Skoro nie pisze w aukcji że jest możliwa wysyłka listem, samolotem czy rakietą to znaczy że kupujący ma to respektować i ew, może napisać maila do sprzedającego czy zgodzi się wysłać inną metodą... Florek nic takiego nie napisał, tylko od razu przelał zbyt niską kwotę. Dopiero jak mu zwróciłem uwagę mailowo "poprosił" o wysłanie listem...
Wysłałem mu to listem, niech się dziad cieszy. I tak już jest na mojej czarnej liście.
A swoją po to jest tyle opcji wysyłki w aukcji żeby nie było tego typu problemów... a nie że potem koleś chce listem albo może będzie chciał odebrać osobiście gdy np. w opisie opcji wysyłki nie ma takiej opcji.
Rynek mamy podobno wolny, zatem mogę sobie zażądać za przesyłkę małej lampki 50zł, informując o tym w opisie aukcji. Jak ktoś kupi to oznacza, że albo nie umie czytać albo się zgadza na moje warunki.
Szkoda, że nie zapisałem sobie nigdzie korespondencji kierowanej do mnie. Mnogość siarczystych epitetów
Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498
Gdzie jest ta czarna lista ? Nie jestem obeznany z nowym designem allegro i nie mogę znaleźć
EDIT: A już się znalazła.
Nawiasem mówiąc, to pan Florek chyba kopiuje od lat ten sam opis do swoich aukcji, bo w opisie linki prowadzą do serwera który od dawna już nie istnieje.
futrzaczek2 pisze:Rynek mamy podobno wolny, zatem mogę sobie zażądać za przesyłkę małej lampki 50zł, informując o tym w opisie aukcji. Jak ktoś kupi to oznacza, że albo nie umie czytać albo się zgadza na moje warunki.
Szkoda, że nie zapisałem sobie nigdzie korespondencji kierowanej do mnie. Mnogość siarczystych epitetów
Nie do końca - to może być potraktowane jako omijanie prowizji na Allegro, bo tą się płaci od ceny końcowej, nie uwzględniając przesyłki. Dodatkowo jest to wredne w stosunku do szukających, bo jak ktoś sobie część ceny ukrywa w kosztach przesyłki to utrudnia życie osobom szukającym po cenie.
Tszczesn to co powiesz na karty pamięci sprzedawane po 3zł gdzie koszt przesyłki to 20zł za zwykły list, do każdej trzeba doliczyć jeszcze 10zł za pakowanie i max 2 karty w jednej paczce...
To typowa praktyka na allegro przy sprzedawaniu biletów na poważniejsze koncerty.
Cena wystawionego biletu musi być taka sama (lub niższa) jak jego nominalna cena.
Koniki zarabiają na kosztach wysyłki (czasem wysyłka 1 biletu kosztuje ponad 50zł).
Matizz pisze:Tszczesn to co powiesz na karty pamięci sprzedawane po 3zł gdzie koszt przesyłki to 20zł za zwykły list, do każdej trzeba doliczyć jeszcze 10zł za pakowanie i max 2 karty w jednej paczce...
Dla mnie to oszustwo, choć akurat nie spełnia znamion oszustwa wg. kodeksu.
Tomku oczywiście oszustwem jest wysłanie biletu za 50zł (o czym pisze Ufo - Jarek) ale tak naprawdę kto dokładnie pisze jakie są koszta wysłania przedmiotu, większość robi to raczej orientacyjnie. Niemniej jednak wg. umowy zawartej, jaką jest aukcja (czyli kupujesz przedmiot i płacisz za niego i przesyłkę co jest ustalone, napisane jak byk) musisz się do tego dostosować lub, jak pisałem wcześniej, skontaktować się ze sprzedającym czy aby napewno nie można tego czegoś taniej wysłać.
Inaczej wygląda sprawa jak nie piszesz ile wynosi przesyłka. Kupujący kupuje ale tak naprawdę nie wie ile ma dokładnie zapłacić. Musisz jednak zaznaczyć w opisie że koszta są ustalane po zakończeniu aukcji. Wtedy kupujący musi się zapytać. Chyba, że pan Florian jest na tyle bezczelny (a zapewne jest) że ma to w ciemnej, murzyńskiej d... . Czarna lista jest wtedy najlepszym rozwiązaniem.
Jeśli kupujący dogada się ze sprzedawcą, to ten może mu wysłać towar (na odpowiedzialność kupującego) nawet gołębiem pocztowym
Straszenie Brencika bliżej nieokreślonymi sankcjami prawnymi i obsmarowaniem na swoim forum przez pana Floriana niewiele ma wspolnego z kulturalnym załatwieniem sprawy.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Tylko odpowiedzmy sobie na pytanie czy kulturalnie da się to załatwić? Kiedyś napisałem mu maila z jednym pytaniem to mnie najnormalniej zbeształ (a kulturalny byłem jak zawsze w korespondencji).
Thereminator pisze:
Straszenie Brencika bliżej nieokreślonymi sankcjami prawnymi i obsmarowaniem na swoim forum przez pana Floriana niewiele ma wspolnego z kulturalnym załatwieniem sprawy.
To ktoś w ogóle to zadupie Internetu przegląda ? Bardziej od obsmarowania tam przejąłbym się, jakby ksiądz z ambony na mnie nagadał.