśli już pojawia się problem, to polega on na tym, że ktoś nie chce płacić za stacjonarną linię telefoniczną i musi korzystać z jakiejś wolnej alternatywy (radiówka albo internet komórkowy przy słabej infrastrukturze).

Niemniej uważam rozwiązania takie jak dostarczanie Internetu po kablach energetycznych za prowizorkę, która sprawdzi się tam, gdzie nie ma innej możliwości. Jednak nigdy nie będzie to rozwiązanie stosowane masowo. Kto będzie mógł wziąć DSL-a, kablówką albo światłowód - weźmie DSL-a, kablówkę albo światłowód. :) Poza tym infrastruktura szybkiego Internetu bezprzewodowego będzie rozbudowywana z uwagi na rosnącą bardzo szybko liczbę urządzeń mobilnych.

Niekiedy lepszym jest łacze via kabel energetyczny ale np. oferujący jakiś sensowny transfer upload - nawet mały rzędu 256kbi/s(GSM średnio 20 krotnie mniej).
Po pierwsze prędkość 256 kb/s średnio nadaje się jak na dzisiejsze czasy. Oczywiście klient weźmie taką ofertę nie mając innej opcji, ale w przeciwnym razie taka oferta przegrywa już na starcie. Obecnie same strony www pełne są multimediów, a oprogramowanie ma tendencję do automatycznego instalowania aktualizacji. Do tego dochodzi jeszcze praca w chmurze (okresowe robienie synchronizacji). Pracując na takim Internecie można by się nerwicy nabawić. ;)
Po drugie EGDE przy dobrym sygnale zapewnia tylko niewiele mniejszą prędkość. Gdy jest zasięg 3G (o HSDPA nie wspominając) mamy już parę ładnych Mb/s.
To sprawdź jak jest w rzeczywistości. Niestety w teorii jest pięknie w praktyce nawet na nowych łączach linie telefoniczne to piękne nadajniki
Tak, wiem. Niemniej z definicji porównanie telefonicznej skrętki do prostego przewodu linii elektrycznej powinno wypadać na korzyść tej pierwszej. :)
Tyle że pasma amatorskie praktycznie milczą w porównaniu z tym co było w epoce Gierka. Krótkofalarstwo straciło znacznie na atrakcyjności (również CB-Radio) po rozpowszechnieniu internetu i telefonii komórkowej.
Bo zniknął bardzo ważny aspekt użytkowy. Teraz to zabawa dla pasjonatów, których interesuje technika, a nie tylko rozmawianie ze znajomymi. Wydaje mi się, że znalazłoby się paru chętnych, gdyby istniały wycinki pasm, na których można całkowicie legalnie nadawać na własnoręcznie złożonym sprzęcie (oczywiście z uwzględnieniem limitu mocy) bez konieczności ubiegania się o licencje, zdawania egzaminów itp. Nie wspomnę już o miłośnikach amatorskiej radiofonii, z których obecnie robi się przestępców...
Możemy się czepiać szczegółów ale nie zmienimy faktu że następne pokolenie będzie dorastać w erze bez radiofonii AM i z powoli znikającą radiofonia FM.
Prawdę mówiąc nie jestem tym faktem szczególnie zszokowany. Nie poznają także przecież Amigi 500, kineskopowych telewizorów albo telefonów na tarczę (no chyba, że zobaczą je w muzeum). Nie chcę zmuszać ogółu do korzystania ze starych rozwiązań technicznych tylko dlatego, że sam odczuwam do nich spory sentyment. Chciałbym jedynie, aby osoby darzące te stare rozwiązania sentymentem dostały możliwość podtrzymania ich egzystencji, jako unikalnych zabytków techniki.

(Oczywiście nie zmienia to faktu, że wolałbym, aby nadajniki AM zostały wyłączone raczej później niż wcześniej...)
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czy zniknie modulacja AM i FM ?

Post autor: frycz »

Bo zniknął bardzo ważny aspekt użytkowy. Teraz to zabawa dla pasjonatów, których interesuje technika, a nie tylko rozmawianie ze znajomymi.
Wydaje mi się, że znalazłoby się paru chętnych, gdyby istniały wycinki pasm, na których można całkowicie legalnie nadawać na własnoręcznie złożonym sprzęcie (oczywiście z uwzględnieniem limitu mocy) bez konieczności ubiegania się o licencje, zdawania egzaminów itp. Nie wspomnę już o miłośnikach amatorskiej radiofonii, z których obecnie robi się przestępców...


:arrow: Nie można oddawać fragmentów pasma za darmo. No jak to? Krótkofalowcy to co innego, dostaliśmy te wycinki pasm, ale spełniamy w społeczeństwie rolę politechniczną, edukacyjną, pewną rolę organizacyjną, no i w skali globalnej jesteśmy jakimś tam rynkiem zbytu.... Czyli społecznie jest coś za coś. A jeśli jak to Ty piszesz "dasz paru chętnym" bez konieczności ubiegania się o licencje, zdawania egzaminów itp. np. wycinek pasma 2,3-2,5 MHz, to co osiągniesz w zamian?
Kto będzie ich słuchał?
Na czym?
Gdzie?
Wygenerujesz tylko chaos i potężne harmoniczne na 5, 10 i 20 mHz :) W jednym masz rację: na 100% pojawi się "paru chętnych"
Pojawią się bezkarni pajęczarze i jakieś szemrane cwaniaki, mafia...

Parafrazując Twój pomysł, brzmi on dokładnie tak: Wydaje mi się, że znalazłoby się paru chętnych, gdyby istniały odcinki dróg publicznych, na których można by całkowicie legalnie jeździć na własnoręcznie złożonym sprzęcie (oczywiście z uwzględnieniem limitu mocy 250 KM ) bez konieczności ubiegania się o ubezpieczenia OC i NW, przeglądy, dopuszczenia do ruchu, homologacje, zdawanie egzaminów itp. Nie wspomnę już o miłośnikach jazdy motocyklem bez prawa jazdy kat A, z których obecnie robi się przestępców..

Albo tak: Wydaje mi się, że znalazłoby się paru chętnych, gdyby istniały obwody leśne, na których można by całkowicie legalnie polować z użyciem własnoręcznie zrobionej broni (oczywiście z uwzględnieniem seryjnej amunicji) bez konieczności ubiegania się o zezwolenia na broń, odstrzały, zdawanie wielu egzaminów łowieckich, przynależności do PZŁ itp. Nie wspomnę już o miłośnikach amatorskiego polowania za pomocą wnyków (kłusownikach), z których obecnie robi się przestępców...

Albo tak:
Wydaje mi się, że znalazłoby się paru chętnych, gdyby istniały sklepy, w których można by całkowicie legalnie sprzedawać własnoręcznie zrobiony alkohol (oczywiście z uwzględnieniem limitu mocy 45%) bez konieczności ubiegania się o koncesja, akcyzy, prowadzenie pełnej księgowości, badań jakościowych itp. Nie wspomnę już o miłośnikach indywidualnego importu alkoholu (przemytnikach), z których obecnie robi się przestępców...

Przyznasz, że brzmi to nieco dziwacznie :)
Pozdr!
Robert SP5RF
_idu

Re: Czy zniknie modulacja AM i FM ?

Post autor: _idu »

Atlantis pisze: Niemniej uważam rozwiązania takie jak dostarczanie Internetu po kablach energetycznych za prowizorkę, która sprawdzi się tam, gdzie nie ma innej możliwości. Jednak nigdy nie będzie to rozwiązanie stosowane masowo. Kto będzie mógł wziąć DSL-a, kablówką albo światłowód - weźmie DSL-a, kablówkę albo światłowód. :) Poza tym infrastruktura szybkiego Internetu bezprzewodowego będzie rozbudowywana z uwagi na rosnącą bardzo szybko liczbę urządzeń mobilnych.
Ostatnie zdanie jest prawdą z pewnym ale. Łącze będzie asymetryczne i to znacznie. Czyli tylko dla "ściągających" dane. Pasmo upload jest mizerne i w zasadzie do usług typu ja mam zasób się nie nadaje. Pasm radiowych wolnych jest mało. Ponadto dla takich celów udostępnia się takie, których nikt nie chce np. 2.54GHz - z racji silnego tłumienia przez wilgoć. Operatorzy komórkowi internet zawsze ustawiają na najniższym priorytecie.

Atlantis pisze: Po pierwsze prędkość 256 kb/s średnio nadaje się jak na dzisiejsze czasy. ....
...Gdy jest zasięg 3G (o HSDPA nie wspominając) mamy już parę ładnych Mb/s.
Ty mówisz o paśmie download a ja upload. Ja oczekuje od internetu coś więcej niż przeglądarka www. Twoje 7.2 Mb/s to download a w przypadku GSM upload jest zaledwie na poziomie 80 - 150kb/s. EDGE to upload na poziomie średnio 5 - 10kb/s - VLC przy protokole RTSP nie da rady pewnie działać jako klient video poniżej mniej więcej 50kb/s. Tak to wygląda z mobilnym internetem. 256kb/s w zupełności wystarczy do ogólnego podglądu z kamery IP dla rozdzielczości CIF. Rejestratory MPEG dla monitoringu dla 2CIF dają dobrej jakości rejestrację dla 10kl/s poziomu kompresji dla najwyższej jakości przy średnim bitrate rzędu 380 - 512kb/s.
Atlantis pisze:Niemniej z definicji porównanie telefonicznej skrętki do prostego przewodu linii elektrycznej powinno wypadać na korzyść tej pierwszej. :)
Tyle że zazwyczaj na drugim końcu nie ma jednakowych impedancji względem ziemi - więc całe to gadanie o symetrii można sobie w........

Atlantis pisze: Bo zniknął bardzo ważny aspekt użytkowy. Teraz to zabawa dla pasjonatów, których interesuje technika, a nie tylko rozmawianie ze znajomymi. Wydaje mi się, że znalazłoby się paru chętnych, gdyby istniały wycinki pasm, na których można całkowicie legalnie nadawać na własnoręcznie złożonym sprzęcie (oczywiście z uwzględnieniem limitu mocy) bez konieczności ubiegania się o licencje, zdawania egzaminów itp. Nie wspomnę już o miłośnikach amatorskiej radiofonii, z których obecnie robi się przestępców...
OK, pasjonaci - ale dziś mają do "rozkminiania" ciekawsze zabawki niż nadajnik KF.
Atlantis pisze: (Oczywiście nie zmienia to faktu, że wolałbym, aby nadajniki AM zostały wyłączone raczej później niż wcześniej...)
Ale ekonomia bije w AM mocniej niż w FM. 100W nadajnik pozwala na odbiór w promieniu do 60km. Średniofalowego nadajnika Twoje Radio AM o zbliżonej mocy nie odbierzesz już w odległości 30km. Nadajnik długofalowy aby miła dobry zasięg na terenie Polski (taki jaki zapewniał Gąbin a obecny niestety nie zapewnia) to ma mieć moc wyjściową rzędu megawatów. 10MW podziel na 20 nadajników FM (pokrycie Polski) - 500kW a dla nadajników UKF wystarczy 10 razy mniej. Proste i brutalne. A przy przejściu na DAB - to wystarczy ze sporym zapasem taka moc na kilka stacji,.
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czy zniknie modulacja AM i FM ?

Post autor: frycz »

STUDI pisze: Ale ekonomia bije w AM mocniej niż w FM. 100W nadajnik pozwala na odbiór w promieniu do 60km. Średniofalowego nadajnika Twoje Radio AM o zbliżonej mocy nie odbierzesz już w odległości 30km. Nadajnik długofalowy aby miła dobry zasięg na terenie Polski (taki jaki zapewniał Gąbin a obecny niestety nie zapewnia) to ma mieć moc wyjściową rzędu megawatów. 10MW podziel na 20 nadajników FM (pokrycie Polski) - 500kW a dla nadajników UKF wystarczy 10 razy mniej. Proste i brutalne. A przy przejściu na DAB - to wystarczy ze sporym zapasem taka moc na kilka stacji,.
Masz rację, z jednym małym ale. Otóż 20 nadajników FM to nie tylko koszt energii netto ale też:

20 czynszy za maszt i pomieszczenie, umowy dzierżawne itp.
20 kompletnych projektów inwestycyjnych, zezwoleń, opinii środowiskowych względem zagrożenia EM, przekonanie lokalsów...
20 obiektów które trzeba chronić, klimatyzować, zakładać alarmy, wizytować, przedłużać zezwolenia
20 systemów UPS które trzeba sprawdzać serwisować.
20 obiektów w których ważny jest dosył sygnału i monitoring.
Sieć 4 serwisantów którzy to regularnie obsługują (umowa z firmą, prace na wysokościach, certyfikaty itp.)
2 kompletne urządzenia na podmiankę w razie jak walnie piorun.
1 nadajnik mobilny na czas konserwacji
1 wyciszony agregat spalinowy (mała ciężarówka) na wypadek awarii energii (Szczecin 2 lata temu)

A tak stawiasz jeden Solec i spoko :)
Oczywiście upraszczam, ale nie do końca.

Pozdr!
Robert SP5RF
Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Re: Czy zniknie modulacja AM i FM ?

Post autor: tradytor »

Frycz - bardzo trafne porównania. Dodałbym jeszcze, że w takich puszczonych na żywioł sytuacjach bardzo szybko wolność przerodziłaby się w koszmar za sprawą kilku kretynów, którzy "dla jaj" lub z wrodzonego bezmózgowia zamieniliby te pasma w śmietniki, na których poczciwi homebrewers nie mieliby miejsca na swoje zabawy. To tak jak z piaskownicą - fajnie, można sobie budować zamki z piasku i stawiać babki, ale pierwszego dnia ktoś tam nasika i rozbije kilka butelek i po zabawie. W naszym społeczeństwie to niestety reguła. To offtop, ale chcę niniejszym sprowadzić na ziemię Atlantisa (ale zabrzmiało!)
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Czy zniknie modulacja AM i FM ?

Post autor: Atlantis »

STUDI pisze:Ostatnie zdanie jest prawdą z pewnym ale. Łącze będzie asymetryczne i to znacznie. Czyli tylko dla "ściągających" dane. Pasmo upload jest mizerne i w zasadzie do usług typu ja mam zasób się nie nadaje.
A no tak - tutaj masz rację. Chociaż wydaje mi się, że i to operatorzy będą musieli zmienić za jakiś czas. Zwykły użytkownik nie potrzebuje zazwyczaj dużego pasma upload. Problemy zaczynają się, gdy akurat chwilowo potrzebna jest większa prędkość wychodząca. A takie sytuacje zdarzają się chociażby przy wideorozmowach. Co z tego, że obydwie strony posiadają kamerki HD i pasmo download wystarczające do uciągnięcia takiej transmisji, skoro żadna nie jest w stanie wysłać odpowiedniej ilości informacji do drugiej strony?

OK, pasjonaci - ale dziś mają do "rozkminiania" ciekawsze zabawki niż nadajnik KF.
Co nie znaczy, że radio straciło całą atrakcyjność.
Co musisz zrobić, żeby zacząć bawić się mikrokontrolerami albo mikroprocesorami? Kupujesz podręcznik, zestaw startowy i zaczynasz zabawę. Potem, gdy już nabierzesz doświadczenia możesz bawić się w projektowanie, lutowanie i programowanie własnych układów.
A teraz wyobraź sobie, że jakiś elektronik amator chciałby spróbować z łącznością radiową na własnoręcznie złożonym sprzęcie. Zmontowanie jakiegoś Kacpra szczególnie trudne nie jest. Ale okazuje się, że zanim kogoś zawołasz musisz jechać do innego miasta, zdać egzamin i poczekać na uzyskanie licencji. Trzeba też opanować cały "protokół" związany z prowadzeniem łączności. Wielu potencjalnych chętnych pewnie się rozmyśli. A przecież mogłoby istnieć całkowicie wolne pasmo, przeznaczone do eksperymentów i prowadzenia luźniejszych rozmów.
tradytor pisze:Frycz - bardzo trafne porównania. Dodałbym jeszcze, że w takich puszczonych na żywioł sytuacjach bardzo szybko wolność przerodziłaby się w koszmar za sprawą kilku kretynów, którzy "dla jaj" lub z wrodzonego bezmózgowia zamieniliby te pasma w śmietniki, na których poczciwi homebrewers nie mieliby miejsca na swoje zabawy. To tak jak z piaskownicą - fajnie, można sobie budować zamki z piasku i stawiać babki, ale pierwszego dnia ktoś tam nasika i rozbije kilka butelek i po zabawie. W naszym społeczeństwie to niestety reguła. To offtop, ale chcę niniejszym sprowadzić na ziemię Atlantisa (ale zabrzmiało!)
A ja uważam, że tak źle by nie było. Zobacz jak to wygląda w przypadku CB-Radia. W chwili obecnej cokolwiek można usłyszeć jedynie na #19. Na pozostałych kanałach pustka. A dlaczego? Bo ludzie używają tej formy łączności do informowania się o sytuacji na drodze (głównie do ostrzegania przed patrolami policji). Sprzęt jest powszechnie dostępny z niewielkie pieniądze, jego zamontowanie nie wymaga wielkich umiejętności technicznych. Prymitywizm jest zauważalny na CB-Radiu właśnie z uwagi na jego masowość, jest to jednak tylko i wyłącznie efekt uboczny,
Powiedz mi teraz natomiast jakie twoim zdaniem byłoby zapotrzebowanie na fabryczny, łatwo dostępny sprzęt na takie amatorskie pasmo KF? Znikome. W grę wchodziłby niszowy (a przez to stosunkowo drogi) sprzęt fabryczny, albo różne samoróbki. Komu chciałoby się w to bawić tylko po to, żeby popisać się brakiem kultury osobistej?
Popatrz na piratów radiowych - wcale nie jest tak tragicznie, jak sądzisz.
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czy zniknie modulacja AM i FM ?

Post autor: frycz »

Atlantis pisze: A ja uważam, że tak źle by nie było. Zobacz jak to wygląda w przypadku CB-Radia. /../
Popatrz na piratów radiowych - wcale nie jest tak tragicznie, jak sądzisz.

CB radio to inna bajka i w jakiś sposób uporządkowana, homologacje sprzętu/4W/AM i wreszcie mały zasięg wynoszący 4-5 km. wokół auta. W Niemczech masz 12 kanałów FM co jeszcze pogarsza sprawę zasięgów.

Częstotliwościami zajmuje się raz na parę lat Światowa Konferencja Radiokomunikacyjna (WRC). No i mamy (załóżmy) to pasmo 2,3-2,5 MHz.
Dlaczego miała by oddać to pasmo w ręce nie wiadomo kogo? W imię czego? Eksperymentów? Przecież obok masz pasmo 1,8 MHz na którym możesz wszystko. Dosłownie. Możesz usiąść z bałałajką i śpiewać na AM, byleś podał znak i QTH co dwie piosenki. :) Eksperymentować możesz do bólu.

3,5MHz - bajka. Pustawe - czasem przed południem cisza jak makiem zasiał - ale uporządkowane. 7 MHz już nie tak zajęte jak kiedyś złapało oddech... Lubisz ciszę i melodię telegrafii a nie trawisz "żucia szmat" na SSB :wink: no to masz piękne pasmo 10 MHz tylko dla CW i emisji cyfrowych. Masz takie pasma jakie tylko chcesz?

Nie w tym sęk, że jak oddasz pasmo 2,3-2,5 to tam usiądzie radio pajęczarz i zacznie mówić na okrągło "dupa" w 6 językach, tylko sęk w tym że zaraz zbiegną się tam różne świry, mafia czy terroryści. No i w imię czego je oddać? Wymień 3 korzyści społeczne jakie będziemy z tego mieli?

"Piraci radiowi" to inna sprawa. To garstka nieszkodliwych romantyków i maniaków. Oni wiedzą że łamią prawo, więc żeby dodatkowo nie pogarszać sprawy zachowują się grzecznie i poprawnie, bo zawsze powiedzą że działali w interesie społecznym, że się pomylili i wyszli poza pasmo itp. Dopóki są "grzeczni i przewidywalni" FSB się nimi nie zajmuje, bo po co? Tak jak za komuny u nas, mogłeś wjechać autem do lasu, umyć auto w jeziorze, wylać olej do kanalizacji i nikogo to nie obchodziło. UB miało inne sprawy na głowie. To taka uporządkowana anarchia.

Ale jak formalnie wyjmiesz pasmo spod kontroli to rozpęta się piekło... I naprawdę nie rozumiem po co to ktoś miał by robić, skoro pasma są pustawe i możesz robić na nich co tylko sobie chcesz w ramach kilku naprawdę nieuciążliwych zasad.

Podsumowując: Wymień 3 korzyści społeczne jakie będziemy mieli z "uwolnienia" pasma np. 2,3-2,5 MHz ? :wink:
Robert SP5RF
_idu

Re: Czy zniknie modulacja AM i FM ?

Post autor: _idu »

frycz pisze: Masz rację, z jednym małym ale. Otóż 20 nadajników FM to nie tylko koszt energii netto ale też:
....
A tak stawiasz jeden Solec i spoko :)
Oczywiście upraszczam, ale nie do końca.

Pozdr!

no i w przypadku takiego Solca:

Masz sporawą strefę wydzieloną z racji natężenia pola - za taki kawałek ziemie trzeba zapłacić. Na dodatek ile wysiedleń itd...
Musisz doprowadzić linie energetyczne (i to ie od najbliższej podstacji...) i za ich eksploatację płacić, za ziemię na której stoją słupy płacić itd...
kilka MW do ośrodka to ie pikuś.... Oprócz nadajnika cała otoczka.
Też nie jest tak różowo.
ODPOWIEDZ