Witam!
Nie wiedziałem w jakim dziale to umieścić, ze względu na nietypowość mojej wypowiedzi, więc dałem tu.
Otóż na moich koncertach, do gitary używam starego wzmacniacza tranzystorowego TEISCO, który ma moc około 150W wraz z Podem Line6 w roli preampu oraz dwie duże paczki Vermony, każda z dwoma głośnikami ok. 40 cm średnicy. Końcówkę mocy odkręcam tak na 3/4 (volume na preampie jest na max). Teraz moje pytanie czy końcówka mocy ok. 100W na czterech 6L6 wystarczy żeby uzyskać mniejwięcej taką samą głośność? (rozkręcając wzmacniacz na ok 80-90% żeby zbytnio nie przesterować końcówki). Bo słyszałem, że moc tranzystorów nie jest równa mocy lampowców, ale dlaczego tego nie wiem
Pozdrawiam!
W skrócie: 100W wystarczy do nagłośnienia stadionu
At 10 o'clock it becomes extremely loud but here the sound starts to improve. The louder you turn it, the better it sounds. Between 12 and 1 o'clock it sounds punchy and percussive, huge, open and roars like a tiger. I believe this is amp's sweet spot. But this definitely is too loud for any gig or anything if you don't want to cut from the stage and annoy the singer. Maybe it is useful for stadium gigs (I don't know never had one) but other than that it is useless.
Pozdr, Marcin The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein marvelamps.com
Moc z tranzystora jest równa mocy z lampy. Głośnik nie wie w jakiej technologii jest wykonany wzmacniacz, który go napędza. Dla niego wat to wat.
Swoją drogą nie wiem jak niskiej efektywności masz głośniki żeby potrzebować 150W mocy.
A w tych Vermonach siedzią pewnie głośniki każdy po 12 Ohm (bo takie oryginalnie dawali) i przypuszczam że już nie "pierwszej świeżość". Ostatnim czasem razem z kumplem zmienialiśmy głośniki w kolumnach z kompletu Vermona 600g. Po wymianie głośników na nowe zrobiło się odczuwalnie głośniej. Na początek polecam wymienić głośniki a później piec (poza tym do niego to i tak powinno być na głośnikach 4, 8 lub 16 ohm). O 100W lampowe to tak jak pisał kolega Marvel wyżej
Pozdrawiam
Wicker pisze:50W by pewnie starczyło, 100W nie znaczy że będzie 2x głośniejszy niż 50W
Nie? To będzie jeszcze głośniejszy niż 2x?
jethrotull pisze:Swoją drogą nie wiem jak niskiej efektywności masz głośniki żeby potrzebować 150W mocy.
Głośniki dość stare, trochę lat już mają. Jak zrobię większego lampowca, to na pewno sprawię sobie nową paczkę.
Trudne było by wykonanie takiej końcówki 50W, z np. jcm'a albo z de'erki? Trafa można by łatwo nawinąć, czy lepiej żeby były nowe, robione na zamówienie? Duża różnica będzie jeśli w zasilaczu zastosuję rezystor zamiast dławika?
Marvel, skąd ten cytat?
Ostatnio zmieniony ndz, 13 września 2009, 15:56 przez Oloorin, łącznie zmieniany 1 raz.
100W będzie konkretnie o 3dB głośniejszy niż 50W (a w rzeczywistości nawet mniej, bo przy takiej mocy głośniki zapewne nie pracują już liniowo). Jak zostało powiedziane, dwa razy większą głośność zapewni wzmacniacz 500W.
jethrotull pisze:a w rzeczywistości nawet mniej, bo przy takiej mocy głośniki zapewne nie pracują już liniowo
A w przypadku podłączenia dwóch paczek po 4 głośniki do takiego 50 watowca, to będzie on głośniejszy niż z jedną paczką?
Odpowie mi ktoś na moje pytanie dotyczące traf i dławika?
Oloorin pisze:
A w przypadku podłączenia dwóch paczek po 4 głośniki do takiego 50 watowca, to będzie on głośniejszy niż z jedną paczką?
Tak. O 3dB przy założeniu że dopasowanie impedancji pozostanie takie samo.
Odpowie mi ktoś na moje pytanie dotyczące traf i dławika?
Jak umiesz to nawiń trafo. Nie jest to niemożliwe. Nie jest też łatwe. Bez profesjonalnej nawijarki jest też ogromnie pracochłonne. Licz się z tym, że za pierwszym razem może nie wyjść. Szczegółowe instrukcje nawijania i sposoby obliczania są dostępne chociażby na stronie Toma.
Co do dławika to da się zaprojektować zasilacz bez niego. Zwyczajne "zamienienie" dławika na rezystor w konkretnym układzie jest zasadniczo bez sensu i może mieć rozmaite efekty - od niezauważalnych do bardzo przykrych, zależnie od wielu czynników.
Ogólnie wzmacniacz należy projektować świadomie a nie zamieniać (na tzw. "pałę") jedne elementy na drugie.
dławik poprawia filtrację, jeśli chcesz zrobić porządnie, to ja bym zastosował, koszt dławika nowego to ok 30-40zł, jeśli chcesz taniej, to można 1 uzwojenie transformatora, jak umiesz nawijać trafa to możesz sam spróbować.
jethrotull pisze:a w rzeczywistości nawet mniej, bo przy takiej mocy głośniki zapewne nie pracują już liniowo
A w przypadku podłączenia dwóch paczek po 4 głośniki do takiego 50 watowca, to będzie on głośniejszy niż z jedną paczką?
Odpowie mi ktoś na moje pytanie dotyczące traf i dławika?
Duży masz ubytek słuchu? Masz próby na stadionie sportowym? Bo jeśli ani jedno ani drugie to ogłuchnąć przy 50W + paka 4x12" w kilkudzisięciu metrach kwadratowych idzie bez problemu...
Witam. Zrobiłem próbę na prośbę muzyka i były to dwa wzmacniacze: lampa 15 W i tranzystor ok. 50 W. Paczka taka sama i okazało się, że głosność wzmaków jest podobna i były sterowane do obcięcia sygnału, oczywiście gitarą. Wykonanie dobrego wzmaka lampowego, bez doświadczenia i aparatury pomiarowej jest
b.trudne i nawet kopiowanie sprawdzonej konstrukcji nieraz daje efekt słaby, bo zawsze są jakieś problemy. Pozdrawiam- Zygmunt.