painlust pisze:AAAAA to jakaś praca dyplomowa... nie no to co innego...
Zacytuj zatem proszę, fragment z którego wyciągasz taki wniosek.
painlust pisze:Ja do tej pory mierzyłem przy ustwianiu biasu prąd i nie interesowało mnie napięcie ujemne, a przynajmniej jego wartość z dokładnością po przecinku, tylko mniej więcej a to mam z tabeli.
I chwała Ci za to.
Tylko jeżeli już musisz napisać posta w danym temacie, to proszę przeczytaj najpierw ze zrozumieniem pytanie, a potem, jeżeli znasz odpowiedź to odpowiadaj.
No wiesz, jak się komuś mówi, że tego się nie oblicza, a ktoś usilnie chce wzory no to dla mnie potrzeba mu to do dokumentacji, bo po co ta wiedza w normalnym życiu...
No to więc z wykresu TRANSFER CHARACTERISITC wyczytałem, że dla napięcia siatki S2 382V i prądu katodowego 57mA, powinienem mieć bias ustawiony na około -35V, zgadza się?
Goggi pisze:No to więc z wykresu TRANSFER CHARACTERISITC wyczytałem, że dla napięcia siatki S2 382V i prądu katodowego 57mA, powinienem mieć bias ustawiony na około -35V, zgadza się?
Wklej ten wykres to ocenimy.
Ustawiając stosunkowo duży prąd anodowy (katodowy) niepotrzebnie obciążasz lampy i pogarszasz sprawność energetyczną wzmacniacza.
Cały czas pozostaje pytanie do czego potrzebna jest Ci wiedza o dokładnej wielkości ujemnego napięcia siatki sterującej?
W praktyce ustawia się prąd anodowy (katodowy) a nie napięcie S1. Znajomość orientacyjna tego napięcia potrzebna jest tylko do wstępnego uruchomienia wzmacniacza.
AnTech pisze:Znajomość orientacyjna tego napięcia potrzebna jest tylko do wstępnego uruchomienia wzmacniacza.
Raczej przy projektowaniu. Podczas uruchamiania ustawia się napięcie siatki na najbardziej ujemne, po czym reguluje, żeby uzyskać założony prąd.
Samego napięcia można w ogóle nie mierzyć. Nawiasem mówiąc pomiar napięcia w złym miejscu (na siatce, za Rg) może nieźle sponiewierać wzmacniacz
A to zależy czy masz Rg =10MOm czy 100k.
Jeżeli 10M to podłączenie miernika znacząco zmieni punkt pracy, jeżeli 100k, to wpływ można będzie pominąć, o ile przewody nie mają znaczącej pojemności i nie będą wpływać na pomiar.
Rw miernika łączy się równolegle do Rg, musisz sam ocenić jaki wprowadzi to błąd. I jeżeli przekracza oczekiwania to trzeba zmienić metodę. Byle jaki miernik ma klasę 2.5 i używanie go w przypadku gdy błąd wprowadzony będzie większy niż jego klasa mija się z celem.
A 10M nie jest jakąś dziwną wartością, bo spotyka i 22M w polaryzacji prądem wybiegu.
Traxman, ja ni razu w życiu nie mierzyłem powyższą metodą, zawsze mierzę spadek napięcia na Rk a w przypadku sztywnego minusa wstawiam na stałe do celów pomiarowych 1Ω w katodę. Tu chodzi o co innego: o katastrofę jaka wg. Piotra może nastąpić jeśli się wkroczy z miernikiem w siatkę.