Zgadzam się, że w układach w.cz obowiązują inne zasady, więc urządzenia, w których elementy zamontowane są "jedne na drugich" są normą, która nie razi moich doznań estetycznychargus pisze:Mówię śmiertelnie poważnie. W montażu w.cz. taki upakowany montaż spotyka się często....

Nawet jednak w takim ciasnym montażu należy zachować np. jakieś minimalne odległości pomiędzy przewodnikami o dużej różnicy potencjałów i brać pod uwagę wysoką temperaturę niektórych elementów. W układzie, o którym wspomniałem na początku wątku te zasady zostały ewidentnie naruszone.