Wygląda na to że takie same liczby umieściła fabryka na obudowie (p. foto), tyle że wartości są dziwne i w dodatku dokładność do drugiego miejsca po przecinku...

Kto potrafi rozszyfrować o co chodzi?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
W Generatorach Colpittsa można też stosować zwykłe kondensatory zmienne jednosekcyjne.fugasi pisze: Żeby zbudować GDO w układzie Colpittsa, trzeba mieć kondensator z obiema sekcjami AM równymi, tymczasem to zdaje się jakiś biały kruk.
fugasi pisze:Dlaczego sekcje AM miały zawsze nierówne pojemności? Mam w domu inny polski kondensator - ten ma odpowiednio 375 i 500 pF.
A po co w ogóle o tym piszę? Jest pewien maleńki kłopot.Żeby zbudować GDO w układzie Colpittsa, trzeba mieć kondensator z obiema sekcjami AM równymi, tymczasem to zdaje się jakiś biały kruk.
Nie tylko,fugasi pisze:Dlaczego sekcje AM miały zawsze nierówne pojemności?
Kondensatory na zdjęciu mają, zdaje się, zamontowane jakieś trymerki, po 4 sztuki. Zaznaczyłem je strzałkami. Czy pełnią one rolę "paddingów"?tszczesn pisze:Popatrz na schematy starych radyj, gdzie oba kondensatory były takie same - miałeś tam w okolicach cewek heterodyny dodatkowe kondensatory (tzw. paddingi) aby zawęzić zakres przestrajania heterodyny. To i tak nie było idealne rozwiązanie, bo nie była zachowana współbieżność strojenia (była możliwa do osiągnięcia tylko w trzech punktach). Z dwiema różnymi sekcjami problem robi się znacznie mniejszy.
Zapewne nie, to pewnie tylko trymerki zamontowane równolegle do głównych sekcji, aby dokładnie nastawić zakres przestrajania.fugasi pisze:Kondensatory na zdjęciu mają, zdaje się, zamontowane jakieś trymerki, po 4 sztuki. Zaznaczyłem je strzałkami. Czy pełnią one rolę "paddingów"?tszczesn pisze:Popatrz na schematy starych radyj, gdzie oba kondensatory były takie same - miałeś tam w okolicach cewek heterodyny dodatkowe kondensatory (tzw. paddingi) aby zawęzić zakres przestrajania heterodyny. To i tak nie było idealne rozwiązanie, bo nie była zachowana współbieżność strojenia (była możliwa do osiągnięcia tylko w trzech punktach). Z dwiema różnymi sekcjami problem robi się znacznie mniejszy.
Wiem ze nie wszystkie, dlatego napisalem ze czasami tak majafugasi pisze:Macska, jednak nie wszystkie kondensatory dla FM zachowywały tę różnicę, mam parę takich małych agregatów trzysekscyjnych i wszystkie mają po 14pF, a także jeden agregat podobny do tego z omawianej aukcji z sekcjami 380pF, 320pF i 2x14.7pF.
Może owo zróżnicowanie pojemności sekcji to tylko taka fanaberia, jak kondensatory NP0 dla MarkaSCO?
W sumie fakt iż wszystkie pochodzą z odbiorników z doby PRL-u może być usprawiedliwieniem...